..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

No mam piecyk gazowy

Przed porodem zaczełam remontować cały dom bo mieli robić tą bieżącą ciepłą wode w kuchni i w łazience, ale się okazało, ze mało kasy we wspólnocie i nie zrobili a ja już kuchnię rozwaliłam całą więc na razie nie mam ciepłej tylko samą zimną. Łazienka ocalała ale jest w stanie tragicznym i już na tą wode czekam jak na zbawienie, zwłaszcza, ze z kuchni już gaz został wywalony i naczynia musze myć w zimnej wodzie, albo w łazience

A w łazience jest stary piecyk nie wiem ile ma lat, już z niego woda przecieka i w ogóle tragedia, nowego nie było po co kupować bo mają to już robić od roku ponad, więc czekaliśmy i sie męczymy z tym piecykiem

A z gaz samego przesyłu płaciliśmy 100zł

Teraz jak już zrobią ta wode to i gazu się pozbędę z domu całkiem i łazienkę będe mogła w końcu wyremontować Wesoly

Rano juz słyszałam w piwnicy coś majstrowali

Edwarda

Ojej, współczuję bardzo i życzę szybkiego i sprawnego remontu Wesoly

strzyga

ja miałam poprzednio ogrzewaną wodę przez piecyk gazowy i było ok.
teraz mam na bojler i to jest masakra Sad

dzisiaj wychodzę i nawet się umyć nie mogę, bo woda, żeby się nagrzała nawet tylko na prysznic to trzeba ze 3 h grzać

ika

Strzyga tylko ja mam piecyk chyba starszy ode mnie, nie kupowaliśmy nowego bo wiadome było, że będzie zmiana. Ale w między czasię on zaczął przeciekać, jak się kąpiesz to woda z niego siurkiem się leje na głowę i to wrząca ! No i ustawić go to masakara, jak były te mrozy największe to woda była letnia, bo nie był wstanie lepiej ugrzać. Teraz jest w miarę ciepła ale musi sie lac małym ciurkiem Smutny

Ale dzisiaj obudziło mnie przyjemne wiercenie w piwnicy Mruga

Nana

ika

Ja zawsze miałam wanne w domu, jak był prysznic u kogoś to lubiłam pod nim stać nawet i pół godziny i lac się wodą, co wydawało mi sie ogromnym marnotractwem. Chociaż nie wiem gdzie zuzyję więcej wody. No i pod prysznic zawsze chodziliśmy się kąpac we dwoje, ale u nas duży prysznic nie wchodzi w gre bo mam okno w łazience. 80x80 weszłoby na wcisk, ale dwie osoby tam ledwo wejdą, więc jednak wanna pozostanie, po to wywaliłam pralkę z łazienki, żeby weszła wielka narożna

agu

elusiaczek

strzyga

współczuję ika i zazdroszczę końca takich problemów

widziałam dziś w praktikerze swoje marzenie. kosztuje 2000 zł. wanno-prysznic z hydromasażem

coś w ten deseń, tylko tamta była półokrągła, a nie kanciata:
[link widoczny dla zalogowanych]

Justek

Fajne to tylko jak jest mała łazienka to daje takie wrażenie przytłoczenia, ale opcja jak najbardziej praktyczna bo łączy dwa w jednym Wesoly

ika

No niestety na wanne za 2 tys mmnie jeszcze nie stać

strzyga

to było takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

zakochałam się

Nana

jak za tysiąc lat będziemy remontować łazienkę to na pewno zafundujemy sobie takie cudo

Justek

Moja rada, jak będziecie kiedyś kupować wannę czy prysznic z hydromasażem to koniecznie patrzcie czy ma czyszczenie ozonowe czy jakąś inną funkcję samoczyszczenia. Ja mam wannę z hydro bez tego bo pożałowałam kasy a teraz to przeklinam. Jak się używa tak raz w tyg tego hydro to jest ok ale jak latem się praktycznie nie kąpaliśmy bo korzystaliśmy z prysznica to ciężko było doprowadzić potem te pompy do czystości

strzyga

nie wczytywałam się, bo i tak mogę sobie tylko pomarzyć, ale jak to cudo z fotki ma radio, to pewnie i czyszczenie też Mruga