|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jestes za wprowadzeniem oplat za studia ? |
TAK |
|
34% |
[ 11 ] |
NIE |
|
56% |
[ 18 ] |
NIE WIEM |
|
9% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 32 |
|
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:12, 26 Paź 2007 Temat postu: platne studia w Polsce dla wszystkich |
|
|
Coraz czesciej slysze, ze sie mocno nad tym zastanawiaja. jakie jest wasze zdanie na ten temat?? mamy tu paru pracownikow naukowych, ktorzy sie dziennie spotykaja z trudna sytuacja polskich uczelni.
moim zdaniem taki zastrzyk jest bardzo potrzebny, bo o konkurencji z zachodem bedzie mozna dalej marzyc, tymbardziej ze na zachodzie sie placi za studia, uczelnie i bez tego byly o wiele bogatsze.
oczywiscie tylko trzeba sie bac jak do tego podejszie panstwo, jakie zaproponuje wsparcie dla biednych
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:11, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
moje zdanie jest takie - jesli beda płatne wielu nie pójdzie na studia bo... bedzie musiało zapracować nie tylko na życie ale i na nie....
gdybym studiowała prywatnie zapewne bym była jeszcze panną, bo nie stać byłoby mnie na ślub...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:56, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie nie w porządku jest, gdy my podatnicy opłacamy studia ludziom, którzy potem będą tworzyć dochód narodowy Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Niemiec. Polska ich za darmo wykształci, ale oni już nic tej Polsce nie oddadzą.
System odpłatnych studiów likwiduje tę niesprawiedliwość drenażu podatnika. Ponadto ma tę zaletę, że jak ktoś będzie musiał za studia zapłacić (lub wziąć na nie kredyt), to się lepiej zastanowi nad kierunkiem... a nie pójdzie na coś modnego, bo koleżanka/kolega też to wybrali, ... i nie będziemy mieć tylu bezrobotnych absolwentów studiów humanistycznych.
W USA szkolnictwo jest odpłatne, jednak ze stypendiami czy preferencyjnymi kredytami dla biednych, a zdolnych nie ma problemu... a przy okazji wyrównuje się szanse w regionach, gdzie lekarze, prawnicy czy nauczyciele nie chcą pracować - uczelnia czy kredytodawca zawiera umowę ze studentem - my ci płacimy za studia, a po nich Ty się odwidzięczysz społeczeństwu pracują przez 3-5 lat na jakiejś wsi czy Alasce (tak pracował właśnie doktor w "Przystanku Alaska").
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:46, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: | a po nich Ty się odwidzięczysz społeczeństwu pracują przez 3-5 lat na jakiejś wsi czy Alasce (tak pracował właśnie doktor w "Przystanku Alaska"). |
Tylko co z sytuacją, gdy On dostaje przydział na Alasce, a ona w Nowym Meksyku. Czy w polskich realiach: On w Zielonej Górze, a Ona w Suwałkach. Ja bym tak nie chciał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:53, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem za płatnymi studiami wyższymi. Nie zastanawiałam się tylko ile one powinny kosztować. Już teraz praktycznie młodzi ludzie studiują odpłatnie – bo zaocznie. Obecnie są zachwiane proporcje pomiędzy ilością studentów na studiach dziennych a wieczorowych czy zaocznych - płatnych.
2 lata temu moja siostra została studentką pedagogiki na Uniwersytecie Wrocławskim. Studiów zaocznych należy dodać, bowiem na studia dzienne nie dostała się. Przyjęto – 60 osób. Na studia zaoczne 2 razy więcej bo 120. Dlaczego takie dysproporcje? Bo zaoczni zapłacą czesne a dzienni nie. To studenci zaoczni utrzymują budynki, opłacają ogrzewanie, nie wspominając oczywiście o wynagrodzeniu kadry.
W tamtym roku „Rzeczypospolita” opublikowała raport dotyczący poziomu nauczania na uczelniach wyższych tzw. ranking uczelni wyższych (obejmował uczelnie na całym świecie). Pierwszych 15 miejsc – zajmowały uczelnie z USA, w pierwszej 20 znalazła się tylko 1 uczelnia europejska – o ile się nie mylę był to Oxford, 2 uczelnie z Pekinu. Sorbona była coś ok. 30 miejsca.
