..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Olenkita

Ja czytam na kibelku namietnie

Nie mam problemow z jelitami, przedluzam tam swoj pobyt zeby poczytac

Lubie Samo zdrowie, i z tutejszych gazet Science, jakies newsweeki. Mamy w kibelku koszyk wiklinowy z prasa.

Aaa, z katolickiej prasy bardzo lubie List. Jeszcze zdarza mi sie kupic Milujcie sie, czasami fajne artykuly o roznych ciekawych miejscach czy swietych sa.

mamma

nie wolicie poczytać w przyjemniejszych miejscach

Smużka

Dla mnie wanna jest najprzyjemniejszym miejscem do czytania. Wesoly

Ale rozumiem, że jak ktoś dłużej siedzi na WC, to mu się nudzi i szuka zajęcia.
Sa nawet zestawy mini golfa do grania siedząc na kiblu.

ika

O Smużka ja też w wannie czytam. Teraz trochę mniej, ale jak byłam młodsza to potrafiłam też tak 2h siedzieć, aż rodzice zawsze wołali z pokoju, czy jeszcze żyję i się nie utopiłam czasami Mruga

Teraz rzadko w wannie bo już nie raz mi książka wpadła, albo się pomoczyła

Poza tym, jak skończę to w tym mieszkaniu nie mam gdzie odłożyć na suche, u rodziców było wygodniej Mruga

Smużka

Ja mam pralkę przy wannie i zawsze tam odkładam.
Moczę tylko rogi kartek, ale dość rzadko (mam jakieś 15 lat praktyki, albo i więcej..).
Za czasów szkolno-studenckich zawsze uczyłam się w wannie.
Utopiłam tylko raz zeszyt od WOSu, w liceum.

ika

Ja też mam pralkę, ale zawsze jest cała schlapana, bo jest bardzo blisko wanny i do tego łazienka jest malusieńka, tak że wszystko jest zaparowane. No i najczęściej w kąpieli towarzyszy mi jeden z kotów, który siedzi albo na pralce właśnie, ale w koszu na kosmetyki

strzyga

ja też miałam napisać, że najczęściej czytam właśnie w wannie Wesoly

Smużka

Ja mam łazienkę jakieś 1,5 x 3 metry, więc też do dużych nie należy.

Ale pralka jest zawsze sucha. Nawet telefon na niej trzymam podczas kapieli. Zdarzało się też, że laptopa, jak chciałam coś pooglądać zamiast czytania.
Teraz lapciak mi padł, więc pozostają książki.

ika

Ja mam 1,7x1,7

Pralka jest zawsze ochlapana jak się ktoś myje, do tego koty po niej chodzą i siadają mokrymi tyłkami, bo one uwielbiają siedzieć w wannie i zlewie Mruga

Jedyny sposób to jak zawołam męża żeby zabrał książkę ode mnie i wtedy mogę skończyć się myć po czytaniu.

mamma

a ja mam tylko prysznic Smutny

Naima

Maria

Ja namietnie czytam w wannie.

Nawet teraz.
Maz wie, ze 2 razy w tyg biore dluga kapiel, nie ma mnie dla nikogo i on w tym czasie zajmuje sie Smykiem. To sa zreszta zalecenia lekarza Mruga