Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Strasznie boję się śmierci ....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:16, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Wlasnie. Ty nie widzisz podstawowych roznic, dlatego tak trudno z Toba dyskutowac. Tam, gdzie wszyscy widza oczywista oczywistosc Ty wysnuwasz jakas pokretna teorie. Co innego modlic sie o ulge dla osoby cierpiacej na lozu smierci a co innego modlic sie o smierc dziecka w lonie matki, ktore rozwija sie , zeby przyjsc na swiat, przezyc zycie, jest na starcie, przeciez to oczywiste!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:31, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Olenkita napisał:
Co innego modlic sie o ulge dla osoby cierpiacej na lozu smierci a co innego modlic sie o smierc dziecka w lonie matki, ktore rozwija sie , zeby przyjsc na swiat, przezyc zycie, jest na starcie, przeciez to oczywiste!

Ależ tu ktoś wspomniał o eutanazji a to temat odrębny niż zabicie dzieci poczetych. Eutanazja to przyspieszenie śmierci by ulżyć komuś w cierpieniu. Ja tu widzę podobieństwo: s. Faustyna modliła się o śmierć by ulżyć w cierpieniu. A człowiekowi nie można w żaden sposób ulżyć w cierpieniu bo to nazywane jest zabójstwem.

A co do tematu dzieci poczetych: ja mam pewność że w momencie poczęcia otrzymują duszę nieśmiertelną, w momencie zabijania takiego dziecka, nie umiera ono, ale tylko zmienia się stan jego życia, ono nie przyjdzie na ten świat a przyjdzie na świat (do Nieba) który jest naszą prawdziwą Ojczyzną od razu. Też bym tak chciała, to mi się wydaje łaską. Taka śmierć kogoś kto w niebie jest małym aniołkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:33, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Olenkita napisał:
Wlasnie. Ty nie widzisz podstawowych roznic, dlatego tak trudno z Toba dyskutowac. Tam, gdzie wszyscy widza oczywista oczywistosc Ty wysnuwasz jakas pokretna teorie. Co innego modlic sie o ulge dla osoby cierpiacej na lozu smierci a co innego modlic sie o smierc dziecka w lonie matki, ktore rozwija sie , zeby przyjsc na swiat, przezyc zycie, jest na starcie, przeciez to oczywiste!


Dokładnie tak jest.
Nie wiem Susa jak to możliwe, że jako człowiek, katoliczka, choć trochę nie czujesz tych moim zdaniem podstawowych rzeczy...
Chyba nie ma argumentów, które mogłyby do Ciebie trafić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:51, 11 Kwi 2011    Temat postu:

susa jedno nie wynika z drugiego. Napisałaś:

susa napisał:
Eutanazja to przyspieszenie śmierci by ulżyć komuś w cierpieniu.


Podkreślam słowo którego użyłaś PRZYSPIESZENIE

A za chwilę piszesz:
Cytat:
s. Faustyna modliła się o śmierć by ulżyć w cierpieniu.


Jak to, że modliła się o śmierć dla kogoś można nazwać przyspieszeniem śmierci? Modliła się do Boga - Pana życia i śmierci. Jeśli Bóg wysłuchał jej prośby i ktoś umarł z jego woli - Bóg miał do tego prawo i do była Boga decyzja. Równie dobrze mógł Faustyny nie wysłuchać i pozwolić komuś żyć. Faustyna nie podeszła do nikogo w nocy cichaczem i nie odłączyła go od respiratora, tylko prosiła Boga - jeśli taka jego wola !

Mówisz, ze Faustyna modliła się o śmierć dla cierpiącego, to że go zabiła.
To tak ja ja modlę się do Boga, żeby dał komuś dziecko, a Ty byś powiedziała, że ja to dziecko stworzyłam

Cytat:
A człowiekowi nie można w żaden sposób ulżyć w cierpieniu bo to nazywane jest zabójstwem.