Jaki wniosek?
Nie można oszczędzać na nauce. Aby osiągać wyniki trzeba mieć pieniądze. Niestety Państwo takimi nie dysponuje.
I zgadzam się z Bystrą. Jak ktoś ma opłacić sobie czesne ( bądź rodzice) to zastanowi się dobrze nad kierunkiem którego chce się uczyć.
Być może w jakiś sposób zapobiegnie to wyjazdowi wykształconych Polaków za granicę. A nawet jeżeli wyjadą i będą tworzyć gospodarkę innych krajów – to przynajmniej nie za NASZE pieniądze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:09, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
channel, ja place za studia na naprawde dobrej europejskiej technicznej uczelni 500 euro za semestr. do tego 150 oplaty socjalnej, bilet na autobus i pociag w okolicach 70 km na najwazniejszym trasach. ale te 150 placilam zawsze, nawet przed wprowadzeniem oplat (mala ciekawostka...jakis procent idzie z tego na stowarzyszenie homoseksualistow hihi )
moja uczelnia nie musi tak bardzo narzekac na brak pieniedzy, ale oni maja oprocz duzej kasy z budzetu, niesamowite kontakty z przemyslem, ktory naprawde pakuje mnostwo kasy w badania. a te nasze 500 euro idzie tylko na nauke, na lepsze warunki dla studentow, wyposazenie, etc. nie na wyplaty, prad czy cos. i tez na np. stadion, kursy sportowe. u nas nie ma obowiazkowego w-f czy jezykow obcych. chyba ze na tych nowych bachlor, master. oni musza juz jakies kursy odbywac. ale dla kazdego studenta sa mozliwosci nauki jezykow, od rosyjskiego do chinskiego, oczywiscie bezplatnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:16, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kasik Ty płacisz 500 euro tj jakieś 2000 zł za semestr. Moja siostra płaci 2100 zł za semestr. Czesne porównywalne. Ale dotacje państwowe do uczelni w niemieckich i polskich niestety - nieporównywalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:21, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
no razem place 650 na semestr, czyli liczac po 3,8 euro 2470 PLN. oczywiscie zycie w niemczech jest o wiele drozsze. i to tez idzie na ramiona rodzicow.
ale w niemczech rodzice sa zobowiazani placic na studia, to jest prawny obowiazek!!! jak nie maja kasy to jest pomoc socjalna. rodzice sie wykrecic nie moga
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:50, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ponadto ma tę zaletę, że jak ktoś będzie musiał za studia zapłacić (lub wziąć na nie kredyt), to się lepiej zastanowi nad kierunkiem... a nie pójdzie na coś modnego, bo koleżanka/kolega też to wybrali |
Bystra, kto ma pieniądze i tak pójdzie, gdzie mu się podoba, a kto nie ma nigdzie nie pójdzie.
Cytat: | W USA szkolnictwo jest odpłatne, jednak ze stypendiami czy preferencyjnymi kredytami dla biednych, a zdolnych nie ma problemu... |
Ale tu jest POLSKA, a nie USA. Wiesz, co teraz trzeba zrobić, żeby dostać kredyt studencki?? Wiesz, jak jest wypłacany? Ktoś naprawdę biedny z niego i tak nie skorzysta. I wątpię, żeby z racji tego, że studia się zrobią płatne coś się zminiło. Na to potrzeba czasu i zmiany postaw i myślenia. A ile osób też tych naprawdę zdoplnych przez to nie będzie mogło pójsć na studia?
Jestem za bezpłatnymi studiami, bo wiem, że gdyby były one płatne, nie studiowałabym. I tak wziełam kredyt studencki, żeby móc je dokończyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:06, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem, strzyga, jak to jest, bo od trzeciego roku żyłam z kredytu studenckiego i ze stypedium naukowego. Jakby była szansa dostania pieniędzy od firmy, w której później trzy lata bym musiała pracować, ale zgodnie z wykształceniem, albo z wyjazdem na podlasie, by uczyć w szkole, to bym skorzystała - to lepsze niż kredyt!
Niestety sposoby przyznawania socjalnego na mojej uczelni tak się rozjeżdżały z rzeczywistością, że nie miałam na nie szans, a dzieci rodziców na czarno pracujących za granicą brały, bo ich dochody NA PAPIERZE wyglądały odpowiednio.
Pinky, nie demonizuj! Zwykle w biednych regionach brakuje i lekarzy, i nauczycieli, i prawników... Zasadniczo w USA promuje się zawody przydatne społecznie w ten sposób. Myślę, że skierowanie w jeden region to wcale nie tak duży problem, bo dużo bardziej prawdopodobne jest, że tylko jeden z małżonków miałby taką umowę, a nie oboje. Drugi musiałby poszukać pracy już na rynku.
Żebyś zaraz nie wszedł mi w słowo... Jak jest teraz - jak nie ma pracy dla obojga w miejscu zamieszkania, to jedno dojeżdża i 100km, albo ma pracę w terenie, albo oboje przeprowadzają się tam, gdzie jedno ma lepsze perspektywy zawodowe. To niestety nie komuna, gdzie było "pełne zatrudnienie" i miejsce pracy pod domem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:24, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam wrażenie że większość chciałaby poziomu życia, wynagrodzenia, perspektyw rozwoju jak w kapitaliźmie a osłon socjalnych jak w socjaliźmie. Niestety nie da się tego pogodzić.
Nie ma możliwości aby wypić szklankę mleka i mieć szklankę mleka.
Strzyga - ja studiowałam 3 lata zaocznie - płatnie. Pracę magisterską broniłam 10 lat temu - ostatnia opłata za 10 semestr studiów - 1300 zł. Czesne semestralne stanowiło 4 - miesięczne wynagrodzenie początkującego nauczyciela. I było na tyle wysokie że nie stać mnie byłoby na zmianę decyzji w trakcie studiów, dlatego przemyślałam ją bardzo starannie.
A prawda jest taka że teraz ZA DARMO (czyt. dziennie) studiują ludzie których na to stać, a nie ci biedni i zdolni. Bo biedny i zdolny nie ma znajomosci aby dostać się na studia dzienne. Nie ma pieniędzy aby dojeżdżać na zajęcia do innego miasta ani tym bardziej wynająć stancję i utrzymać się samodzielnie w innym mieście. Studiuje więc zaocznie ( czyt. odpłatnie) i pracuje aby sobie na te studia zarobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:25, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
jestem przeciw opłatom
gdyby studia byly platne, na sto procent bym ich nie skonczyla, a nawet nie zaczela, po ogolniaku pracy nie ma, wiec musialabym skonczyc technikum (ja -humanistka - ciekawe, jakie) albo zawodowke
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:35, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kukułka - moja siostra jest po ogólniaku - kierunek humanistyczny - obecnie 3 rok studiów zaocznych - pedagogika i pracuje jako opiekunka do dziecka. Moze nie zarabia kokosów ale na czesne na studia i utrzymanie się we Wrocławiu ją stać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:44, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ja studiowalam dziennie i bardzo sobie ten system chwale - wiecej zajec, szczegolowiej potraktowane tematy - dla mnie to bylo wazne
i dostalam sie tam bez zadnych znajomosci
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 21:59, 26 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:55, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Myśle że wprowadzenie opłat spowodowałoby że na zaocznych uczyłoby się 90% studentów.... bo płacą i mogą zarabiać
a dziennie tylko dzieci bogaczy co moga płacić a samemu nie pracować....
moje studia kosztowały miesięcznie 60zł (bilety) + pierdoły = co mi się z nawiązka zwracało bo miałam zawsze stypendium naukowe. Mogłam tak studiować spokojnie i bez stresu udzielać korków (nie baram się czy dam radę dalej studiować, czy moze przerwać)
Gdybym miała za studia teo płacić - nie poszłabym... po co?
myślę że wiele kierunków by tak zginęło.. teologia, filozofia etc....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|