Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prawo jazdy / przepisy ruchu drogowego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:52, 21 Lip 2011    Temat postu:

Mam 6 miesiecy na zdanie teorii, wybralam opcje nauki przez internet, potem ewentualne jazdy. Jak znam siebie to 6 miesiecy bedzie za malo... Nie wiem czy ja jakas kompletna debilka jestem czy co, ale nic z tego nie rozumiem. Jezeli chodzi o pierwszenstwo na drodze to dla mnie czarna magia. Maz mi cos tlumaczy a ja wlepiam okragle oczy w niego... No musze 30 min. przeanalizowac zanim zrozumiem, a w praktyce bede miala kilka sekund...masakra.

Najgorsze, ze ja nigdy sie tym nie interesowalam, zwisalo mi to i powiewalo, nie patrzylam co na drodze, jakie znaki, wsiadalam do auta jak gwiazda a szofer wiozl.


Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Czw 18:54, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:59, 21 Lip 2011    Temat postu:

Ja się nieco uczę, bo Wojtek początkowo też nic nie wiedział (miał prawko zrobione 6 lat wczesniej, ale nie jeździł nigdy).
Jak zaczął, to zasypywał mnie pytaniami. A ja nic, bo skąd mam wiedzieć.
Teraz już się trochę orientuję. Zwracam uwagę na znaki, na pasy (z którego można gdzie skręcić itd). Mniej więcej wiem, kto gdzie ma pierwszeństwo, o co biega z zielonymi strzałkami i resztą..
Ale co z tego, skoro umieram ze strachu na myśl o prowadzeniu auta!
Jeśli się zdecyduję na kurs, to na pewno poza Warszawą.
Tutejszy ruch mnie paraliżuje. Może jak się znajdę w jakimś spokojnym, małym miasteczku, to się przełamię. Innego wyjścia nie widzę. Za dużo wypadków, wymuszeń itd.. wdziałam w Warszawie. Ja się tu uczyć nie mam zamiaru. Toż to droga wprost do trumny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:02, 21 Lip 2011    Temat postu:

Ja uważam, że warto robić prawko nawet jeżeli się wie że będą problemy z jazdą. Faktycznie to trochę kosztuje, ale w portfelu jest prawko i w razie wyższej konieczności można wsiąść i jechać. A im starszy czlowiek tym bardziej ciężko zrobić prawko.

Ja nie jeździłam 10 lat, ale jak zostałam dobrze zmotywowana to miałam prawko. I już nie musiałam chodzić na kurs i zdawać egzamin.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:10, 21 Lip 2011    Temat postu:

No coz, mnie poniekad okolicznosci zyciowe zmuszaja ale wiem , ze nie zdam i tyle. Glupia sprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:19, 21 Lip 2011    Temat postu:

Smużka napisał:
Też całe życie uważałam, że prawka nie zrobię.
Nadal nie zrobiłam.
Ale waham się.
Nawet poprosiłam Wojtka, żeby mi dał przejechać naszą Tosią (nasz nowy nabytek - Toyota corolla) kilka metrów. Przejechałam jakieś 5 metrów do przodu totalnie zrywając trawnik teściowej.
Dla mnie nie do pojęcia jest, że można jednocześnie puszczac sprzęgło i wciskać gaz. Nie wierzę też, że da się to robić, a do tego kierować, zmieniać biegi. W patrzenie w lusterka juz zupełnie uwierzyć nie mogę.
Nie chcę robić prawka, choć już byłam o krok od zapisania się na kurs (ojciec mnie niemal zmusza). Po tych 5 metrach znów się panicznie boje i znów bardzo nie chcę. Smutny
Pal licho, że Tosia kusi, żeby ją poprowadzić.

to jeszcze nic
też kiedyś niepojęte było dla mnie "JAK MOŻNA PROWADZIĆ AUTO i jednocześnie nie zgubić się w gąszczu przepisów, znaków i innych kierowców"
Teraz jeżdżę, uczę się pod okiem męża nie zwalniać w trasie przed większymi zakrętami.
A jazda w mieście... ruszanie, patrzenie w lusterka, prowadzenie rozmowy z pasażerem... są rzeczy, nad którymi się nie myśli (ruszanie, zmiana biegów), tylko wykonuje.
Uwierzcie w siebie, tyle osób daje rade, nawet takie, które pozornie nie ogarniają nawet przepisów.
Najtrudniej jest zacząć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:21, 21 Lip 2011    Temat postu:

Smużka napisał:
Ja się nieco uczę, bo Wojtek początkowo też nic nie wiedział (miał prawko zrobione 6 lat wczesniej, ale nie jeździł nigdy).
Jak zaczął, to zasypywał mnie pytaniami. A ja nic, bo skąd mam wiedzieć.
Teraz już się trochę orientuję. Zwracam uwagę na znaki, na pasy (z którego można gdzie skręcić itd). Mniej więcej wiem, kto gdzie ma pierwszeństwo, o co biega z zielonymi strzałkami i resztą..
Ale co z tego, skoro umieram ze strachu na myśl o prowadzeniu auta!
Jeśli się zdecyduję na kurs, to na pewno poza Warszawą.
Tutejszy ruch mnie paraliżuje. Może jak się znajdę w jakimś spokojnym, małym miasteczku, to się przełamię. Innego wyjścia nie widzę. Za dużo wypadków, wymuszeń itd.. wdziałam w Warszawie. Ja się tu uczyć nie mam zamiaru. Toż to droga wprost do trumny!