Oczywiście, że można ulżyć komuś w cierpieniu, jeśli już mówimy o umieraniu, to można się np. modlić dla kogoś o spokojną śmierć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:55, 11 Kwi 2011    Temat postu:

ika napisał:

Jak to, że modliła się o śmierć dla kogoś można nazwać przyspieszeniem śmierci? .

Śmierć została przyspieszona na skutek modlitwy s. Faustyny. Ta modlitwa została wysłuchana przez Boga, a skutkiem jej było przyspieszenie śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:57, 11 Kwi 2011    Temat postu:

I bardzo dobrze, ze Bog wysluchal Faustyne. Inaczej by bylo, gdyby ona, nie zawierzajac swojej prosby Bogu, badz nie widzac odpowiedzi z jego strony np. udusila ta osobe poduszka zeby juz sobie z tego swiata poszla
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:01, 11 Kwi 2011    Temat postu:

To że Bóg wysłuchał s. Faustynę to według mojego odczucia zgoda na eutanazję. Czyli uznanie że przyspieszenie czyjeś śmierci może być wyświadczeniem jemu przysługi, może przynieść ulgę w cierpieniu. I to pisze w pismach Świętej która głosiła orędzie o Miłosierdziu Bożym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:03, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Nie masz racji suso. Bog mogl nie wysluchac. Ty dalej nie akceptujesz tego, ze to On decyduje, nie czlowiek, marzy Ci sie samowola i decydowanie za Boga a to zawsze bedzie grzechem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:07, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Suso nie zauważasz jednego - kto jest podmiotem decydującym o życiu i śmierci. W przypadku eutanazji i aborcji decyduje człowiek, który nie ma do tego prawa, a w przypadku modlitwy decyduje jedyna "kompetentna" osoba - Bóg.
I dalej nie rozumiem jak możesz nie widzieć w aborcji niczego złego, jak możesz nazywać nie w pełni ukształtowanego człowieka "zlepkiem komórek", a już zupełnie nie wiem dlaczego akurat aborcja spowodowała u Ciebie utratę wiary w życie wieczne. Dziewczyny podały już całą masę argumentów, jednak Ty nawet nie próbujesz ich wziąć pod uwagę - po prostu wyrobiłaś sobie własne zdanie i trzymasz się go kurczowo. Nie wiem tylko po co te dyskusje, bo widać wyraźnie, że obie strony się nie rozumieją i nie dojdą do konsensusu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:10, 11 Kwi 2011    Temat postu:

susa napisał:
To że Bóg wysłuchał s. Faustynę to według mojego odczucia zgoda na eutanazję. Czyli uznanie że przyspieszenie czyjeś śmierci może być wyświadczeniem jemu przysługi, może przynieść ulgę w cierpieniu. I to pisze w pismach Świętej która głosiła orędzie o Miłosierdziu Bożym.


Susa, przykro mi, ale chyba żadna z nas nie przyzna Ci tutaj racji.
Powiedz, dlaczego tak strasznie się uczepiłaś tej aborcji, eutanazji?
Nie czujesz jak bardzo są złe moralnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:13, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Olenkita napisał:
Nie masz racji suso. Bog mogl nie wysluchac. Ty dalej nie akceptujesz tego, ze to On decyduje, nie czlowiek, marzy Ci sie samowola i decydowanie za Boga a to zawsze bedzie grzechem.

