Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:06, 03 Wrz 2007 Temat postu: reklama, reklama... |
|
|
Cytat: | Firma Streetcom zaoferuje marketing szeptany...
Poczta pantoflowa na usługach marketingu. Młodzież wie, że reklama jest opłaconym komunikatem i nie można jej ufać. Co innego, gdy nowy ciuch poleca kolega. Jednak czy robi to bezinteresownie? Coraz rzadziej. Coraz częściej w oknach modnych warszawskich lokali można zobaczyć ich klientów. Ludzie - najczęściej młodzi - siedzą i leżą przy szybach, pijąc kawę i czytając prasę. "Lansują" w ten sposób siebie, a przy okazji też kawiarnię. "Lanserzy" - to tytuł najnowszego jakościowego badania przeprowadzonego przez SMG/KRC A Millward Brown Co. na zlecenie firmy Streetcom. Ta ostatnia ma zamiar zarobić na lanserach. Artur Budziszewski jest prezesem i współzałożycielem firmy marketingowej Streetcom. Nowa firma Budziszewskiego jest młodym tworem. Na razie zajmuje jeden pokój na warszawskim Powiślu i zatrudnia dwie osoby. Docelowo pracowników ma być niewiele więcej. Streetcom chce specjalizować się w marketingu młodzieżowym, ale opartym na bezpośrednich kontaktach. Najczęściej powtarzanym przez Budziszewskiego terminem jest angielski "word-of-mouth marketing", który w polskim tłumaczeniu może oznaczać tyle co "poczta pantoflowa" czy "marketing szeptany". Założyciele Streetcomu (kilka osób prywatnych oraz inwestor finansowy) opierają się na założeniu, że młodzież jest grupą, do której jest najtrudniej dotrzeć w mediach, gdyż jest w ciągłym ruchu. Poza tym należy wykorzystać fakt, że młodzi najchętniej patrzą na to, co widzą na ulicy u kolegów. Branża reklamowa patrzy na to z nadzieją. Oferta dla firm powinna być gotowa już pod koniec lipca, a w sierpniu Streetcom będzie mógł zacząć świadczyć swoje usługi reklamodawcom i ich agencjom reklamowym.
Źródło: Gazeta Wyborcza 2004-06-14 |
Co myślicie na ten temat?
Ja w ogóle mam uczulenie na reklamy.
Nie mam telewizora, miedzy innymi dlatego żeby ich nie oglądać
Wiem, że jakoś firmy muszą promować swoje produkty, ale z większości reklam banał aż poraża
Reklamy tego typu jak w cytacie szczególnie mnie denerwują, choć z innych powodów niż w/w...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:10, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
To nie oglądasz nawet żadnych filmów, Iris???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:13, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Iris nie promujesz LaciBios wsrod klientow?? jak mozesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:17, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
oglądam w kinie i dvd na komputerze- mamy duży monitor
Całkiem dobrze mi się tak żyje. Wiadomości czerpię z internetu.
Jedyny mankament to taki, że nie wiem jakie leki reklamują w telewizji.
Przychodzi później ktoś do apteki i mówi: "Poproszę to, co reklamują w telewizji na..." albo: "Poproszę to, co reklamują w telewizji w okrągłym pudełku..."
A ja nie wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:19, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | Iris nie promujesz LaciBios wsrod klientow?? jak mozesz |
Teraz to już jestem zupełnie uprzedzona co do tego preparatu
Ale o reklamie miało być, no
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:20, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Iris, doskonale CIę rozumiem, my też żyjemy bez telewizora, mąż już jakieś 8 lat, ja tez już jakiś czas i jest mi dobrze. Reklamy strasznie mnie denerwują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zobaczymy co nasza kasia.streetcom na to powie. na razie jej posty zachwalajace pewien produkt są wstrzymane...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:33, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
My też będziemy żyć bez telewizora. Nie wyobrażam sobie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Niania napisał: | zobaczymy co nasza kasia.streetcom na to powie. na razie jej posty zachwalajace pewien produkt są wstrzymane... |
Właśnie nie wiedziałam przez chwile oco chodz z kasią. Dzieki za wyjaśnienie nianiu.
A co do reklam to też ich nie lubię
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 04 Wrz 2007 Temat postu: my tez bez tv |
|
|
hej,
my tez zyjemy bez tv, gdyz nasze potrzeby informacyjno-rozrywkowe w 100% zaspakaja internet (i nawet czasu czasami braknie zeby przeczytac wszystko) i radio również...
na wszelki wypadek mamy kartę telewizyjna na komputerze ale chyba tylko raz jej uzywalismy (jak kupilismy antene do niej)>>>>
aneta n.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Sob 16:25, 08 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
pinkiemu pewnie chodziło o to, ze w filmach fabularnych jest product placement, czyli aktorzy używają różnych produktów: samochodów, napojów, kosmetyków, ubrań. To bardzo nachalne, szczególnie w polskich "komediach romantycznych".
Własnei oglądałam niewinną komedieę któa działa sie w hotelu XY w Karlovych Varach. Jestem pewna że istneije...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:10, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
a my mamy TV. i wylaczamy dzwiek gdy jest reklama, zajmujemy si wtedyczyms innym. zreszta, nas denerwuja ulotki tez przed drzwiami. masakra. mowic takiemu gosciowi, gdy akurat on rozdaje, a my wychodzimy i go widzimy, ze dziekujemy za ulotki, a ten nam pac po nogi kilka egzemplarzy. no masakra. ja nawet tego nie czytam. od razu kosz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:53, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja biore od ludzi ulotki, pomimo tego, ze nawet na nie nie spoglądam i ląduja w najblizszym koszu..
przeciez to jest czyjas praca, dlatego to szanuję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:03, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ok, mnie tylko chodziloo to, ze te ulotki moglnam dac do reki, jak akurat bylismy pod drzwiami, a nie rzucic na podloge, skutkiem czego musialam sie po to schylac z wielkim brzuchem, na dodatek twardniejacym.
a denerwuja mnie nie roznosiciele ulotek, no bo to w koncu ich praca, jak mowisz, Dona, tylko bezmyslnosc i manotrawstwo papieru u wlascicieli supermarketow. a wyrzucam ulotki oczywisciegdy ulotkowicz juz sobie pojdzie, nie na jego oczach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:24, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie biorę ulotek z zasady. Rozumiem, że ludzie tak zarabiają na życie, ale dlaczego ja mam z tego powodu zbierać śmieci? To jeszcze można jakoś jednak tolerować, ale wrzucanie reklam do skrzynek pocztowych wkurza mnie jak sto pięćdziesiąt. Za wywóz śmieci muszę płacić, a reklamy, gazetki, ulotki stanowią jednak jakąś ich część
|
|
Powrót do góry |
|
|
|