..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Ludzie, czy Wy myślicie, że nie czerpią Waśniewscy z tego korzyści? Kasy z wywiadów maja pewnie tyle, że nam się nie świło, zdjęcia to samo-wszystko pod publikę i oni tutaj nam jakcy biedni a atrakcje sami siebie na tacy podają.
Iśc do "Rozmów w toku" i się pokazywać umią i na 100% nie za darmo tam siedzą, z moch informacji wynika,że za każde opublikowane zdjęcie bez zasłaniania buzi płaci się duże sumki nie ważne kto tam sie pokaże.
A co Wy wogole nazywacie brukowcami? bo to oględna nazwa.

susa

Kolejne doniesienia o matce Madzi:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać wszyscy się od niej odsunęli, nawet rodzice, nie ma pracy, nie ma mieszkania to nie dziwię się, że chce zarabiać na swojej historii. Z czegoś musi żyć.

A tak wogóle to trudno mi uwierzyć, że dziewczyna która była w Odnowie w Duchu Świętym, w której także my byliśmy mogła dopuścić się perwidnego zabójstwa swego dziecka. Nie uwierzę w to.

Mirunia

Cera

suso, jak Ty mało wiesz o życiu, naprawdę, az do Twojego wieku mi to nie pasuje. W jakim Ty świecie żyjesz, idealnym chyba za bardzo.

Edwarda

susa

Ona szukała przed trudnym dzieciństwem azylu w grupach katolickich.
A Odnowa formuje swych członków przekazując im pewne wartości. Człowiek będący w takich grupach jest inny, inaczej myśli, stara się być lepszym człowiekiem. Dlatego w to nigdy nie uwierzę.

Cera

Nie uwierzysz? To pewnie tak samo, jak trudno Ci jest uwierzyć, że od wspólnego spania w łóżku małżonków dzieci się nie biorą i obie płcie nie rzucają sie na siebie za każdym razem kiedy się w łożu dotkną...cóż za złośliwość z mojej strony.

Naiwna jesteś i tyle.

susa

Młodzież jest jeszcze nieukształtowana, a kształtuje się pod wpływem różnym czynników. Zadaniem takich grup jest formowanie ich członków. Te grupy przekazują pewien system wartości. Te grupy kształtują członków, jak glinę.
I ja twierdzę, że ona była pod wpływem działania tych grup, i to do tego doprowadziło. Rodzice Madzi poznali się właśnie w tych grupach, to była młodzieńcza, romantyczna, idealistyczna, szaleńcza miłość, która doprowadziła do poczęcia dziecka. W tym bym upatrywała podłoże całego zajścia. Potem była napiętnowana że ma być idealną matką i żoną, a ona nie dała rady sprostać temu zadaniu. I to właśnie skończyło się w ten sposób.
Czy to znaczy że teraz nie poślecie własne dzieci na Dzieci Maryi, Oazę, bo mogą zostać uformowane na dzieciobójców?

strzyga

a ile ona w tej odnowie była? 2? 3? spotkania?

buba

To się ukształtowała...

susa

Z mojej wiedzy była tam trochę dłużej z 1-2 roku, nawet w małej grupce.
Ale nie rozpowszechniajcie tego info by hieny medialne do niej nie dotarły Confused

kukułka

susa

Wspomniałam o tym, by pokazać że formacja Kościoła jest temu winna, bo każe przyjąć każde poczęte dziecko, nawet gdy ktoś nie jest w stanie tego zrobić. To że była poddana tej formacji i ona do tego doprowadziła.

buba

Susa, musisz chyba dobrze znać Katarzynę i jej sytuację, że takie wnioski wyciągasz?