Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:42, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | Mnie zniechęca do żaluzji również ten brud, który widzę u teściów - oni są aż za bardzo skrupulatni w sprzątaniu, ale tego się nie da tak łatwo doczyścić...
Tak super ciemno w nocy nie musi być, ale wyobrażam sobie, że z roletami to będzie "gładsza" ciemność, niż przy żaluzjach |
Co do brudu to jeszcze nie wiem, bo żaluzje mam dopiero od miesiąca
Przeszłam od rolet do żaluzji z dnia na dzień, zaraz po ślubie i nie odczułam jakiejś większej różnicy No ale to było po ślubie
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Śro 13:22, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
są rolety które montujesz na takie metalowe wciskane klipsy, z prowadnicami na metalowe linki. Moja siostra takie ma i my też planujemy. Nie zostawiają sladu na ramie okna (nawet lepiej niż przyklejane) na allegro zdaje się że miały "nieinwazyjne" w tytule.
Jeden minus - trochę swiatła dostaje się bokiem, w przeciwieństwie do rolet które maja plastikowe uszczelki-prowadnice po bokach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:55, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | ja mam rolety przyklejane do okien, z prowadnicami. grubość i kolor dostosowane do ilości światła w pokoju. mamy je 3 lata, zero awarii. nie mam firanek ani zasłon, lubię przestrzeń. |
A nie przeszkadzają przy myciu okien?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trulek
za stara na te numery
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:11, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też planuję rolety w oknach (w całym mieszkaniu) Mam nadzieję, ze się sprawdzą
Teraz mam rolety mocowane do ściany (na całe okno) i mogę je rozwinąć tylko do wysokości kwiatków
A jak to jest z roletami w oknie i kwiatkami na parapecie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:12, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
trulek, dobre pytanko
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:28, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
okna myje mąż, ale się nie skarżył rolety są przyklejone do górnej ramy - nie przeszkadzają, przy myciu, czemu? prowadnice do bocznych. roleta zsuwa się po prowadnicy równo do dolnej ramy, kwiatki stoją tak, że nie zaczepiają o szybę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:49, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u nas w domu są drewniane żaluzje takie bambusowe które przepuszczają trochę światła przez szczelinki w patyczkach ale tak chcieliśmy bo tworzą również pewnego rodzaju element dekoracyjny , szczególnie kiedy próbują przedostać się przez nie promienie słoneczne, wygląda to ślicznie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:09, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kto mi poda argumenty PRZECIW roletom zewnętrzym? Ja chciałabym mieć wewnętrzne, a mąż zewnętrzne.
Zewnętrzne bardzo mi się nie podobają, są dużo droższe od wewnętrznych, okropnie trzeszczą przy zasuwaniu, nie wiadomo jak to czyścić. Nie mieszkamy na parterze. Argument męża: będzie cieplej w domu- uważam za kompletnie chybiony, ponieważ mamy nowe, szczelne okna.
Kompromisu tutaj chyba żadnego nie da się wprowadzić, więc baaardzo chcę przekonać męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:14, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
gam napisał: | u nas w domu są drewniane żaluzje takie bambusowe które przepuszczają trochę światła przez szczelinki w patyczkach ale tak chcieliśmy bo tworzą również pewnego rodzaju element dekoracyjny , szczególnie kiedy próbują przedostać się przez nie promienie słoneczne, wygląda to ślicznie... |
a gdzie kupowaliscie je? i jak cenowo to qyglada? pytam, bo szukamy czegos do duzego pokoju, w malym mamy rolete z ikei, nie przepuszcza swiatla, ale to dlatego taka wybralismy,z e Krzys musi miec absolutnie ciemno
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Czw 11:14, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Iris, nie mieszkacie na parterze czyli mieszkacie w budynku wielorodzinnym, tak? to po pierwsze będzie moim zdaniem paskudnei wyglądać jak wy sobie zrobicie a inni nie! Po drugie po co - ociepliliście nowymi oknami.
Dla mnei zewnętrzne są antywłamaniowe, do domów jednorodzinnych, a nie do mieszkań na piętrze.
No i to trzeszczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:23, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Iris,
Mieliśmy antywłamaniowe w poprzednim mieszkaniu (parter)
Po opuszczeniu ich jest totalnie ciemno (a skoro to był parter to trzeba było szybko opuszczać, żeby sąsiedzi nie zaglądali - i w ten sposób już po południu miałam wrażenie ciemnej nocy).
Ozdoba to żadna, a wrażenie jest ciemnej klatki.
Poza tym są strasznie ciężkie i głośne, nie znosiłam ich podnosić i opuszczać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:26, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
My otrzymaliśmy w spadku po poprzednich właścicielach rolety zewnętrzne antywłamaniowe w dużym pokoju. Zgadzam się, że po ich zasłonięciu to już totalna ciemność.
Na piętrze nie ma sensu, za to na parterze ja sobie chwalę, gdy zostaję sama w domu to opuszczam je i czuję się bezpieczniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:39, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Abebo, mieszkamy w 2-piętrowym domu. Na każdym piętrze jest jedno mieszkanie, a my mieszkamy na drugim. Żaden z sąsiadów nie ma oczywiście takich rolet i nie będzie mieć. Wiem, że to wyglądałoby okropnie i zgadzam się z Tobą w 100%, no ale mąż jest innego zdania
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:45, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
iris, pewnie jakby na zywo zobaczyl taki dom z roletami gdzieniegdzie to zdanie by zmienil. my oststnio kupowalismy dywan. mezowi wzor sie cos nie bardzo podobal, alen ja sie upieralam i ustapil. w domu stwierdzil, ze mialam racje, a dywan jest praktyczny i dobrze pasuje do reszty pokoju.
moja rada - jak nie da sie meza przekonac to sie uprzyj i juz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Color
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:01, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mamy w domu rolety - przykręcone na ścianie nad oknem. W kuchni takie zwykłe płócienne - światło przez nie przechodzi i nawet kiedy jest zasłonięte okno w kuchni w nocy panuje półmrok (światło od latarni ulicznych). W pokojach rolety są gumowane - po ich opuszczeniu w pokoju jest ciemno no i z zewnątrz nie widać światła ani cieni na roletach (mieszkamy na parterze - dla nas to było istotne). Poza tym latem dają ulgę - okna od strony południowej niemiłosiernie się nagrzewają.
Rolety zewnętrzne mają moi rodzice - tyle zalet ile wad. Spełniają jakąś tam funkcję antywłamaniową (ale dla chcącego nic trudnego ), po zasłonięciu - totalnie ciemno, można też ustawić je pośrednio - wtedy w pomieszczeniu jest półmrok. Latem na noc można je całkowicie opuścić przy otwartym oknie. Nic ani nikt do środka się nie dostanie, a dopływ świeżego powietrza jest cały czas. W największe upały można je zasłonić - różnica temperatur jest ogromna.
Wady - drogie, ciężkie, głośne no i chyba niezbyt ładne (ale to kwestia gustu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|