..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Muflon

Kto używa oczyszczacza powietrza do walki ze smogiem w mieszkaniu? Możecie się podzielić opiniami i doświadczeniami?

Addis

Xiaomi AP2 - za słąby jest, nawet tylko do sypialni do 12mkw - chyba że ktoś toleruje huk by mieć go większosć czasu na maksymalnych obrotach. Zakładanego poziomu PM 2,5 <9 nie oglądamy włąsciwie nigdy. W trybie auto+turbo do 12mkw - powietrze osiąga wartosci ok.14 (gdy bez filtrowania ok40, nie pytaj mnie w jakich to jednostkach, to skomplikowane). Lepsze to niz nic - ale lepiej wydać wiecej kasy, inaczej masz szum+zużycie prądu a nie masz naprawdę czystego powietrza.

Muflon

Szacowałam, że to będzie wydatek rzędu 2k, może więcej, jak będzie trzeba, bo już się żyć nie daje.

Dzięki za szczegółowe informacje - sprawdziłam w specyfikacji, że ten Xiaomi ma deklarowaną powierzchnię do 20 m2, więc skoro na 12 m2 niezbyt daje radę, to słabo. Ciekawe, czy inni producenci też tak zawyżają wydajność.

buba

Ja mam ten sam oczyszczacz co Addis i jestem zadowolona. Na powierzchni >50 m2 przy mniejszym zanieczyszczeniu daje radę, przy wyższym pm2 jest już koło 40, ale w sypialni nawet w trybie nocnym i przy totalnym syfie na zewnątrz oczyszcza do 10 spokojnie.
Sypialnia tak koło 10-15 m2 (nawet nie wiem

)
W każdym razie wg mnie stosunek jakości do ceny jest dobry, my nie chcieliśmy wydawać ogromnej kasy, a nam się dobrze sprawdza, ale to zależy oczywiście od oczekiwań. Wesoly

Addis

W trybie nocnym? Przecież on jest praktycznie zerowy! Uzywam go tylko jako standby bynie wyłączać urządzenia bo się resetują ustawienia.
Od dwóch godzin usypiam córcie. Wczesniej,w trakcie kąpieli ok 19:30 oczyszcacz chodził na turbo. Potem niestety były otwierane drzwi, więc i tak skoczyło do >40. Ok 21. włączyłam tryb "ulubiony" dostosowany do 9-12mkw., poziom hałasu jaki jeszcze mogę znieść. O 21:45 będąc caly czas we dwie w zamkniętej sypialni mam wyswietlany szacowany poziom pm2,5 a to 22, a to 30, a to 10.
Może masz ma zepsuty czujnik? Niestety ciężko to sprawdzić, bo sensowny czujnik kosztuje połowę ceny tego oczyszczacza, trochę żal kasy:)
Muflon pamiętaj, że o ile nie mieszkasz w lofcie, to każde pomieszczenie potrzebuje osobny oczyszcacz, można nosić między pokojem dziennym a sypialnią (upierdliwe) ale jak zależy ci na wszystkich domownikach, to trzeba kupić do każdej sypialni, bo to nie działa przez ściany. My póki co spisaliśmy syna na straty, ooczyszczamy tylko naszej trojce.Także podziel budżet przez liczbę urządzeń.

Addis

W trybie nocnym? Przecież on jest praktycznie zerowy! Uzywam go tylko jako standby bynie wyłączać urządzenia bo się resetują ustawienia.
Od dwóch godzin usypiam córcie. Wczesniej,w trakcie kąpieli ok 19:30 oczyszcacz chodził na turbo. Potem niestety były otwierane drzwi, więc i tak skoczyło do >40. Ok 21. włączyłam tryb "ulubiony" dostosowany do 9-12mkw., poziom hałasu jaki jeszcze mogę znieść. O 21:45 będąc caly czas we dwie w zamkniętej sypialni mam wyswietlany szacowany poziom pm2,5 a to 22, a to 30, a to 10.
Może masz ma zepsuty czujnik? Niestety ciężko to sprawdzić, bo sensowny czujnik kosztuje połowę ceny tego oczyszczacza, trochę żal kasy:)
Muflon pamiętaj, że o ile nie mieszkasz w lofcie, to każde pomieszczenie potrzebuje osobny oczyszcacz, można nosić między pokojem dziennym a sypialnią (upierdliwe) ale jak zależy ci na wszystkich domownikach, to trzeba kupić do każdej sypialni, bo to nie działa przez ściany. My póki co spisaliśmy syna na straty, ooczyszczamy tylko naszej trojce.Także podziel budżet przez liczbę urządzeń.

Edit: w trakcie pisania tego posta było pm 2,5 na poziomie 10,więc zmniejszyłam do trybu auto (nie nocnego, średniego). Po 10min. poziom zanieczyszczenia wzrósł do >30 i samo się włączyło na wyższe obroty. 10min wzglednej ciszy i już oczyszcanie trzeba robić od nowa:(

Muflon

Sypialnię mam z mężem wspólną. Mruga

Pracujemy w domu i pokój do pracy też mamy wspólny. Więc wszyscy domownicy przez większość czasu są razem w tym samym pomieszczeniu, no czasem koty siedzą osobno, ale też wolą z nami. Więc może jeden da radę...