Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:43, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
oo ja już całą żywność skrzętnie schowałam do pudełek i słoików. Nic oprócz schnących bułek nie leży luzem
Dzięki Silva, skoro twój świniak dał radę, to i moim nic się nie stanie. Poszperam w okolicznych sklepach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:45, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ika napisał: | Tez mam rybiki i bardzo je lubie. Mieszkaja pod plytkami w toalecie, zawsze jak sikam w nocy to biegaja po przedpokoju |
Moje też tam mieszkają i biegają sobie w nocy Jakoś nie mam serca ich wyrzucać
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:00, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Polly napisał: | ika napisał: | Tez mam rybiki i bardzo je lubie. Mieszkaja pod plytkami w toalecie, zawsze jak sikam w nocy to biegaja po przedpokoju |
Moje też tam mieszkają i biegają sobie w nocy Jakoś nie mam serca ich wyrzucać |
no nie mówicie Dziewczyny, ze Wy tak poważnie??
ja natychmiast zabijam wszystko co małe i ruchome a nóż mi się jeszcze rozmnoży
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:18, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ja tez wszystkie owady zaraz zabinam jakie w domu tylko znajde
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:32, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
No jasne, że nie zabijam. Któregoś dnia nawet miałam wyrzuty sumienia, że pozabijałam muchy, w końcu tylko upierdliwe były. Pająki to dopiero jak podrosną i się ich zaczynam bać Rybiki żyją sobie zwykle, ostatnio ratowałam ose, by wyleciała przez okno i nie musiałabym ją zabijać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:53, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nie ruszam tych żyjątek póki nie zaczynają przeszkadzać. Osa jak wleci do domu zostaje wyniesiona w słoiku i wypuszczona na wolność, pająki - jak Emma - ubijam jak podrosną, albo wynoszę na dwór, mrówki w chodniku przed domem wczoraj polałam wrzątkiem i nadal mam wyrzuty sumienia. Muchy w domu ubija mąż, bo mi ich szkoda. Bez litości za to tępię komary
Ale ja w lesie mieszkam. Wszelkiego robactwa i ziwerzyny tu tyle, że jestem w znacznej mniejszości
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:10, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mam tak jak Miska. Pająki to zawsze w szklance wynoszę. Zabijam jak musze.jakbym miała karaluchy to bym wytępiła w stanie wyższej konieczności:]
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Pająków nie zabijam, mam rośliny owadożerne to czasami im zaniosę Muchy zabijam, komary i inne drobne latające też Rybiki to przyjaciele A ponieważ mieszkają sobie tylko w tym jednym miejscu i nigdy ich nigdzie indziej nie widziałam, to myslę, że spokojnie mozemy tak sobie żyć razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:44, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nie zabijam...zabija maz, rodzice, zalezy gdzie jestem.
Nie zostawie zadnego robala czy owada w domu, nie ma szans...Czasami jak juz nie ma nikogo to musze sie przemoc i zblizyc do tej bestii zeby zabic. Dzialam szybko, łomocze z buta z wielka agresja i prawie zamknietymi oczami.Brrr....Zostawiam narzedzie zbrodni na zwlokach. Trupa (mam na mysli ohydztwo typu wielki pajak, szczypawica) usuwaja pozostali domownicy jak przyjda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:55, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Olenkita tak było z tymi karaluchami. Wołałam o pomoc. Najgorzej było z tym wielkim koło głowy młodszego. Bo siedział na pralce taki wielki Wrr. Co ruszyłam ręką to się chował, myślałam, ze to skarpetka spadła i patrze kontem oka a to taki stwór. Porwałam dziecko, które leżało na przewijaku i podniosłam przewijak do góry ledwo zywa on w popłochu wszedł pod niego więc przewijak na niego położyłam i piszcząc waliłam w ten przewijak. Po minucie zadzwoniłam po tatę. Jak tata przyszedł i podniósł przewijak to ten potwór jeszcze żył, nic mu nie było!!! Jak tą wielkość zobaczył mój tata (wcześniej się śmiał przez telefon, że przesadzam z wielkością) to tego samego dnia zamurował mi dziurę w ścianie po pół roku odkładania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:02, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
emma napisał: | Co ruszyłam ręką to się chował, myślałam, ze to skarpetka spadła i patrze kontem oka a to taki stwór. |
Karaluch wielkosci skarpetki???
Skad takie wielkie bydle i na czym to sie tak upaslo? Emma, dzielna kobieto, ja bym chyba na zawal zeszla!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:04, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja zabijam tylko te, które przeszkadzają (np. komary, bo gryzą, mole, bo wyjadają dziury w ubraniach). Muchy itp, które mnie tylko denerwują, wynoszę w słoiczku na zewnątrz. A rybikom pozwalam z nami mieszkać, bo ani nie przeszkadzają, ani mnie nie denerwują, ani nie roznoszą chorób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:10, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | emma napisał: | Co ruszyłam ręką to się chował, myślałam, ze to skarpetka spadła i patrze kontem oka a to taki stwór. |
Karaluch wielkosci skarpetki???
Skad takie wielkie bydle i na czym to sie tak upaslo? Emma, dzielna kobieto, ja bym chyba na zawal zeszla!!! |
Był wielkości kobiecego kciuka i taki gruby. Tata wyśmiewał moją wyobraźnie, ale potem zamilkł. I to przy główce syna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie ostatnio w praniu zakrecil się żuk (?) mniej wiecej o dl. 5cm, szeroki na 3. Ogromny był i mąż go wyniósł na balkon, skąd najprawdopodobniej przybył
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 23 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Haha ciekawe co by było jakbyście turkucia podjadka zobaczyły To jest monster dopiero
|
|
Powrót do góry |
|
|
|