..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Ja tylko chciałam ze swojej strony dodać, że też nie wierzę za bardzo, że ta cała sytuacja to tylko nieszczęśliwy wypadek.
Wydaje mi się, że szok to jedno, ale chyba zdrowa psychicznie osoba nie zabrnęła by tak daleko w wymyślaniu okoliczności rzekomego porwania.
Najbardziej szkoda mi Madzi, a póki co poczekam spokojnie na wyniki sekcji, mam nadzieję, że ona wszystko wyjaśni.

kukułka

buba

W takim razie pewnie szok, emocje, stres.
Aż się wierzyć nie chce, no ale też nie przeżyłam śmierci swojego dziecka, więc się nie wypowiadam.
Szkoda mi tego małżeństwa, muszą przechodzić teraz przez piekło. Sad

kukułka

buba

kukułka

Aniąt

bo jakby się poddała aborcji, to byłoby po cichu, no nie? (nie czytałam Środy, ale tak strzelam)

fresita

ostatecznie nikt nikomu nie każe nog rozkładac i się bzykac bez zabezpieczenia...

channel

Nie ulega wątpliwości że Rutkowski w 48 godzin zrobił to czego w tydzień NIE MOGŁA (celowo wielkimi literami, bo prawo polskie zabrania takich działań) zrobić policja. Nie podoba mi się ujawnianie mediom wyników rozmów z detektywem kiedy matka Madzi przyznaje sie do winy. Wystarczyło podać informację i tyle.

Mimo wszystko szkoda mi tej kobiety - jeszcze nie wie KOGO straciła. Dotrze do niej za jakiś czas. Zal mi Madzi - spij słodko Aniołku [*]

Cera

kukułko, być może guzik, mam nadzieje, że masz rację. Liczę na to.

Ja myślę, mam nadzieje że może sumienie morderców Jasia ruszy w ogromie takiej tragedii i tez się ujawnią.

Madzi nasze przepychanki życia już nie wrócą, i czekam, co przyniosą badania.

ika

Nie wiem, dziwne to wszystko, Madzi szkoda najbardziej Smutny

Biedne dziecko Smutny

Nie byłam w takie sytuacji, ale jesli moje dziecko nawet przeze mnie wyglądałoby na martwe to w rozpaczy próbowałabym je raczej "przywrócić do życia" za wszelką cenę, niż skazać na 100% śmierć. Nie czarujmy się, że to była super kochająca matka

W afekcie? Czy ktoś z was jakby uderzył dziecko tak, że by straciło przytomność, dostało wylewu, cokolwiek innego, schowałby je pod ziemią? No proszę

Chyba zdrowy rozsądek i serce kochającej matki pierwsze co mówi to "odkręć to jakoś, to niemożliwe, że nie żyje" i stara się je ratować !!

buba

Myślę tak jak Ika. Wesoly

kukułka

Aniat - ws Środy
[link widoczny dla zalogowanych]

Olenkita

lenulka

Ja też uważam,że to nie był wypadek ... a co do detektywa pomógł wielu osobom, wiele pewnie skrzywdził, złe w jego zachowaniu jest to że lansuje się na tragedii...policja owszem często nie pomaga, ale głównie związane jest to z beznadziejnymi przepisami i cholernie rozbudowaną biurokracją... takie nasze realia niestety:/