..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

wlasnie obejrzalam ten wywiad z zaleska...prymitywna baba.

Cera

Nawet bardzo.

hebanowe noce

W sumie to mogliby postawić zarzut nieudzielenia pierwszej pomocy, za co grozi od 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

A teściowa, gdyby była ok, nie wywalałaby niektórych brudów na całą Polskę. To i tak wielka tragedia dla tej matki, po co dokładać kolejne kamienie.
Z tego co czytałam Katarzyna miała ciężkie dzieciństwo. Takie osoby chociaż są zdrowe psychicznie, mają różne zaburzenia osobowości i potrafią robić rzeczy, ogólnie uznawane za absurdalne.

kukułka

ja bym tylko chciała, jesli to jest zabójstwo, żeby do tego doszli (na pewno dojda, tylko czasu potrzeba, bo chodzi o twarde dowody a nie o jakies wydajemisie)
po mojemu, gdyby sprawa z nieudzieleniem pomocy czy nieumyslna śmiercia była jasna, to przynajmniej to by powiedziiala publicznie prokuratura i teraz sledzono by tylko kwestie ewentualnych osob trzecich
skoro nie mówią wciąż nic i nie ujawniają większej ilości informacji z protokołu sekcji i badań dodatkowych to mówi samo za siebie, ze nie wykluczaja i wersji zabojstwa pewnie ( a za to to jest ok 20 lat)
ja tez juz mam dośc
i chce tak naprawde 2 rzeczy tylko - niehc dojda do całej prawdy(czy nieumyslne spowodowanie smierci, czy nieudzielenie pomocy, czy zabójstwo, cyz osoby trzecie) i ukarza kogo trzeba
i jesli ktokolwiek utrudniał sledztwo to niech go wsadzą
bo dla mnie to w tej drugiej kwestii nei jest zwykły konflikt policja-Rutkowski, tylko wlasnie kwestia utrudniania sledztwa
bo jak utrudniacz nei zostanie ukarany to na drugi czy trzeci raz w innej sprawie narobi gorszego bigosu i moze zacząc kryc naprawde winnych, którzy unikną kary w majestacie prawa

hebanowe noce

Jeśli uraz byłby wywołany uderzeniem dziecka o podłogę, to w sumie sekcja by to wykryła już na pierwszym etapie, bo inaczej wyglądają obrażenia mózgu w tych obu wersjach.
Ciężko uwierzyć, że dziecko upadło i od razu się zabiło, ale może jest jakiś procent wypadków, które kończą się tak nieszczęśliwie. A może masz rację, nie mówią wszystkiego lub nie są pewni, bo w końcu czasem nie da się jednoznacznie stwierdzić mechanizmu.

No i udział osób trzecich.

kukułka

mysle ze problem ze stwierdzeniem nieumyslnosc/umyslnosc moze byc, jeskli matka upuscila dziecko celowo nad tym progiem, bo jesli nie cisnela z rozmachem tym dzieckiem, to sekcja nie wykaze czy to bylo celowe, czy nie
no ale sa jeszcze przesluchania

hebanowe noce

Też prawda. Musimy uzbroić się w cierpliwość.

Cera

Tylko ja to jest-bo nie rozumiem- policja może czy nie może ujawnić informacji, bo sami sobie przeczą. Raz twardo, że nie mogą, bo obowiązuje ich tajemnica a dziś czytam jak pan Sokołowski, ze jednak ujawnią cześć. Czyli rozumiem, że jedni nie mogą ujawiniac, bo mają w pierwszej literce nazwiska R. a drudzy, niby oficjalni mogą, jeśli ' cyt. "zostaną zmuszeni"? Policja nie może być zmuszona, bo albo działa z litera prawa i tego się trzyma. Jak na razie robią młyn, i to niesamowity i tylko w gadaniu ttrąbi na prawo i lewo, że obowiązuje ich cokolwiek. Proste.

"Jednak wobec tych zarzutów jesteśmy zmuszeni ujawnić pewne dokumenty" (interia.pl. Mariusz Sokołowski, rzecznik policji)

kukułka

częśc moga ujawnic
ale tylko mniejsza częśc de facto

Cera

kukułka

no nie moga ujawniac ustalen dot sprawy, jesli sledztwo trwa, a te ustalenia sa kluczowe dla sprawy wlasnie
czyli przykladowo - ujawnic na upartego moga, ze maja podpisy katarzyny i bartlomieja pod tym, ze oferowano im pomoc, a oni odmowili, ale nie moga ujawnic wsyztskich czynnosci OPERACYJNYCH, bo ktos (np z osob trzecich) wiedzac za duzo o dzialanaich policji moze zaczac krecic
Malgorzatka, zrozum, opinia publiczna nie musi wiedziec wsyztskiego. I nie powinna

Cera

kukułko,Małgorzatka rozumie wszak głupia nie jest

Dona

Mnie też sprawa "rusza" może bardziej, bo sama mam półroczne dziecko.na wielu zdjęciach madzia była bardzo podobna do mojego t. Wiecie co mnie przeraża brak szacunku matki dla ciala dziecka. jak ona mogła je gdzieś tak porzucić, jak smiecia.

kukułka

to raz, a dwa - mnei przeraza podejscie rodziny - jakies konferencje, cuda
kazdy czlowiek w tej aytuacji chyba by wyrzucil dziennikarzy za dzrwi o zaapelowal zeby pozwolili mu przezyc zalobe w spokoju, a nei pokazywal sie w TV

Maria

W ogole co sie dzieje, juz kilka dni co chwila wychodzi na jaw smierc jakiegos biedactwa Smutny

W meczarniach skazane na smierc przez wlasna matke zaraz po narodzinach, na to nie ma slow Yellow_Light_Colorz_PDT_41