|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:04, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gagusia, jak mnie sie podoba Twoje podejscie Podpisuję sie obiema rękami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:45, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam słabośc brania Syneczka do łóżka o 5 rano...To jest pora jego wstawania, podczas gdy chodzi spać o 21.Ja tam to uważam za całą przespaną noc i bardzo sobie zwyczaje Maksia chwalę...Rano,gdy chce jeszcze złapać resztki snu,łatwiej mi jest utulić maleństwo tak,że nie marudzi,a ja sobie śpię:)Jedyną osobą,ktora się buntuje przeciwko takiemu stanowi rzeczy jest mąż,który na skutek braku miejsca jest często popychany w kierunku podłogi....
No właśnie,gdy się tak postępami syncia cieszyłam, koleżanka uświadomiła mi,że jej córka spała od 19 do 8 rano w wieku 4 miesięcy.No cóż, zawsze znajdzie się ktoś lepszy
Ale ja się pocieszam,że mój jedzie na piersi, a ponoć piersiowe dzieci dłużej uczą się przesypiać nocki........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:49, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Natalka napisał: | Ale ja się pocieszam,że mój jedzie na piersi, a ponoć piersiowe dzieci dłużej uczą się przesypiać nocki........ |
Zgadzam się.
I wszystkie kobiety, które się żaliły mi, że one/ich znajome miały za "mało pokarmu" lub "za chudy" pokarm, bo dziecko ciągle głodne było i płakało mówiły, że w końcu "dały mu butlę i spał!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:35, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Natalka napisał: | Ale ja się pocieszam,że mój jedzie na piersi, a ponoć piersiowe dzieci dłużej uczą się przesypiać nocki........ |
Zgadzam się.
I wszystkie kobiety, które się żaliły mi, że one/ich znajome miały za "mało pokarmu" lub "za chudy" pokarm, bo dziecko ciągle głodne było i płakało mówiły, że w końcu "dały mu butlę i spał!" |
a ja sie nie zgadzam, moj noce przesypia (no, wyjatek ostatnimi czasy, ale to przez zeby) na samej piersi od 3 msc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:45, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No, mój tez przesypia,tylko sobie nieco ,,okraja"z rana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:54, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mój też praktycznie od początku przesypia. od 20 do 7-8 z jednym karmieniem pod drodze.
I też piersiowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
userQa
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 5:37, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | userQa napisał: | Gagusia byłoby wspaniale nie wstawać! niestety wstaję bo mam żarłoczka, który pochłania co 3-4 godz butlę mleka
|
To rzeczywiście żarłoczek
W tym wieku (z suwaczka wiem, że 9 miesięcy) większość dzieci jest w stanie się tak najeść na kolację, żeby nie być głodnymi do rana i to jedzenie w nocy to bardziej z przyzwyczajenia niż z głodu. Więc to głównie kwestia samozaparcia rodziców, czy im zależy na spaniu w nocy, czy nie. Nam zależało, a raczej mnie, bo mój mąż rzadko wstawał do dziecka w nocy. I następne dzieci też będą skazane na taki los , bo ja uważam, że dobra matka to żywa matka, a żeby być żywa to musi spać i czasami jeść |
samozaparcie rodziców? nie rozumiem.. jak głodne to nie dawać?
dobra matka to żywa matka, a żeby być żywa to musi spać i czasami jeść - całkowicie się zgadzam!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:27, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
userQa, przeczytaj jeszcze raz, co napisałam Większość dzieci, które w tym wieku jedzą w nocy, robi to z przyzwyczajenia. Czym karmisz dziecko na kolację? Bo jeżeli się np. o godzinie 19-ej nażre 200 ml porządnej (czytaj gęstej;)) kaszki na mleku, ewentualnie z owocami, a potem jeszcze dostanie po kąpieli pierś do possania albo butelkę mleka, to powinno mu to z powodzeniem wystarczyć do rana. I wychodząc z tego założenia można się upierać, że w nocy się nie je Możesz próbować sukcesywnie zwiększać kaloryczność kolacji i zmniejszać nocne porcje żarełka, zmienić mleko na wodę... I tu właśnie wchodzi w grę samozaparcie rodziców Jak komuś nie przeszkadza wstać w nocy 3 razy, żeby dziecko dopieścić (piersią, flaszką czy zaśpiewaniem piosenki), to się nie będzie upierał, a jak komuś to utrudnia potem życie, to się uprze porządniej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:04, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A jesli moj jako noworodek budzil sie co 4h, a od 3 do poczatku 7 mies zycia spal 7-11h, za to w 7 mies potrafi budzic sie i co godzine to to chyab jednak raczej wilczy glod, a nie przyzywczajenie? a moze to przez zęby (wychodzą, wychodza i wyjsc nie mogą, ale w nocy jak sie obudzi, to zje piers i zaqraz spi dalej, wie cjednak glod? ale tak nagle i taki ogromny? o przywyczajeniu tu raczej mowy nie ma, bo niby skąd?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:49, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gagusiu, wpierw to musi zjeść tę wielką kolację Poza tym co do kaszki na mleku, nei każdej mamie chce się sciągać mleka a podawanie modyfikowanego przy karmieniu piersą jest bez sensu.
