..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Misiczka

A klasyczne z białego złota?

PS Mi też raczej podobaja sie takie zwykle gładkie (mym mamy takie do bolu klasyczne - zolte zloto, gladkie), na szczescie bylismy co do tego zgodni, chyab jednak nie lubilabym miec innej... to byloby bardziej jak pierscionek nie obraczka...

Smużka

Żadne z nas nie chce białego złota (rod się ściera i wygląda to koszmarnie po paru latach - a do jubilera latać na rodowanie nie mam w planach; a te nierodowane są po prostu brzydkie wg mnie) - W tym się zgadzamy z moim TZ (to już coś! wcześniej nie zauważyłam). Wesoly

Poza tym biała obrączka wygląda nie jak ślubna (nosiłam takie pierścionki-obrączki w liceum). Nie wyobrażam sobie takiej w ogóle.
Mi się podobają klasyczne, żółte, wypukłe z zewnątrz, i grube na 5-6 mm.
Mojemu W. sie oczywiście nie podobają!
Ale wczoraj powiedział, że jego ześwirowane pomysłu pewnie bym nam się szybko znudziły, więc skoro to ma być na lata... to on sie ewentualnie zgodzi na mój wybór.
...a jednak chciałabym, żeby mu się też podobały.

Olenkita

A to w takim razie co mu sie podoba?

szarotka

[link widoczny dla zalogowanych]

a może kwadratowe np. 46????

ja sie nad takimi zastanawiałam, dla mnie połączenie klasyki i nowoczesności

kukułka

smużka masz identyczny gust jak ja ws obrączek. My mamy dokładnie takie jakie opisujesz tyle że mój mąż nie nosi ale on w ogóle nawet zegarka nie nosi. Taki typ. Cóż zrobić. A szkoda bo w obrączce mu ładnie. Mój ojciec ani dziadek też nie noszą no ale tata przynajmniej na cudze śluby i wesela zakłada

Olenkita

My mamy zolte, wypukle na zewnatrz, o sredniej grubosci-ani nie za cienkie ani nie za szerokie. Czysta klasyka. W tej kwestii bylismy wyjatkowo zgodni i w sumie obraczki to byla szybka pilka. Na wewn. str. mamy grawer.

Maria

My tak samo Wesoly

Ale jak mnie wkurza, ze to sie tak szybko sciera i juz kilka dni po wypolerowaniu wyglada jak wyglada...

Olenkita

My bedziemy obchodzic w sierpniu nasza druga rocznice i jeszcze nie polerowalismy. Ile cos takiego moze kosztowac np. u Ciebie Mario?

Karafka

smuzko dzisiaj bylismy u jubilera poogladac obraczki, bo ja na drugi tydzien jade do polski je zrobic. mielismy dokladny plan w glowie, ogladalismy na wystawach. i chcielismy 5 mm, bo takie wydawaly nam sie idealne. ile zdziwienia dzisiaj bylo jak przymierzalismy i o zgrozo, 5 mm wygladalo fatalnie ale za to 4 mm byly idealne. ja napewno wybierajac w polsce bym sie kapnela, ale fajnie ze akurat to razem zauwazylismy dzisiaj.
i nasz obraczki mialy byc wewnatrz elipsyczne i to jest akuraz strzal w dziesiatke. takie obraczki sie o wiele razy lepiej zaklada i sciaga i lepiej leza na rece. komfort noszenia o wiele wiekszy. tu mielismy akurat dobry nos jeszcze nie przymierzajac. nastepna sprawa to chcielismy wypukle na zewnatrz, ale dzisiaj przymierzalam bardziej plaskie na gorze i lepiej mi sie nagle podobaly. czyli znow zonk. teraz beda jednak troche inne niz sobie wymarzylismy.

kszatl bedzie mniej wiecej taki, tylko szerokosc 4 mm i wysokosc 2 mm:

i o wiele lepiej leza na rece niz klasyki proste w srodku, te klasyki byly mniej wygodne:

a wczesniej mialy byc bardziej wypukle Cool

dobrze, zesmy sie jednak wybrali razem do jubilera. przymierzanie zmnienia wiele pogladow na temat obraczek Wesoly

kukułka

my też przymierzaliśmy razem

szarotka

my mamy wypukłe w środku - są bardzo bardzo wygodne Wesoly

na zewnątrz płaskie z boku sfazowane
ja mam 5mm
mąż 6mm - ale to duży facet i jakoś cienko to 5 wyglądało na takiej wielkiej ręce Mruga

i na początku chciałam białe - ale rzeczywiście wyglądają mało obrączkowo wiec mamy 2 kolorowe

Maria

Karafka

wlasnie szarotko, chyba masz dokladnie takie o jakie nam chodzi Wesoly

prosim o fotke

smuzko, tu jest duzo obraczek:
[link widoczny dla zalogowanych]

mrówka

No to Kasik po Waszych ustaleniach wygląda na to, ze wybraliście "nasze" obrączki Mruga

szarotka

dla kasika:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]