Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirabelka
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:53, 30 Mar 2018 Temat postu: Post ścisły w ciąży |
|
|
Hej kobietki!
Nie wiedziałam za bardzo, gdzie umieścić ten wątek.
Mam do Was pytanie wielkopiątkowe
Zawsze wydawało mi się, że w ciąży post ścisły nie obowiązuje. Ostatnio jednak usłyszałam, że nie ma żadnej dyspensy.
Osobiście nie będę dziś pościć w tak rygorystyczny sposób, bo wiem, że moje ciało powie mi w pewnej chwili dość, obecnie jest wiele razy na dzień, ale małe porcje. Poza tym, nie chcę, żeby moje dziecko na tym w jakikolwiek sposób ucierpiało.
Chociaż znam dziewczyny, które bardzo postu przestrzegały, nawet za cenę omdleń itp.
Co o tym myślicie? Przestrzegacie/przestrzegałyście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:14, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
W ciąży nie jestem, ale to jest moim zdaniem bardziej uniwersalny problem. To wszystko kwestia sumienia i rozsądku. Wydaje mi się, że post za cenę omdleń (nawet bez ciąży) to już lekka przesada. Zwłaszcza, że koszt takiej sytuacji ponosi nie tylko omdlewająca, ale też potencjalnie dziecko (chociaż tu się nie znam), martwiący się tym mąż, w skrajnym przypadku jakiś poważnie chory, który akurat potrzebuje tego miejsca w kolejce na IP czy karetki, itd. Podobnie (moim zdaniem) można nie mieć zdiagnozowanej żadnej choroby, która „oficjalnie” zwalnia z postu, ale akurat poczuć się tak słabo i źle, że trzeba cały dzień leżeć na kanapie, żeby nie zemdleć. Wiem, że mycie okien, pieczenie mazurków i pasztetów to nie esencja świąt, ale trochę głupio zostawić to na barkach reszty rodziny, bo wyczerpałam już swój dzisiejszy limit suchego chleba, a mam mroczki przed oczami...
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Pią 9:23, 30 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:17, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
tez miałam takie dylematy... przy kp i ciazy...
Zostawiłabym post jakosciowy a nie ilosciowy... przynajmniej ja tak zrobiłam.
Co do ciazy i opinii na ten temat to słyszłam, ze "ciąza to nie choroba"... ehhham.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:39, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Nie jem mięsa ale zakładam że nie dam rady wytrzymać o 3 posiłkach. Zdecydowanie w ciąży nie będę próbować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirabelka
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:03, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Muflon, jak dla mnie to już nieodpowiedzialność. Czy post naprawdę służy temu, żeby sobie popsuć zdrowie? Czy ma być rozsądnym wyrzeczeniem?
Zwłaszcza, gdy chodzi nie tylko o nasze zdrowie, ale także zdrowie dziecka.
Weszłam na jakieś katolickie forum (a za każdym razem obiecuję sobie, że już nigdy więcej tego nie zrobię ) i aż się przeraziłam. Dla niektórych post jest ważniejszy niż zdrowie młodej matki.
Bo w końcu to "stan błogosławiony", a nie choroba, prawda dziewczyny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:36, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Jakościowy zawsze, dla katolików to żaden problem, jedzą potrawy z mleka i jajka (wyobraźcie sobie, że wielu prawosławnych nie je mięsa, jaj, mleka i jego przetworów przez cały post).
Muzułmanie mają niby ekstremalnie. Ale wielu w tym czasie idzie na zwolnienie lekarskie, je przed świtem, idzie, spać, po zmroku wstają i jedzą do rana. Chyba nie o to w postach chodzi.
Lista osób, które nie mogą zachowywać postu ścisłego jest spora. Ja w żadnej ciąży nie byłabym w stanie zachować postu ilościowego. Nawet jak przyjąć, że to nie choroba, to jednak w tym czasie wiele chorób się pojawia albo zaostrza. Nie każdy jest w czasie ciąży w pełni sił. Jeśli ktoś mdleje byle zachować post to dopiero jest niezły bałagan...
E.
Mirabelka co Ty czytasz
Dla mnie jedynym błogosławieństwem był jej główny efekt końcowy.
Pierwszy dzisiaj wyrzekł się wędlinki z tosta.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 11:39, 30 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirabelka
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:51, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
agu napisał: | Jakościowy zawsze, dla katolików to żaden problem, jedzą potrawy z mleka i jajka (wyobraźcie sobie, że wielu prawosławnych nie je mięsa, jaj, mleka i jego przetworów przez cały post).
Muzułmanie mają niby ekstremalnie. Ale wielu w tym czasie idzie na zwolnienie lekarskie, je przed świtem, idzie, spać, po zmroku wstają i jedzą do rana. Chyba nie o to w postach chodzi.
Lista osób, które nie mogą zachowywać postu ścisłego jest spora. Ja w żadnej ciąży nie byłabym w stanie zachować postu ilościowego. Nawet jak przyjąć, że to nie choroba, to jednak w tym czasie wiele chorób się pojawia albo zaostrza. Nie każdy jest w czasie ciąży w pełni sił. Jeśli ktoś mdleje byle zachować post to dopiero jest niezły bałagan...
E.
Mirabelka co Ty czytasz
Dla mnie jedynym błogosławieństwem był jej główny efekt końcowy.
Pierwszy dzisiaj wyrzekł się wędlinki z tosta. |
Za każdym razem obiecuję poprawę i że już nigdy na takie fora nie wejde. Ale mnie ciekawość zżera i chcę sprawdzać, co myślą na różne tematy "poprawni" religijnie
Nie wiedziałam, że prawosławni w taki sposób poszczą! A co do muzułmanów, to miałam takiego w pracy. Przychodził po całej nocy wyżerki i wpierał nam, że z głodu nie ma siły pracować Długo nie popracował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:06, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
O poście prawosławnym wiedziałam. Tylko nigdy nie pamiętam, czy oni jedzą ryby. Bo jeśli nie, to praktycznie dieta wegańska. Mój mąż wegetarianin był kiedyś na Ukrainie wiosną, jeszcze przed prawosławną Wielkanocą, i był przeszczęśliwy, bo każda knajpa miała postne menu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:40, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
ja przeczytałam wytyczne dla postu... dobry dokument... wyjasnia, ze ogon bobra to ryba... Co mozna gotować/ zjadać a co nie w pt... dla katolika. Raz to zrobiłam i starczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:51, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
...ogon bobra?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:54, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Też o tym bobrze słyszałam 😁
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:47, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
ogon bobra... to przysmak gdzies w Polsce... i zwyczajowo dozwolony w poscie, bo z wody...
Duzo newsów w dokumencie... Podejrzewam, ze niewielu dotarło do jego tresci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:47, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
To chyba gdzieś w średniowieczu(?) stwierdzono, że bobry spędzają większość życia w wodzie, więc uznano je za ryby. Osobiście uważam, że możliwe, że w tamtym czasie powodowały pewnie duże szkody i stąd też ten pomysł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirabelka
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:55, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Krówko, a co do konkretnie za dokument? Zaintrygowałaś mnie!
Z tego co wiem, ostatnie obowiązujące dziś zalecenia na temat postu dał Jan Paweł II. Obniżył on na przykład wiek z 21 do 18 lat. Ale nie wiem, czy coś wspominał o ogonach bobrów
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:08, 30 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
to jeden z tych o poscie ale dokument o szczegółach pozniej... dzis nie dam rady.
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pią 16:15, 30 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|