Mi nie przeszkadza to, ze Dobrusia budzi się raz na cycusia. Uważam to za normalne - powietrze ogrzewane kaloryferami jest suche i sama budzę się, zeby się czegoś napić.
Poza tym u większości dzieci karmionych piersią w II półroczu jest zwiększone zapotrzebowanie na tłuszcz i dlatego budzą sie częściej - sama natura tak ustawiła, że chcą ssać nocne mleko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:06, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Poza tym u większości dzieci karmionych piersią w II półroczu jest zwiększone zapotrzebowanie na tłuszcz i dlatego budzą sie częściej - sama natura tak ustawiła, że chcą ssać nocne mleko. |
\ a to ciekawe,nie wiedzialam o tym
moj wczoraj zjadl 150 ml kaszki na soku, popil mlekiem, za godzine popil znow i spal od 20.30 do 6.20 bez przerwy
fiamma, a tak z ciekawosci - co Dobrusia je na kolacje?
pytam, bo nie chce niepotrzebnie zapychac i oszukiwac Krzysia, w koncu mleko mamy bardziej wartosciowe od kaszki na soku (ktora bardzo lubi), a kaszki na moim mleku jesc nie chce, woli z cyca, cwaniak
(wlasnie przed chwila,w porze drugiego sniadania darl sie, ze chce jesc, no to ja kaszke na moim mleku, z mysla, z epotem dam popic jeszcze z cycusia, a ten nie! wrzeszcy, chce cyca i koniec )
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 11:09, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:07, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Fiamma, można zawsze podać Sinlac, w tym nie ma krowizny, a jest gęste i sycące.
Nam się Szymek nie budził w nocy raz , tylko w piątym miesiącu zaczął się budzić pięć, sześć razy. I chociaż do pracy nie chodziłam i tak było to dla mnie koszmarnie męczące i zaczęłam dawać na noc kaszki na swoim mleku, ewentualnie Sinlac właśnie. Pewnie gdyby się budził tylko raz czy dwa to też bym nie kombinowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
userQa
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:06, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gagusia to chyba jednak nie przyzwyczajenie...próbowałam dawać samo picie lub smoczka, ale kończyło się to rozdrażnieniem dziecka i płaczem, on po prostu tyle je, jest dużym chłopczykiem i szybko rośnie. Kolację czyli mleko zaprawiane porządnie czyli gęsto kleikiem kukurydzianym je ok 20 a o 21 już śpi. Ja już nie karmię piersią.
Narzekam troszkę na wstawanie bo jestem śpiochem ale dobro dziecka jest przecież ważniejsze a synek mimo wszystko jak tylko dostanie butlę to zasypia ale ostatnio odkryłam coś jeszcze...zmieniłam smoczek na mniejszy i synek je wolniej i chyba to miało jakiś wpływ na ilość karmień bo budzi się od trzech nocy ok 4 na pierwszą butlę oby tak dalej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:29, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Poza tym co do kaszki na mleku, nei każdej mamie chce się sciągać mleka a podawanie modyfikowanego przy karmieniu piersą jest bez sensu.
. |
A moim zdaniem wcale jedno drugiemu nie przszkadza. Dawałam kaszkę na mleku modyfikowanym i karmiłam.... do dwóch lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:37, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Poza tym co do kaszki na mleku, nei każdej mamie chce się sciągać mleka a podawanie modyfikowanego przy karmieniu piersą jest bez sensu.
Mi nie przeszkadza to, ze Dobrusia budzi się raz na cycusia. Uważam to za normalne - powietrze ogrzewane kaloryferami jest suche i sama budzę się, zeby się czegoś napić.
|
Ja najpierw z poświęceniem ściągałam mleko do tej kaszki, ale kiedyś mi zabrakło i dałam na modyfikowanym - młody żarł aż mu się uszy trzęsły, a tą na moim własnym lekceważył Więc od tej pory piersiowe mleko było z piersi, a do kaszy było sztuczne, nie zaszkodziło mu to specjalnie a mnie zwolniło z wyjątkowo nielubianego przeze mnie ściągania mleka...
Tobie nie przeszkadza budzenie, a dla mnie to już uciążliwe, wytrzymałam wstając po kilka razy przez parę miesięcy i tyle potrafiłam z siebie dać, więcej nie. Poza tym, wracałam do pracy z założeniem, że po jakimś czasie będę musiała znowu dyżurować, co się wiąże z małą ilością snu. Nawet jeżeli jest to kilka razy w miesiącu, to pozostałe noce muszę przespać, bo inaczej za chwilę się wykończę.
Jak we wszystkim - każdy ma inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 6 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|