..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

abeba · Gość

Bo mój mąż zignorował zupełnie moje urodziny.
Było "Wszystkiego dobrego" na dzien dobry a potem nic. Po kilku dniach jak powiedziałam, że mi przykro, że zapomniał, to przeprosił, ze "nie miał czasu kupić prezentu" (jakby o prezent chodziło), a następnie wygłosił mało zabawne życzenia "Zdrowia, szczęscia, pomyślności, powodzenia w zyciu zawodowym i prywatnym, ble ble ble". I nadal nic szczególnego. Nie chodzi o to, ze ma mi kupić coś za złotych 15, 50 czy 150. Tylko o to, by znaleźć chwilkę czasu tylko dla mnie, znaleźć chwilę by kupić mi bukiecik stokrotek pod domem, choćby wysłać miłego e-maila.
Zrobił jedną miłą rzecz, która niestety tylko pogorszyła wrażenie o nim samym: wysłał w tajemnicy info o moich urodzinach i mój numer do swoich znajomych i dostalam kilka smsów od ludzi, o których nigdy bym nie pomysłala, ze wiedzą kiedy mam urodzinki. No ale, póki zaprzeczał, że nikogo nie informował, to tylko pogłębiało mój smutek - że oni pamiętali, choć jestem dla nich daleką znajomą, a on nic.
On w kólko pracuje i nic poza tym. Ja nie dość, że też pracuję, jeszcze biegam załatwiać sprawy z mieszkaniem, sprzątam, wieszam pranie, zmywam, robię zakupy, wyrzucam smieci i czysczę kotce kuwetę. A on ciągle tylko w pracy......
a do tego, z tego wszsytkiego co się w ostatnich miesiącach dzieje, tak schudłam, że dziś zgubiłam obraczkę, musiała mi sie gdzieś zsunąć. znacie kogoś ktoby zgubił obrączkę? sczegolnie babkę? co za wstyd.... a może to znak?

Mag_dre

mój ojciec zgubił hoho kiedy obrączkę. A moze nie zgubiłaś tylko masz ją gdziesz w domu. Mój chłop w zeszłym roku też podobnie złożył mi życzenia, powiedział, ze niema dla mnie prezentu, tylko, że ja to odeebrałam troszkę innaczej niż ty. Moze on tak powiedział przez zmęczenie- sama piszesz, ze naokragło pracuje.

abeba · Gość

nie mam w domu, wczoraj ją miałam, dziś ząłatwiłam milion różnych rzeczy w różnych miesjcach, obrączka moze być np, w samochodzie facceta, ktory nam sprzedał mieszkanie (ciekawe czy jegeo zona ją znajdzie).
ja też pracuję i studiuję i pamietam choćby by mu uprać skarpetki jak sie kończą. Mogłby on choć raz w roku pamietac o mnie, nie sądzisz?
najlepsze, że jak próbuję mu wprost powedzieć, że mi przykro, to on tak sie korzy, ze aż mi przykro, jak śmiałam mieć pretensje. Jak szczenię.

gaga

Mąż kuzynki zgubił obrączkę pół roku po ślubie.
Żona kuzyna mojego męża też zgubiła choć nie wiem dokładnie jak, gdzie i kiedy. Moja babcia zgubiła w polu. Więc uwierz mi nie jesteś wyjątkiem i nic to nie znaczy.

A jeśli chodzi o urodziny to myślę, że może twój mąż jest faktycznie przepracowany. I na pocieszenie poczytaj swoje wątki kiedy byłąś zawiedziona, że nie może znaleść pracy Very Happy

A w gruncie rzeczy pamiętał, bo jak mówisz "wszystkiego cośtam" z ranka było. Mój do dziś nie wie kiedy mam urodziny Mr. Green

A twoje rozgoryczenie też może wynikać z przepracowania abebo. Zostaw te jego skarpetki i wyśpij się porządnie, odpocznij, a do całej sytuacji nabierzesz dystansu Yellow_Light_Colorz_PDT_03

