Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:03, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | No i mnie poprawiali w Lublinie, bo mówiłam "na dworzu" zamiast "na dworze". U nas tak się mówi, pamiętam, że polonistka w podstawówce tłumaczyła, że na dworze, to na królewskim i należy mówić na dworzu, tak jak na podwórzu. |
A u nas mówi sie ,,na polu"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:10, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Natalka napisał: | A u nas mówi sie ,,na polu" |
i to mnie zawsze zastanawiało dlaczego ludzie mieszkający w bloku w mieście mówią, że idą "na pole"
ja mówię po prostu - "na podwórko", ale mam mamę polonistkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u nas podworko to teren ogrodzony przed domkiem jednorodzinnym. w bolku wychodzi sie na dwór
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:58, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | Aniąt napisał: | No i mnie poprawiali w Lublinie, bo mówiłam "na dworzu" zamiast "na dworze". U nas tak się mówi, pamiętam, że polonistka w podstawówce tłumaczyła, że na dworze, to na królewskim i należy mówić na dworzu, tak jak na podwórzu. |
I dobrze, że Cię poprawiali Polonistka chyba przesadziła. "Dwór" i "podwórze" należą do innych klas deklinacyjnych i nie widzę podstawy, żeby je odmieniać tak samo.
|
To nauczka, żeby nie do końca ufać nauczycielom Ta jej nauka zapadła mi w pamięć, w przeciwieństwie do wielu innych, zapewne poprawnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10168
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:22, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | u nas podworko to teren ogrodzony przed domkiem jednorodzinnym. w bolku wychodzi sie na dwór |
ja się właśnie w domku wychowałam
ale skoro masz taką dokładną definicję podwórka to jak zdefiniujesz "dwór"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:30, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dwór? na zewnątrz, po prostu. w domku tez sie wychodzi na dwór. ale w bloku na podwórko wyjsc nie mozna
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:57, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dla mnie jak najbardziej na podwórko da sie wyjść z bloku.... i na podwórku bawią sie dzieci... jak byłem mała każdy blok miał swoje podwórko (umowne) i czasem sie uciakło na kolejne podwórka
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:10, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u nas chocby blok byl ogrodzony, to podworka nie moze miec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:10, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | A jak już przy tej odmianie jesteśmy - czy ktoś może wie, skąd w języku młodzieży wzięły się takie wyrażenia jak:
figofagodeliczny 'fajny'
łebster albo paździoch 'głupek'
Jennifer albo mutka 'atrakcyjna dziewczyna'
|
Jennifer pewnie od "Lopezki"
figofago coś od seksu?
Jeszcze zajefajnie i masakra (sama namiętnie używam)
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:27, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u mnie tak samo jak u szarotki a na podwórko obok mojego bloku od lat mówi się "nowe podwórko" bo blok najpóźniej wybudowany i sobie ogrodzili w dodatku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:41, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
U nas mówiło się zamiennie "wyjść na dwór/podwórko", a mieszkałam w bloku.
"Łebster" złośliwie od łebskiego albo Webstera?
A paździoch kojarzy mi się z określeniem "ale paździerz" czyli coś "biednego" i ogólnie niewydarzonego/obciachowego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 9:52, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | U nas mówiło się zamiennie "wyjść na dwór/podwórko", a mieszkałam w bloku. |
Tak samo u mnie.
kajanna napisał: | "Łebster" złośliwie od łebskiego albo Webstera?
A paździoch kojarzy mi się z określeniem "ale paździerz" czyli coś "biednego" i ogólnie niewydarzonego/obciachowego. |
"Łebster" w ogóle chyba funkcjonuje w dwóch znaczeniach: "łebski, sprytny" i "głupi". Kajanno, jakiego Webstera, bo mnie się kojarzy tylko ze słownikiem? Pewnie znowu coś z popkultury, czego nie znam
"Ale paździerz" nie znałam, ale to chyba by się zgadzało, bo w ogóle w języku młodzieży wiele rzeczy związanych z wsią jest używanych jako negatywne określenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:01, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
novva napisał: | Kajanno, jakiego Webstera, bo mnie się kojarzy tylko ze słownikiem? Pewnie znowu coś z popkultury, czego nie znam
|
Eee... mnie też tylko ze słownikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:31, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
espree napisał: |
ja mówię po prostu - "na podwórko", ale mam mamę polonistkę |
Ja mam tatę polonistę i mimo to mówię :,,na pole"
Taka mała anegdotka mi się przypomniała, słyszałam raz rozmowę ludzi z małopolskiego z tymi z Mazowsza. Ci drudzy śmiali się z naszego określenia jakobyśmy wieśniakami byli:)
Na co Małopolanie odrzekli: ,,No, wiecie, my wszyscy mieszkaliśmy na dworach,więc jak już sie gdzieć wychodziło, to zazwyczaj na pole sprawdzić jak chłopi pracują.A u Was- odwrotnie- wyjście było na dwór,żeby się z panem od czasu do czasu rozliczyć "
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:56, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"pażdzioch" to ze "świata wg Kiepskich" chyba
|
|
Powrót do góry |
|
|
|