Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:05, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
trzymam kciuki i zazdroszczę Krakowa! och, to zupełnie inne życie niż w warszawie... choc krakusy też mają swoje za uszami . ale ja jestem konserwatystką, więc tam mi się bardziej podoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:23, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No wiem, Kraków ma swój urok. Chociaż to jest pocieszające.
No i do Wrocławia na pewno mielibyśmy bliżej.
Zobaczymy, co z tego wyniknie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16710
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:47, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mój tata jest z Krakowa i bardzo lubię to miasto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:48, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kajanno, oby sprawa rozwiązała się NAJLEPIEJ jak tylko może dla Was...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:30, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ee do Krakowa to ja bym sie przeprowadziła choćby zaraz....
mam tam przynajmniej znajomych.. moją psiapsiólke z dziecinnych lat...
kajanno- życze jak najlepszego rozwiazania sprawy!
Coz takie czasy, czlowiek wedruje za praca po calej polsce... powiem wam szczerze ze jakos w glebi duszy nie czuje ze warszawa to juz do konca zycia.. no ale zobaczymy co przyniesie los...
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 10:44, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dona, cieszę się ze wszystkich miłych rzeczy związanych z waszymi przenosinami. My po przeprowadzce (dwa lata temu) też jeszcze mamy pudełka, no i gołe żarówki, bo żadne lampy nam się nie podobają. Na pewno szybko się przyzwyczaicie do Warszawy! Bylebyście tylko nie wpadli w warszawskie tempo życia...
Kajanno, trzymam kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:55, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | My po przeprowadzce (dwa lata temu) też jeszcze mamy pudełka, no i gołe żarówki, bo żadne lampy nam się nie podobają. |
Ale jaja novva. To ja myślałam że tylko my takie dziwoki!! Też nam się żadna lampa nie podoba. A do kuchni to by się naprawdę przydała, bo kiedyś pomylę sól z cukrem albo coś w tym stylu No i pudła jeszcze też mamy. Tyle że my jeszcze roku nie mieszkamy, więc mamy czas. (do narodzin dziecka bo wstyd, żeby od małego takie zdanie o rodzicach miało i się naoglądało dziwnych rzeczy w mieszkaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:01, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Z tymi lampami to jakaś plaga.
Nie mamy wprawdzie gołych żarówek, ale wszędzie wiszą papierowe klosze z ikei, które za lampy trudno uznać. Tez albo mi się nic nie podoba, albo koszmarnie drogie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 11:33, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O, czyli nie jesteśmy aż tacy dziwni? Fajnie wiedzieć Możemy zalożyć żarówkową grupę wsparcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12432
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:41, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
tak dziewczyny, ale z tego co juz wiem, to są juz wasze własne mieszkania..
Mieszkacie tam raczej juz na stałe, na conajmniej kilka(nascie/dziesiat) lat
No z wyjątkiem kajanny- zobaczymy co wyjdzie z tym Krakowem
a my wynajmujemy, umowe mamy na rok, a potem z tego co wiem włascicielka wraca z zagranicy, wiec... za rok znow nas czeka przeprowadzka....
nawet czasami nachodza mnie takie mysli, a po co wypakowywac to wszystko skoro juz niedlugo znowu bedzie pakowanie i wyprowadzka....
nie znosze tego pakowania!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pią 12:51, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałam Cię pocieszyć, że nie Ty jedna masz nierozpakowane rzeczy, ale dopiero teraz zrozumiałam, o co Ci chodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:23, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | tak dziewczyny, ale z tego co juz wiem, to są juz wasze własne mieszkania..
Mieszkacie tam raczej juz na stałe, na conajmniej kilka(nascie/dziesiat) lat |
Na mnie też się proszę nie gniewaj. Nie miałam nic złego na myśli a już na pewno nie chciałam Cię zdołować A poza tym na razie umowa jest na rok - potem może być na dłużej itd. Albo własne sobie kupicie niebawem. Kto wie?
A mi po prostu spodobało mi się to o żarówkach (a u nas to w zasadzie są kable a nie żarówki ) Lampę w pokoju mamy stojącą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:27, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie rozmawiałam przez telefon z mężem.
Na razie nic nie wiadomo - powiedzieli, że odezwą się w ciągu dwóch tygodni.
Ale twierdzi, że dobrze mu poszło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:46, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kajanno trzymam kciuki. Tylko nie wiem za co! Aby mąż dostał tę pracę? Czy abyście zostali w Warszawie? W każdym razie o podjęcie decyzji zgodnie z wolą bożą!
W niedzielę jadę do Krakowa. W poniedziałęk mój Młody ma badanie kontrolne po operacji. Jadę dzień wcześniej aby mógł zobaczyć choć trochę Krakowa! Jest przepiękny, ma specyficzną atmosferę, nie wiem jak to określić: może wiedzy, kultury. Historia bije z kazdego zakamarka. Mnie bardzo podoba się to co dzieje się na Kazimierzu. Odrestaurowują kamienice i zaczyna wyglądać pzrepięknie.
A w środę będę 1 dzień w Warszawie. Dziewczyny pierwszy raz w życiu będę w stolicy. Jadę z pracy na szkolenie. Nie wiem tylko czy uda mi się coś zobaczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:19, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Novva, Kajanna, Edwarda - dopisuję się do klubu - dorobilismy się lamp jakieś dwa lata po wprowadzniu się, czyli całkiem niedawno.
Dona - ja też mimo własnego mieszkania mam poczucie tymczasowości i dylematy - urzadzac, przerabiać -czy się nie opłaca, bo może zmienimy na większe...... Wiem, że to nie to samo ale wiem tez, co znaczy mieszkać w kolejnych wynajmowanych, trzymaj się, kiedyś się to skończy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|