.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

sagitta

Ojej, abeba, niemal dokładnie to samo przezyłam w tym roku..................., co było dla mnie tylko potwierdzeniem rozwiania resztek złudzeń na temat naszego małżeństwa (rozwiały się 4 dni wczesniej na rocznicę).......... O dziwo kilka dni później pogodziliśmy się na nowo i zakochalismy, ale nie wiem na jak długo, bo wczoraj znów wolał play station ode mnie...........
nawiasem mówiąc mój zgubił obrączkę już kilka miesięcy temu.......... mocno nie układało nam się przez ostatni rok........... Współczuję Ci bardzo, bo dobrze Cię rozumiem. :sad:

kukułka

Mój nie gubi, bo w ogóle nie nosi Wesoly

. Nasz kolega zgubił i musiał zrobić sobie nową, a teść kilka dni po ślubie karmił króliki suchym chlebem i zgubił, potem sie okazało,z ę była w worku z tym chlebem, ale co sie naszukali. Tak wiec zgubienie sie zdarza, ludzka rzecz, choc rozumiem jak Ci głupio, ja jak kieyds myslałam,z ę w domu zgubiłam (a maz mi schował dla zabawy Wesoly

), to się poryczałam.
A co do urodzin - ja też miałam kilka świąt różnych, gdzie było "wszystkiego najlepszego" z rana, a prezent później, czasem kilka miesięcy później. Ale wiem, że to "wszystkiego..." było z serca, że pamietał, i to sie dla mnei liczy. zwłaszcza,że ja sama o swoich urodzinach..zapominam Wesoly

Ja też piorę skarpetki, układam je w pary, gotuje itd itp, ale nie przeszkadza mi to, bo on robi w domu inne rzeczy, których ja bym nie zrobiła.
A moze on nei wiem, ze te skarpetki Cie wkurzają? Może mu powiedz: wypierz dziś to i to albo: nastaw pralkę. Czasem trzeba wprost.

Dracena

Znajomemu utonęła w Morzu Śródziemnym, jak pływał i nie pomyślał, żeby zdjąć przed kąpielą... Wszyscy (ekipa kilku małżeństw) pozdejmowali komisyjnie wcześniej, "bo a nuż się zsunie..."

fiamma75

Mój tez ostatnio się nie popisał w dzień moich urodzin. Kwiatka dostałam od niani a nie od niego Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Faceci chyba tak mają, że nie przywiązują się do dat.

juka

mój mąz też nie miał takiego zwyczaju, ale powiedziałam wprost zaraz na początku naszego małżeństwa i dotarło. poza tym, jak on ma święto albo dzici, to ja zawsze przygotowuję coś przyjemnego - w efekcie jakoś to mu weszło do głowy.

Niania

taa mój tak samo - hehehe w tym roku kupił mi prezent na urodziny - lamkpkę na USB do laptopa, bym mu po oczach nie świeciła jak pójdzie już spac...................

a ja mu kupiłam więcerj na urodziny i za to zostałam zbesztana zamiast usłyczesc dziekuje i zobaczyc radośc.....

chłopy!!!

PS. obrączke też zgubiłam, co prawda srebrną, taka przedślubna, ale zgubiłam

fiamma75

Muszę zwrócić jednak honor mojemu, kwiatka nie kupił, ale upiekł ciasteczka Very Happy

Gagusia

ja zwykle mojemu przypominam po prostu dzień czy dwa wcześniej... wtedy zwykle pamięta, daje jakiś prezencik czy kwiatek. nie jest to może szalenie romantyczne, też bym wolała, żeby sam pamiętał, ale już przywykłam i oszczędza mi to wielkich rozczarowań

juka

Gagusia, ty jesteś zdroworozsądkowa kobita

fresita

Mój też się dopiero po ślubie nauczył kiedy są moje urodziny itp. Ale fakt, mężczyźni rzadko pamiętają jakiekolwiek daty... mój tatuś pewnie do tej pory nie wie kiedy jego jedyna córa się urodziła

że o dacie ślubu nie wspomnę Wesoly

Trulek

Na początku każdego miesiąca zaznaczamy w kalendarzu imieniny i urodziny: rodziców, rodzeństwa, chrześniaków oraz bliskich znajomych Very Happy

Dzięki temu pamiętamy Yellow_Light_Colorz_PDT_06

Pamiętamy też o rocznicach ślubu Yellow_Light_Colorz_PDT_02