|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:15, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
buba napisał: | Wiecie, czesto widzimy to, co chcemy widzieć... |
No tak, tyle że w tym wypadku może się to skończyć tragicznie. Pół biedy jeśli susa pod wpływem praktyki zmieni swoje poglądy. Niestety nie ma na to gwarancji, a konsekwencją może być unieszczęśliwienie dwóch osób (lub trzech jeśliby się pojawiło dziecko) do końca życia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:25, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Olenkita napisał: | Ja tez. Zbywa suse z kazdym problemem, chyba chce wierzyc, ze bedzie dobrze, ale potem sie moze obudzic z reka w nocniku... |
niech sie obudzi z reka w nocnki, co nam do tego? widocznie odpowiada mu susa i jej podejscie do zycia! to jest dorosly chlop! kazdy niech sobie uklada zycie jak chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:31, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | Olenkita napisał: | Ja tez. Zbywa suse z kazdym problemem, chyba chce wierzyc, ze bedzie dobrze, ale potem sie moze obudzic z reka w nocniku... |
niech sie obudzi z reka w nocnki, co nam do tego? widocznie odpowiada mu susa i jej podejscie do zycia! to jest dorosly chlop! kazdy niech sobie uklada zycie jak chce. |
W sumie racja.
My się tak bardzo o narzeczonego Susy martwimy, a właściwie to chyba znał ją na tyle, że zdecydował się na oświadczyny itd.
Choć nie jestem pewna, czy on widzi to tak, jak my widzimy, a jeśli widzi, to w takim razie może się łudzi, że coś się zmieni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:02, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Racja, tyle że mi już szkoda potencjalnego dziecka jakie może się urodzić w tym małżeństwie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:02, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
okoani napisał: | Racja, tyle że mi już szkoda potencjalnego dziecka jakie może się urodzić w tym małżeństwie... |
Szczerze mówiąc to mi szkoda małżeństwa, które w moim od czuciu już trochę jest skazane na bycie nieszczęśliwym.
Wiem, nie mnie oceniać, boję się, że tak to się skończy.
O dzieciach nawet nie mówię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:59, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
buba napisał: | Ale jeśli Twój narzeczony Susa, nie jest do końca świadomy jak wyglada Twoja sytuacja, to chyba jednak powinien być.
Taka wspólna wizyta i seksuologa mogłaby Wam pomóc. |
On jest świadomy i nie chce odejść, mówiłam mu że mam takie problemy i że chodze z tego powodu na terapię. Ksiądz i psycholog powiedzieli że to wystarczy.
buba napisał: | Szczerze mówiąc to mi szkoda małżeństwa, które w moim od czuciu już trochę jest skazane na bycie nieszczęśliwym.
Wiem, nie mnie oceniać, boję się, że tak to się skończy.
O dzieciach nawet nie mówię... |
To nie oceniaj. Nie wiesz jakie są relacje między nami. Na pewno budowane jest na szczerości. To może być szczesliwe małżeństwo jeśli będzie budowane z Jezusem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:21, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | To nie oceniaj. Nie wiesz jakie są relacje między nami. Na pewno budowane jest na szczerości. To może być szczesliwe małżeństwo jeśli będzie budowane z Jezusem. |
Susa, nie chodzi mi tylko o szczerość...
Sama szczerość to za mało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:25, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
buba, ja nie mam pewności czy chcę tego małżeństwa. Ale on nie chce odejść i chce być ze mną. A jeśli by zostało zawarte jest duża szansa że będzie szczęśliwe. Skoro wiedział o tym przed ślubem jest szansa że po ślubie zgramy się także pod względem seksualnym, że nie będzie to dla niego rozczarowaniem i będzie szanował moją czasową niemożność współżycia.
PS. Seksuolog też powiedział, że te lęki mi przejdą gdy dojdzie już do tego.
Ostatnio zmieniony przez susa dnia Śro 19:28, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:33, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
susa napisał: | buba, ja nie mam pewności czy chcę tego małżeństwa. Ale on nie chce odejść i chce być ze mną. A jeśli by zostało zawarte jest duża szansa że będzie szczęśliwe. Skoro wiedział o tym przed ślubem jest szansa że po ślubie zgramy się także pod względem seksualnym, że nie będzie to dla niego rozczarowaniem i będzie szanował moją czasową niemożność współżycia.
PS. Seksuolog też powiedział, że te lęki mi przejdą gdy dojdzie już do tego. |
Cóż naprawdę mam nadzieję, że Wam się ułoży.
Choć moja mama zawsze mi powtarza, że tej decyzji trzeba być pewnym, choćby po to, by w trudnościach, pamiętać dlaczego się człowiek na to zdecydował.
