..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

ktos robi? macie jakies doswiadczenie? pomaga sie odstresowac?

bakteria

zaraz dostanę w łeb za głupawe uwagi, ale mi się tylko jeden Jakobson kojarzy, i to przez "k" - ten od schematu

kukułka

mamma

mnie kiedyś na jakiś zajęciach pokazywano to, potem próbowałam kilka razy jeszcze ale nie zauważyłam u siebie jakiegoś specjalnego odstresowania czy coś Wesoly

potem mi się znudziło Mruga

może jakby ktoś stosował regularnie to byłyby jakieś efekty... albo może tym którzy mają jakieś przykurcze (napięcia) mięśni czy jak to nazwać pomaga nie wiem...

ja już wole poćwiczyć przy muzyce żeby się odstresować niż to, albo wziąć kąpiel,
jakoś nie pomagają mi żadne "dziwne" techniki, pokazywano nam jeszcze relaksacje metodą Schultza chyba to albo coś podobnego bo nazwy nie pamiętam i teraz w necie sprawdziłam Wesoly

Karafka

ja sie nie pytam czy posackiemu to odpowiada tylko o opinie czy ktos robi i czy mu pomaga!

zreszta w tym artykule nic wielkiego nie pisze

Schulz to trening autogenny Wesoly

fajna sprawa, znam. robilam kurs nawet.

kukułka

Karafka

kukułka

Karafka

z toba kukulko to chyba nie halo cos, nie?

ok, zmienie tytul watku...

a wam juz dziekuje:) spytam sie gdzie indziej. kukulko mozesz wyciagnac swoje linki i pisac co chcesz. twoj watek.

mamma

mnie tego uczyli na studiach podyplomowych, nie wiem czy ma to jakąś ideologię czy nie, nigdy się nad tym nie zastanawiałam Wesoly

nie stosuje też żadnej z tych metod bo wole się inaczej odstresowywać jak już napisałam Wesoly

ale tak z ciekawości zapytam co w tym złego?

kukułka

minnesota

ja robię czasem, teraz już rzadko, mieszankę tr. autogennego z relaksem progresywnym - on jest dla mnie tylko o tyle fajny, że pomaga Ci w ogóle znaleźć i nauczyć się rozluźniać pewne mięśnie, o których być może nie wiedziałaś, że masz napięte. Trening autogenny zasadniczo też tylko do relaksacji mięśni.

Zdecydowanie pomaga się rozluźnić - nie stosowałam nigdy jakoś bardzo regularnie, raczej jako przydatną umiejętność rozluźnienia doraźnie mięśni w celu opanowania stresu, zwykle po to, żeby szybko zasnąć - sprawdzam, "gdzie" się stresuję Mruga

być może włażenie na wyższe etapy treningu autogennego może u kokoś powodować jakieś fiksacje i odjazdy w stronę orientalnych filozofii

ale naprawdę nie doszukiwałabym się w prostych metodach redukcji stresu machlojków demonicznych, bo niedługo dojdzie do tego, że kontrolowanie oddechu przez biegacza czy rozgrzewka jako świadome oddziaływanie na mięśnie będzie podejrzana...

kukułka

nie nie, chodzi o to, ze to sa z załozenia techniki inicjacyjne
tak jak z joga, ktora nie istnieje bez duchowych konotacji 9a jak ktos mowi ze istnieje, to rasowi jogini parskaja smiechem)
poczytaj tez albo posluchaj wypowiedzi goscia ktory lata spedzil w Tybecie na medytacji
nazywa sie Joseph Verlinde
jest w necie go duuuzo. warto

Justek

Teraz to przesadziłaś! Więc jak ja ćwiczę jogę to się bratam z szatanem?! Bez jaj! Minnesota, zgadzam się że niedługo strach będzie oddychać

kukułka

nie, mozesz joga spokojnie Komunię Św zastapić albo wykonywać ją na Mszy Wsciekly

przepraszam za ton, ale skoro Ty z buta, to...
przepraszam, ale mało to ostrzeżeń jest w necie? i to powaznych, nie nawiedzonych jakichs?
powiem tylko tyle, ze skadinad wiem, z enie ja jedna z tego forum mam na ten temat takie anie inne zdanie
probowalam to przedstawic kulturalnie i rzeczowo, ale jak widze to dla niektorych nie jest najwyrazniej wlasciwy sposob komunikacji, bo od razu z buzia trzeba wyjechać
Wsciekly

i nie chodzi mi o tresc tego, co napisalas (bo przeciez mozesz się ze mna zgadzac lub nie) , tylko o forme