..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

t_a_S

A więc ostatecznie wzięłam 14 calowy i jest nawet ciut przyduży, na razie córa nie umie na nim jeździć, kręci pedałami w przód raz i zamiast znów w przód to w tył i hamuje, ale mam nadzieję, że jak wyjdzie na podwórko z rowerkiem to się nauczy, bo w mieszkaniu to nie ma na to za wiele miejsca.

Nana · Wysłany: Nie 17:51, 25 Mar 2012 Temat postu:

Nana · Wysłany: Śro 14:18, 28 Mar 2012 Temat postu:

i co, nikt nie miał dziecka w wieku dwóch lat i nie wie czym takowe się porusza?

ika · Wysłany: Śro 14:26, 28 Mar 2012 Temat postu:

Nana ja nie mam dwulatka, ale chyba jak Leona będę uczyć to własnie od razu na czymś takim, bez rowerków na 4 kółkach. Albo będzie jeździł i na tym i na tym bo na 4 kółkach mam po bracie. Natomiast chyba ten laufrad jest najlepszy do nauki jazdy. A wiek to zacznę jak tylko on będzie miał na to ochotę. A czy dla dwulatka dobry? Ja bym próbowała Wesoly

fiamma75 · Wysłany: Śro 17:02, 28 Mar 2012 Temat postu:

laufrad, ale ten dla najmniejszych dzieci - musisz koniecznie sprawdzić wysokość, spokojnie, choć widziałam raczej dzieci od 2,5 lat pomykajace w ten sposób. Franio jest jeszcze troszkę za niski na nasz biegowy rowerek, pwnie dopiero w przyszlym roku zacznie (chyba ze urośnie do jesieni)

micelka · Wysłany: Śro 20:02, 28 Mar 2012 Temat postu:

Nasz synek jeździł podobnym rowerkiem od ok. 2 roku życia, jeździ nim do teraz zresztą, chociaż już jest za mały dla niego i rozglądamy się za następnym rowerem. Polecam gorąco, bo takim rowerkiem dziecko wszędzie wjedzie, w piach, trawę, na górkę, z górki, nie trzeba pchać Mruga

Nana · Wysłany: Czw 9:35, 29 Mar 2012 Temat postu:

dzięki dziewczyny. czyli rowerek z bocznymi kołami odpada. Będę rozglądać się za tym do odpychania. Nawet nie wiedziałam, że to ma nazwę .. "laufrad"

Wampir ma raki odpychacz na 4 koła ( [link widoczny dla zalogowanych] ) , bardzo go lubi, ale jest już przymały dla niego.
A hulajnoga jest od kiedy???

bakteria · Wysłany: Czw 10:14, 29 Mar 2012 Temat postu:

podpinam się Wesoly

planujemy biegowy dla młodego na 2. urodziny. to dość wyrośnięty typ, mam nadzieję, że sobie poradzi Wesoly

śliczne de drewniane, ale drogie cholerstwo.

ika · Wysłany: Czw 12:21, 29 Mar 2012 Temat postu:

Ja bym z hulajnoga poczekała, ale to dlatego, ze mam uraz i sobie kiedys zwichnęłam noge na hulajnodze

Bardzo łatwo krzywo stanąc podczas odpychania. Mój brat na hulajnodze jeździł chyba jak miał min 4-5 lat. Najpierw miał taką, że miała dwa kółeczka z tyłu więc się nie wywracała Mruga

Nana · Wysłany: Czw 12:58, 29 Mar 2012 Temat postu:

Jola, to jak coś fajnego znajdziesz to daj znac. wstepnie podobaja mi sie takie modele:

1) LEKKI [link widoczny dla zalogowanych]

2) ŚLICZNY [link widoczny dla zalogowanych]

3) Z PODPÓZRKĄ POD NOGI [link widoczny dla zalogowanych]

4) Z AMORTYZOWANYM SIEDZISKIEM [link widoczny dla zalogowanych]

duży wybór.. nie wiem na co zwracać uwagę szukając pędzidła...

walecznaS · Wysłany: Czw 13:25, 29 Mar 2012 Temat postu:

moja starsza córka miała przez chwilę rowerek biegowy przerobiony ze zwykłego, mąż wyjął pedały i łańcuch
pewnie to nie to samo ale jak się kasy nie ma

strasznie drogie te biegowe
a tak w ogóle to do tej pory jakoś nie bardzo ją ciągnęło do jazdy na czymkolwiek... ma hulajnogę, rower, rolki... teraz trochę na rowerze zaczęła jeździć a rolki na razie leżą

fiamma75 · Wysłany: Czw 14:09, 29 Mar 2012 Temat postu:

żeby miał regulowane siedzisko - będziecie mogli za rok spokojnie używać

ika · Wysłany: Czw 14:40, 29 Mar 2012 Temat postu:

Tygrys jest boski

I ten z amortyzowanym siedziskiem mi się podoba. Te drewniane mają swój urok Wesoly

bakteria · Wysłany: Czw 21:01, 29 Mar 2012 Temat postu:

cenna uwaga, fiammo Wesoly

Nana, wszystkie są superowe

ale my dopiero w czerwcu będziemy kupować, tak myślę. na razie śmiga po domu na 3-kołowym motorze, już trochę równowagę ćwiczy, bo to dość chybotliwe Mruga