Jeśli masz się uczyć jeździć, to nie w małym, spokojnym otoczeniu. Będziesz musiała wyjechać po kursie czy na egzaminie na ulice Warszawy i co? Dopadnie Cię strach i nie dasz rady i już, pomimo pewnego dośwaidczenia.
Ja cieszyłam się, że uczę jeździć się w dużym mieście, w którym mieszkam. Inaczej w zyciu nie dałabym rady.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:33, 21 Lip 2011    Temat postu:

ja nie wyobrazam sobie jak mozna nie chciec umiec jezdzic Mruga

olenkita, glowa do gory i wiecej wiary w siebie!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:39, 21 Lip 2011    Temat postu:

Hikari, ale egzamin może zdawać w dowolnym wybranym przez siebie mieście. Może nawet pojechać na drugi koniec Polski i tam zdawać na jakimś zadupiu. Z tym że prawda jest taka, ze na kursach nieraz nie uczą jak jeździć, tylko jak zdać. Przecież nie raz nie dwa instruktorzy zawożą w miejsca gdzie najczęściej się oblewa. Ja takie miejsca u siebie w mieście znam na pamięć.
Jak byłam dzieckiem to zawsze podziwiałam rodziców, że tak wszystko ogarniają na drodze i jeszcze zmieniają biegi i w ogóle Zawsze jak jechałam to udawałam, że ja tez prowadzę samochód i się pytałam po drodze o znaki wszystkie. A później w podstawówce chyba w 4 klasie, wszyscy robili karty rowerowe i były sprawdziany ze znaków i przepisów drogowych, więc z tym nigdy nie było problemów.

Smużko poszukaj kursów w innym mieście, może faktycznie na początek przynajmniej podstawy prowadzenia auta załapiesz w mniejszym stresie. Musisz się jednak liczyć z tym, że jak kiedyś wjedziesz do warszawskiej dżungli, to możesz się pogubić, zwłaszcza, ze tam są jeszcze tramwaje i inne takie Mruga Możesz też znaleźć kurs gdzieś na obrzeżach miasta, żeby na początek wzięli Cię gdzieś w okolice Warszawy, a nie do centrum. Ja na pierwszej jeździe prawie nie jechałam w mieście, tylko po wsiach właśnie, żeby auto w ogóle wyczuć. I tak chyba ze dwie lekcje zajęło mi zapamiętanie, że po jedynce od razu dwójkę trzeba a nawet i trójkę nieraz Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:59, 21 Lip 2011    Temat postu:

ika napisał:
A później w podstawówce chyba w 4 klasie, wszyscy robili karty rowerowe i były sprawdziany ze znaków i przepisów drogowych, więc z tym nigdy nie było problemów.


Pamietam, jak zdawalam teorie na karte rowerowa Robilismy kursy w szkole, a potem trzeba bylo zglosic sie na komende policji i tam egzaminowal nas policjant. Poszlam z tata, ktory myslal, ze sie przygotowalam. Egzaminator mi pokazuje rozne schematy, sytuacje na drodze, a ja zero, nic, w ogole sie nie przygotowalam. Gosc tylko popatrzyl na mojego tate i powiedzial, ze trzeba bedzie pocwiczyc ze mna w domu, karte dostalam Laughing
Jakby ojca nie bylo ze mna to pewnie by nici z tego byly, ale o bidny nawet nic nie powiedzial.

Tata byl taki zly na mnie jak nie wiem co, narobilam mu wstydu, ze takiego ma tlumoka w domu Laughing Laughing Laughing


Ostatnio zmieniony przez Olenkita dnia Czw 21:00, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:18, 21 Lip 2011    Temat postu:

A no to wyszło po latach !! Czego Olenkitka się nie na uczy, tego Olenkita nie będzie umiała Mruga
U nas to były na technice normalne sprawdziany na oceny z tego, więc się każdy uczył A później były egzaminy pod szkołą bo mieliśmy takie ulice namalowane na asfalcie i pan policjant egzaminował
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:30, 21 Lip 2011    Temat postu:

Ja zrobiłam prawko jak miałam 18 lat, potem nie jeździłam długo, dopiero mąż mnie zmotywował trochę ponad rok temu, żebym mogła go czasem z imprez wozić i żeby mógł czasem coś wypić
niestety dość rzadko jeżdżę i boje się tak sama bez męża obok jechać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:30, 21 Lip 2011    Temat postu:

ja egzamin na kartę rowerową miałam w WORDzie
pamiętam, że jedna osoba nie została dopuszczona do egzaminu praktycznego na placu a jedna nie zdała z jazdy. To było dla mnie szokiem, bo jak można nie umieć jeździć Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:35, 21 Lip 2011    Temat postu:

ika napisał:
U nas to były na technice normalne sprawdziany na oceny z tego, więc się każdy uczył


U mnie tak samo! Mruga

Dziewczyny, zawsze warto spróbować, może da się wykupić parę jazd bez płacenia z góry za cały kurs?
Wtedy jest okazja, żeby ocenić czy się rzeczywiście chce, czuje na siłach itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:37, 21 Lip 2011    Temat postu:

no nie wiem buba, mnie np. na początku jazdy szło bardzo ciężko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:43, 21 Lip 2011    Temat postu:

No tak, ale jeśli ma się okazać, że dziewczyny zrobią cały kurs a dalej nic z tego to też szkoda.
Sama nie wiem.
Może rzeczywiście już lepiej w całości, zdać ten egzamin i tyle, ale tak jak u mojej mamy, co z tego, że zdała, nie była przekonana i po prostu nigdy nie chciała jeździć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następny
Strona 20 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin