..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kajanna

Dziewczęta, a jak tam u was z prawkiem? Macie? Jeździcie? Bo ja się chciałam pochwalić, że się wreszcie przełamałam i zaczęłam sama jeździć! Egzamin zdałam już prawie cztery lata temu (za czwartym podejściem Yellow_Light_Colorz_PDT_05

), ale nie mieliśmy samochodu to się kurzyło w szufladzie. A półtora roku temu moi rodzice zmienili samochód i dostaliśmy ich stary. No i chcąc nie chcąc siadłam za kierownicą, bo mąż prawka jeszcze nie miał, ale zawsze jeździł ze mną na siedzeniu pasażera i bałam się wsiąść, jak nikogo ze mną w samochodzie nie było. Ale po pół roku sam zdał egzamin (za siódmym razem Yellow_Light_Colorz_PDT_07

) no i on zaczął jeździć. A ja przestałam, bo to zawsze był dla mnie lekki stres, poza tym on chciał prowadzić. Słowem prawko znów trafiło do szuflady.
Ale ostatnio się zawzięłam i stwierdziłam, że tak być nie może, bo zupełnie zapomnę, jak się jeździ. Ostatnio pojeździłam z nim trochę w charakterze pasażera, potem zaczęłam go zawozić do pracy i wracać sama, a teraz już w ogóle jeżdżę sama po mieście i zaczęło mi to sprawiać frajdę!

abeba · Gość

mam od 7 lat, ale wozu nie mam.
I głównie to mam kłopot, bo jesli posiadam prawo jazdy i złapią mnie pod wpływem na rowerze, to je stracę. Więc już wolałabym nie mieć.
samochodu póki co nie planujemy, jest na 3. miesjcu po mieszkaniu i dziecku.
A szkoda, bo jestem dobrym kierowcą.

espree

ja prawa jazdy nie mam, ale chcę mieć.

ale że mam trochę paranoję (że rozjadę rowerzyste, że mi znienacka wyskoczy pieszy na ulicę Yellow_Light_Colorz_PDT_40

), to najpierw się pouczę na samochodzie, który kiedyś kupimy, a potem zdam egzamin...

Karafka

ja to sie urodzilam w samochodzie Yellow_Light_Colorz_PDT_05

prawko jak mialam 17 lat, to juz ponad 6 Shocked

ale leci. I zdalam za pierwszym razem Yellow_Light_Colorz_PDT_02

2 babki z 15 ludzi. Yellow_Light_Colorz_PDT_01

kocham auta, moglabym o nich gadac godzinami, zreszta to jeden z naszych glownych tematow z pieknym hehe. teraz leci tez program motoryzacyjny, pieknym SLK sie podniecamy hehe Very Happy

espree

ooo ja też lubię gadać o samochodach i programy o nich oglądać Yellow_Light_Colorz_PDT_05

juka

a my właśnie kupiliśmy wieeeelkie auto na wielodzietną rodzinę i teraz boję się tym potworem jeździć. chyba nie dam sprzedać mojego ukochanego zgrabniutkiego fordzika :sad: - najwyżej dzieci będą jeździć w przyczepce Yellow_Light_Colorz_PDT_04

espree

a jakiego fordzika macie? Yellow_Light_Colorz_PDT_19

bo my mamy chętkę na focusa

Edwarda

Ja też mam prawo jazdy, samochód też niedawno zakupiliśmy, nawet jestem pierwszym właścicielem (bo mąż ma tylko czasowe zameldowanie w naszym mieście), w związku z tym nawet lecą mi już zniżki na OC itp. ale.... nie jeżdżę! Na razie mam wymówkę bo.... prawo jazdy mam na panieńskie nazwisko i:
1. Szkoda mi kasy, żeby znów je wymieniać (już dowód musiałam ostatnio dwa razy zmienić)
2. Boję się! Tyle jest kraks, stłuczek, ludzie tak nieostrożnie jeżdżą... Można być OK a jakiś palant wymusi pierwszeństwo albo doda gazu i w tył wjedzie.... Nawet mój mąż już miał kilka stłuczek, a co dopiero ja - bez doświadczenia....
I trzecia sprawa - lasencje a jak Wy znacie się na technicznej obsłudze pojazdu - bo jakby mi tak auto stanęło na środku ulicy (oczywiście z innego powodu niż brak paliwa Yellow_Light_Colorz_PDT_05

) to nie wiem... I to jest nr 3 Uwaga

A się migam co Yellow_Light_Colorz_PDT_04

abeba · Gość

juka

fiamma75

Nie mam a mąz chce, żebym miała. Nawet uczył mnie jeździć naszym autem. Rok temu, ponieważ nie udawało się nam powiększyć rodziny, postanowiłam zrobić prawo jazdy i wyznaczyłam sobie termin, jednak przerażało mnie to tak, że od razu zaszłam w ciążę Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Edwarda

Trulek

Ja mam prawko od 3 lat. Po ukończonym kursie dokupiłam sobie 9 lekcji i udało mi się zdać za pierwszym razem Very Happy

Bardzo lubię jeździć samochodem, w miesiącu kręcę ok. 1500 km.
Najbardziej stresuję się widząc nieoświetlonych rowerzystów Smutny

Jadąc w długie trasy, lubię prowadzić w nocy Razz

mateola

Ja mam od 15 lat. Zrobiłam, kiedy dzieci były małe. Jeździłam starym maluchem, który stał pod blokiem... nie chciał odpalać...
Dzieci już wiedziały:
Syn: - żnowu się żalał...
Córka: - to dodaj gaziu...
Jeździłam wszędzie, chętnie i bez oporów.
Po dwóch latach kupiliśmy nowego malucha, stał w garażu. Już nie zawsze chciało mi się po niego iść...
Kolejne auto miało być tylko na pół roku - stwierdziłam, że nie opłaca mi się uczyć nim jeździć... było 3 lata.
Następnymi dwoma jeździłam tylko wtedy, gdy mąż był chory.
Obecnym też. Ale chcę to zmienić - zdecydowaliśmy się na budowę domu (domku) i trzeba będzie czasem jeździć... choć nie przepadam - zastanawiam sie, jak ja kiedyś jeździłam tym starym maluchem?
Jestem zapaloną rowerzystką - mam od piątku nowy rower i już przejechał 160 km.
Ma oświetlenie

espree