A widzisz jak pomodliła się s. Faustyna:
Cytat:
rzekłam do Pana: Jezu, jeżeli Ci wszystko to, co czynię, miłe jest, (285) to proszę cię, jako o świadectwo, niech duszyczka ta nie męczy się, ale natychmiast przejdzie do wiecznej szczęśliwości

Mnie się wydawało, że dla obrońców życia to nawet pomyśleć nie można że przyspieszenie śmierci może być ulgą w cierpieniu, i dla kogoś może być tak lepiej. Życie jest taką świętością że nie mozna go przerwać.
S. Faustyna modliła się o PRZERWANIE ŻYCIA czyli SMIERĆ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:17, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Suso, nie ma nic złego w modlitwie o dobrą śmierć, o ulzenie w cierpienie - ale to modlitwa, to Bóg decyduje a nie człowiek (tak jak przy aborcji czy eutanazji).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:19, 11 Kwi 2011    Temat postu:

buba napisał:
Susa, przykro mi, ale chyba żadna z nas nie przyzna Ci tutaj racji.
Powiedz, dlaczego tak strasznie się uczepiłaś tej aborcji, eutanazji?
Nie czujesz jak bardzo są złe moralnie?

Bo tego nie rozumiem. Była kiedyś dziewczyna w stanie wegetatywnym,której odłączenie od aparatury oznaczało śmierć. W Gościu Niedzielnym pisało że nie wolno tego zrobić bo to życie. A to zycie nie ma sensu, przerywając bezsens życia opatrując Komunią św, ona zmieniła by stan zycia na NIEBO.
A co do aborcji pamiętam takie uzasadnienie sądu z którym nie zgadzali się katolicy "w słusznym interesie dziecka, było by się nie narodziło". Tak pamiętam Jezus powiedział o Judaszu, lepiej byłoby dla tego człowieka gdyby się nie narodził. Kto wie, może w ten sposób uchroni się czlowieka od odejścia od Boga w czasie życia ziemskiego a tym samym od zatraty duszy w piekle?
Przyspieszenie śmierci może być wyświadczeniem przysługi tak jak to była modlitwa s. Faustyny jako świadectwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:22, 11 Kwi 2011    Temat postu:

susa napisał:
A to zycie nie ma sensu.

suso może będziesz w szoku po tym co napiszę, ale to nie Ty, ja czy inna osoba decyduje o tym czy życie danej osoby ma sens czy nie. Zrozum to wreszcie, bo to rzecz podstawowa - wobec tego faktu wszystkie Twoje "wątpliwości" od razu zrobią się absurdalne.

edit: a Twój przykład dot. Judasza jest właśnie idealny dla zobrazowania, że może rzeczywiście z punktu widzenia ludzkiego lepiej by było gdyby sie nie narodził, bo ostatecznie bardzo cierpiał, ale jednak Bóg chciał żeby żył, bo miał do wypełnienia bardzo ważne zadanie - dzięki Jego zdradzie Jezus mógł Nas zbawić. Skąd więc wiesz czy dany "zlepek komórek" też nie ma przed sobą jakiejś ważnej misji do spełnienia?

A to, że susa chciałaby mieć kontrolę nad swoim (i chyba nie tylko swoim) życiem we wszystkich aspektach już nikogo nie powinno dziwić. Widać też wyraźnie, że to robienie z siebie boga już przynosi rezultaty - susa przestaje wierzyć w podstawowe prawdy wiary, czego jeszcze niedawno nie było u niej widać. Szatan musi być z siebie dumny...


Ostatnio zmieniony przez okoani dnia Pon 18:30, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:25, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Susa po prostu nie myl pojęć. EUTANAZJA to zabicie kogoś w dosłownym tego słowa znaczeniu poprzez czynność fizyczną, czy to odłączenie od maszyny, czy to uduszenie, czy to podanie zastrzyku i tym kto odbiera życie jest tylko i wyłącznie człowiek.
Nie ma nic złego w modleniu się o czyjąś śmierć, by Bóg ulżył mu w cierpieniu i jedyną osobą, która odbiera tutaj życie jest BÓG.

Nie rozróżniasz, że eutanazja (odebranie życia przez CZŁOWIEKA), a wysłuchana modlitwa o śmierć (BÓG odbiera życie), to dwa odrębne pojęcia !!
To tak jakby chory prosił Boga o śmierć i Bóg by go wysłuchał, to też Twoim zdaniem byłaby eutanazja, czy może samobójstwo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin