..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

wynająć kawalerkę w wawie można było i nadal można wynająć nawet za 1000 zł.

moja babcia nie ma nawet 1000 zł emerytury... dziadek ma niewiele ponad 1000, bo ma dodatek za przymusowe roboty w kopalni.

Ale mniejsza o większość, bo to nie o to chodzi w tej dyskusji.

konstancja

Tragedia. Widziałam kiedyś w necie świetny komentarz do obecnej sytuacji w naszym kraju. Mniej więcej to było tak, że gdyby w jakimkolwiek europejskim kraju przeciętna pensja wynosiła 400 euro a średniej klasy buty zimowe kosztowały 100 euro i dalsze porównania cen i usług- to na ulicach trwałaby regularna krwawa wojna domowa. A u nas cicho siedzą i co gorsza ! po raz drugi głosują na najgorszy koszmar jakim jest Tusk i PO

hebanowe noce

agu

Zgadza się, nie zawsze da się odłożyć, niestety. 2 tysiące dla małżeństwa to jest całkiem ładny dochód jak na to, jak żyje wielu ludzi. Znam rodziny z dziećmi, które tyle nie mają, my też jeszcze nie tak dawno. W takiej sytuacji jakoś nie wyobrażam sobie tego odkładania.

hebanowe noce

Powoli zaczynam myśleć o dziecku, no i co dalej jak jest to dziecko - 3 lub 4 miesiące macierzyńskiego i trzeba wrócić do pracy, chyba że ktoś może sobie pozwolić na życie z jednej pensji męża. Takie maleństwo więcej nie widzi swojej matki niż widzi. Nie powinno tak być.
Wydaje mi się, że nasze państwo nie sprzyja rodzinie.

agu

Karafka

Nie moge sie doczekac jak pis wroci do wladzy i ... Obnizy ceny butow.

Edwarda

Większość kobiet po macierzyńskim wykorzystuje urlop zaległy albo większą część bieżącego. W praktyce wychodzi ok. pół roku pobytu w domu.
Ja jeszcze 2,5 miesiąca na wychowawczym byłam. Wróciłam do pracy jak młody miał 8,5 miesiąca.

Jak się wraca do pracy to jest ta godzina na karmienie, więc w pracy góra 7 godzin.
Nie zaszkodziłoby, żeby kobiety miały rok płatnego urlopu macierzyńskiego, część niech będzie płatna np 70 lub 80%, tylko nie stać nas na to!
Zresztą dzisiaj wiele kobiet kombinuje - L4 od początku ciąży czy się coś dzieje czy nie, łączenie urlopów, jakiś wychowawczy, następna ciąża (bo małe dzieci wychowują się razem Mruga

), znowu L4 i znowu macierzyński i tak 3 lata moża mieć całą pensję nie chodząc w ogóle w pracy.

hebanowe noce

Edwarda,u mnie by się nie sprawdziło, bo dojeżdżam do pracy w jedną stronę 2 godziny, czyli 11 godzin pracy codziennie. To już lepiej normalnie w systemie 12 godzinnym raz w dzień raz w nocy. Nie wiem, jak to się rozwiązuje, gdy ktoś właśnie tak pracuje. Z której strony spojrzeć - niedobrze.

Dodam jeszcze, że też poszłabym na L4 w ciąży. Niby nie musiałabym dźwigać, mogłabym robić papiery ale u nas nie ma odrębnego pomieszczenia do robienia papierów i kontakt z gronkowcami MRSA, pneumokokami, meningokokami (zdarza się rzadko ale jest) lub innymi zarazkami by był.

Może przesadzam. Razz

Albo taka ciężarna w szpitalu - no jak ktoś podejdzie z pustą kroplówką - no to co - nie odłączy? Można założyć rękawiczki i odłączyć, ale mi np. kilka razy się zdarzyło, że coś prysnęło w oko lub ktoś z bakterią z wydzielinie oddechowej kaszlnął niemal na twarz z rurki tracheostomijnej (wyrzut nawet 3 metry Razz

)

Powiedzmy, że teraz się tym nie martwię ale w ciąży bym się bała.

Po prostu nie da się odciąć od chorych na oddziale.

Edwarda

Nie no są prace, których ciężarnej nie wolno wykonywać i nie zawsze jest możliwość oddelegowania do innej pracy. Ja mówię o osobach, które naprawdę mocno kombinują.

2 godziny dojazdu z jedną stronę

Nie myślalaś o zmianie pracy albo miejsca zamieszkania?

hebanowe noce

Miejsca zamieszkania nie opłaca mi się zmieniać, bo mieszkam u narzeczonego i po ślubie chcemy dobudować piętro do domu jego rodziców.

A zmiana pracy? Rozważałam, ale trudno mi znaleźć pracę równie dobrą w moim zawodzie. Tutaj mam umowę ważną na 3 lata. Za kilka miesięcy zaczynamy starania, dopiero po tym macierzyńskim szukałabym nowej pracy bliżej w nowym zawodzie (jeszcze się uczę).

U mnie dziewczyny w ciąży chwilę pracowały, a później zwolnienie. Przez ten czas robiły papiery, przebywając w obrębie zakaźnych czynników biologicznych, hehe.

fiamma75

konstancja

strzyga

[quote="agu"]

strzyga

o, przepraszam, o ile dobrze pamiętam to PiS wcale nie zdążył Funduszu przywrócić. Matka z tego powodu była bardzo zawiedziona.

a propo naszego kochanego państwa i opieki medycznej. w styczniu zapisałam małego do poradni na wizytę. dostaliśmy się na 10 maja. przed chwilą zadzwoniła do mnie miła pani z tejże poradni, że niestety NFZ nie przedłużył z nimi umowy i muszę dzwonić zapisać małego gdzie indziej od nowa. Confused