..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

channel

Kukułko, nie otwiera mi się ta strona Sad

Cera

Mi też nie, ta pierwsza.

ika

[link widoczny dla zalogowanych]

Smutny

Cera

Jakis wysyp nieszczęść, bo dziś ze 4 przeczytałam.

To też nie lepsze, ale ile w tym prawdy nie wiem.
[link widoczny dla zalogowanych]

buba

Mnie to u tej Katarzyny na depresję poporodową wygląda, niepotrzebnie ci ludzie co ich znali teraz tak gadają, tylko dolewają oliwy do ognia. Confused

ika

Buba, tylko z tego co czytałam to to nie dośc, że wpadka to ona chciała już to dziecko zabić jak jeszcze w brzuchu było bo się podobno biła po brzuchu, żeby poronić...

Cera

Smutne, smutne.

Ed.

Wiecie co, przeczytałam coś teraz na necie-taką stronę, i kurde, w głowie mi ię układa taka myśl (oby mylna), takie przeczucie w zasadzie, jak to wczesniejsze odnośnie tego, ze coś tutaj z tym porwaniem jest nie tak jak to przedstawiając. Łącze fakty, zdjęcia z nk Bartka jak stoi przebrany za wilka nad czyim grobem i ten napis..brrr... szperam i układa mi się taki ciąg jakiś, że faktycznie, ojciec Madzi może być to zamieszany a matkę 'wrobić' bardzo prosto, przecież nie dość, że dziecka nie chciała to jak widac była bardzo krucha psychicznie i podatna.

agu

Małgorzatko, nie widziałam zdjęć, ale nie mogę pozbyć się takich myśli. Nie wiem, może po prostu nie chcę do końca uwierzyć, że matka chciała krzywdy dziecka, i że to ukrycie ciałka nie było jej decyzją. Okropne jest to, że to wszystko rozgrywa się na oczach milionów ludzi. Jakie ta dziewczyna będzie miała życie? A czy sama śmierć dziecka nie może człowieka złamać tak, że będzie w stanie przytaknąć wszystkiemu?

ika

Tylko nie zapominajmy, że to on bez mrugnięcia okiem zgodził się na wariograf, a ona spanikowała.

buba

ika

Buba teraz to już nikt nie wie co jest prawdą. Chyba tylko to, że Madzia nie żyje Smutny

buba

Masz rację... Sad

miu miu

Wierzę, że ojciec Madzi nic nie wiedział, znam taki przypadek osobiście, gdy kobieta utopiła swoje 3 miesięczne dziecko, położyła je martwe spać a mąż dopiero rano odkrył prawdę.
Nie usprawiedliwiam pani Katarzyny...co z tego, że mogła mieć depresję poporodową. Ona pójdzie do psychiatryka lub więzienia na jakiś czas albo wyjdzie na wolność od razu a jej córka nigdy nie zazna życia, które miało być jej udziałem.
Ta cała sprawa mocno rąbnęła mojego męża, aż jestem w szoku. Przezywa to wszystko bardzo, po tym widzę jak mocno związany jest z naszą Lucią...

fiamma75

bardzo ciekawy i mądry artykuł
[link widoczny dla zalogowanych]

Aniąt

a wg mnie ckliwy, wyciąga różne inne brudy z przeszłości

szukanie usprawiedliwień dla biednej dziewczyny kontra zła katolicka rodzina męża