..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

susa

Nie znam jej osobiście, ale znajomi widzieli ją w tej wspólnocie. A taki wniosek wyciągnąłęm z przekazu mediów i kierując się własnym rozumem.
Powiem, że dla mnie całkowity zakaz aborcji - to więcej takich sytuacji porzucania czy zabijania własnych dzieci.

kukułka

Jesteś katoliczką, a gadasz jak prof. Środa. "Gratulacje"

A o "Nie zabijaj!" słyszałaś może?
Kokluszowi i gradobiciu też jest, oczywiście, winien KK.

Przepraszam, ale nie mogę się oprzeć: dobrze, że nie żyłaś (jako dorosły człowiek) w czasach komuny, bo pewnie byś się dała złapać na pierwszą "lepszą" propagandę Smutny

I zapomniałaś chyba, że gdyby Waśniewscy Kościoła słuchali, to w ciąży by nie byli (wszak do dziś dnia nie mają ślubu kościelnego).

susa

kukulko, nie każdego stać na heroizm. A tego nie można narzucić prawnie.
Nie chciałabym by więcej było takich sytuacji gdy matka nie dając rady z opieką nad dzieckiem - dochodzi do nieszczęsliwego wypadku czy zabójstwa. A kierując się własnym rozumem czuję tego podłoże: KK każe współżyć i rodzić dzieci.

buba

kukułka

buba

Kukułko Susy chyba nie przekonasz. Mruga

susa

Ale tu jest nieścisłość jeśli chodzi o naukę KK, oni byli zabujani w sobie dlatego doszło do współżycia a KK chciał by ich miłość wzrastała i doprowadzila do małżeństwa.
A i w małżeństwie można nie dać rady z opieką nad dzieckiem.

Olenkita

susa

A wejście w sakramentalny związek automatycznie czyni że nie będzie problemów z sobą i dzieckiem?
Dobrze się stało, że nie mieli ślubu kościelnego, bo tym większa byłaby tragedia i wstyd dla Kościoła.

Olenkita

susa

Nie, nie czyni tego automatycznie, ale jakis wpływ pozostaje z tego powodu że poznali się w grupach katolickich.

susa

Ja sądzę że nie natchnęło ich do wejścia w związek sakramentalny bo KK stawia zbyt wysoką poprzeczkę. a ona była w ciąży i obawiali się że o coś będzie KK się czepiał. Ale wcześniej z pewnością w Kościele byli uradowani z faktu poznania się osób we wspólnocie i chcieli by ta milość rozwijała się i doprowadziła do małżeństwa.
Rodzice Madzi więcej wiedzieli jakie są wymagania KK i dlatego czuli że nie będą w stanie podołać obowiązkom, tak mi się wydaje dlatego poprzestali na ślubie cywilnym.

kukułka

Patrzcie, patrzcie, susa siedzi w głowie Waśniewskich i wie dokładnie, co myśleli.
Susa, chyba znam sprawę bliżej niż Ty, ale takich wniosków bym się nie odważyła wyciągać (co kto myślał i dlaczego).

buba

Znów to samo.

Wszystko sprowadza się do chorego podejścia Susy do seksu, mylę się?
(...KK każe współżyć i rodzić dzieci...)

susa

kukulko, wielu ludzi z tego powodu bierze ślub tylko cywilny ale nie kościelny.