Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:08, 04 Paź 2006 Temat postu: plotkowanie - grzech czy nie? |
|
|
tak mi się nasunęło jak czytam ten wątek o wątku z lmm. w którym miejscu plotkowania według Was zaczyna się być nie w porządku? bo nie wiem jak dla Was, ale dla mnie rozmowy o znajomych są jedną z ulubionych rozrywek. umawiam się z przyjaciółką jedną czy drugą nie tylko po to, żeby usłyszeć co u niej, ale i co słychać u innych znajomych. no i czasami tak mnie nachodzi, że to może nieładnie? ale w końcu ani nie opowiadamy sobie o innych jakichś wymyślonych historii, ani złośliwie nie komentujemy, tylko tak wymieniamy informacje. no, czasem komentujemy, że np. my byśmy sobie na to czy na tamto nie pozwoliły, a to nam się u kogoś tam podoba. co myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:23, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej wkurza plotkowanie w pracy. Pisałam już o tym nie raz na forum....
Wielu ludzi nie dorosło żeby coś komuś powiedzieć co do niego mają. A przecież to jest szansa na uzdrowienie i ulepszenie relacji i wszystkiego. Ale jak komuś wygodnie to niech obgaduje.
Gagusiu mówienie o tym co u kogo to chyba jest OK. Chyba że na siłę szukacie jakiś haczyków i podejrzanych sytuacji żeby skomentować
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:26, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że plotkowanie w takim sensie, w jakim je opisałaś, jest wielce przyjemnym i rozrywkowym sposobem spędzania czasu i nie widzę w tym nic zdrożnego, sama chętnie uskuteczniam.
Kiedy zaczyna być nie w porządku? Myślę, że wtedy, gdy się kogoś zaczyna krytykować, nie dając mu możliwość obrony. Nie potrafię pokazać, gdzie dokładnie leży granica - to się jakby czuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:30, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ja tez lubię wiedziec, co u kogo sie dzieje, i tez rozmawiam o innych, to chyba nic złego..
ale w momencie gdy slysze, ze ktos o kims mówi w bardzo obrazliwy sposób, wysmiewa sie, wyszydza itp.
dla mnie to nie w porzadku, nie znosze czegos takiego..
kiedys chyba bylam niezla plotkara... ale moj maz mnie troche tego odzwyczail, zauwazylam, ze z nim to naprawde baardzo rzadko "obgadujemy" innych, bo on tego po prostu nie trawi.....
My nigdy w jakis obrazliwy sposob nie mowimy o znajomych i rodzinie..
ciekawe... jak czasami słysze od kuzynki jakies zgryzliwe uwagi o innej naszej kuzynce, to dziwię sie,ze ona w ogole ma smiałosc mowic mi takie rzeczy
mysle sobie potem czy np. nie obgaduje mnie w podobny sposób
Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Śro 12:35, 04 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:33, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: |
Kiedy zaczyna być nie w porządku? Myślę, że wtedy, gdy się kogoś zaczyna krytykować, nie dając mu możliwość obrony. Nie potrafię pokazać, gdzie dokładnie leży granica - to się jakby czuje. |
oo dokładnie z ust mi to wyjęłas
nie znosze jak ktos krytykuje innych patrzac na sprawe tylko ze SWOJEGO punktu widzenia..
.. a ja czesto staje w takich sytuacjach jako obrońca...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:30, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie plotka jest zawsze dobra dopuki nie kłamie, albo ma na celu zaszkodzić osobie. finito mojej definicji
jak można plotkować - nie dając mu szansy obrony?? plotka ma to do siebie że mówi się o osobie której w danym momencie nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 13:34, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A jest plotka, która jest prawdziwa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:04, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: |
jak można plotkować - nie dając mu szansy obrony?? plotka ma to do siebie że mówi się o osobie której w danym momencie nie ma |
Może się nieprecyzyjnie wyraziłam. Takie plotkowanie, o jakim pisała Gagusia, to raczej ploteczki, pogaduszki.
Plotka to powtarzanie niesprawdzonych informacji - kiedy się je powtarza, obgaduje kogoś i krytykuje - to jest to nie w porządku właśnie dlatego, że tej osoby przy tym nie ma i nie może się bronić, sprostować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|