..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

Rok temu odszedł od nas Aniołeczek (5tc). Nacieszyliśmy się ledwo kilka dni. Wiem, że nie dla wszystkich tak wczesna ciąża jest dzieckiem, dla nas jest.
Równocześnie rok temu zaczął się cykl, którego owocem jest Dobrusia. Wierzymy, że to dzieciątko, które było z nami tak krótko, wymodliło siostrzyczkę.
Łzy i radość. I będzie tak już zawsze.

Edwarda

Ściskam mocno fiamma. I łączę się w bólu i radości.

kajanna

Cóż mam Ci napisać, fiammo? Już kiedyś zdaje się wspominałam, że takie historie jak Twoja napawają optymizmem, bo dają nadzieję, że nam też się kiedyś uda.
Ja przeżywałam to samo też prawie dokładnie rok temu, najpierw 2 tygodnie nieopisanej radości, potem dwa tygodnie wielkiego strachu i w końcu ogromną rozpacz. Jakoś doszłam do siebie, chociaż nie ukrywam, że czasem jest bardzo cięzko, a może nawet udało mi się znaleźć pewien sens w tym, co się wydarzyło?
Ciesz się z tym Szczęściem, które masz, i proszę, byś czasem pamiętała o mnie w modlitwie.

gam

Fiammo Bóg was wtedy doświadczył ale zaraz później otarł wam łzy, życzę Ci aby to macierzyństwo było dla Was nieustającą radością.

espree

ściskam..

channel

Kochana Przyjaciólko. Wiesz dobrze o czym myślę i czego Ci życzę. Pozdrowienia od Oleńki i buziaczki dla Dobrusi.