Myślę, że to ważne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:46, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No fakt, waham się, nie jestem pewna, mam wątpliwości. Ale przez to może na spokojnie rozważę wszystkie za i przeciw zanim podejmę decyzję.
A to, że o tym mu mówiłam, daje ogromną szansę ze dopasujemy się pod względem seksualnym, już w małżeństwie ja nie będę miała poczucia skrzydzenia, a on nie będzie miał poczucia rozczarowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:18, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ale o jakiej czasowej abstynencji seksualnej mowa? Bo może sie okazać, że nie ma tak dobrej wymówki, jak się Tobie, suso, zdaje.
Jeśli chcecie mieć chociaż jedno dziecko, to być może przyjdzie Wam się o nie długo starać (ze względu na wiek).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:54, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli to będzie tylko czasowa abstynęcja to ok, naprawdę dobrze. Tylko obawiam się, że z Twoich wpisow to u owdzie wynika, że może byc i tak, że "to", będziecie robic na świętego Dygdy, co go nie ma nigdy!
Obym się myliła.
Ja jednak bede dalej twierdziła, że problemy susy, sa, owszem, że są, tyle tylko, że mi sie wydaje, nie aż takie jakie nam tutaj serwuje. Byc może wcale nie jest az tak "strasznie" jak nam się wydaje, tylko w taki sposób je tutaj przedstawia, że aż do takiej rangi urastaja. Tak myślę w duchu- to nie może byc prawda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:18, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dlaczego wy z góry przekreślacie ewentualne małżeństwo a nie zauważacie ze uczyniłam krok do uzdrowienia problemu? Dlaczego nie docenicie mnie za to?
Pytam Was czy wizyta w prywatnym gabinecie seksuologicznym ma sens. Bo obecnie nie mam pieniędzy na terapię. Boję się też trochę jak mnie poprowadzi, czy nie będzie wciskał mi głupot. Ale do tej pory co mówił było zgodne z linią nauczania KK.
Co do lęku przed współżyciem mówiłam o tym seksuologowi że boję się tego prawie tak samo jak śmierci jako czegoś nowego czego nie doswiadczyłam. W końcu też życie małżeńskie to wychowanie dzieci, prowadzenie gospodarstwa domowego, kontakty międzyludzkie a nie tylko współżycie.
Seksuolog powiedział że współżycie będzie możliwe i będzie przyjemne jeśli w całości będę kochać i akceptować męża i dobrze będziemy się czuli w każdym aspekcie życia. On patrzy na to całościowo. On powiedział że te lęki ustąpią. Chyba jego zdanie wiecej dla mnie znaczy niż opinie forumowiczek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:16, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No to skoro zdanie seksuologa bardziej się dla Ciebie liczy (i tu zresztą masz 100%rację), to co tu w ogóle jeszcze robisz? Wizyty u niego zalecałyśmy Ci już kilka m-cy temu, więc Twoje pytanie od dawna jest bezprzedmiotowe. Poza tym sama napisałaś, że powiedział, że wszystko będzie w porządku o ile kochasz i akceptujesz męża, a z tym jest u Ciebie różnie (choć może tylko tak o tym piszesz), do tego z tym czuciem się dobrze w różnych aspektach życia to też pisałaś, że nie możecie się dogadać co do sposobów wspólnego spędzania czasu. Żeby było śmiesznie to samo Ci pisałyśmy, tylko może nie w jednym poście i nie takimi słowami, ale taki był ogólny wydźwięk naszych rad - nie schizuj się na wyrost, a skup na miłości i pielęgnacji Waszych relacji we wszystkich aspektach (a nie tylko duchowym jak chciałaś). Także nie przekreślamy tego małżeństwa tylko piszemy, że już na starcie możecie mieć sporo potencjalnych problemów i warto o tym pamiętać, a nie mówić "jakoś to będzie". Bardzo dobrze, że szukasz pomocy i myślę, że warto przeznaczyć na to pieniądze, bo w końcu to zaprocentuje na całe Wasze wspólne życie. Skoro o wszystkim mówisz narzeczonemu, to znaczy, że orientuje się w problemie i jeśli do tego pójdziecie w którymś momencie razem do seksuologa, to będzie mógł się dowiedzieć jak Ci w tym wszystkim pomóc. Ja bym się jeszcze zastanawiała nad jakąś terapią (choćby na NFZ) co do Twojej "chorobliwej" chęci kontrolowania i planowania wszystkiego - gdybyś to opanowała, to Twoje życie w każdym aspekcie byłoby o wiele łatwiejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:25, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Suso a czy przy spowiedzi przedślubnej masz zamiar księdzu powiedzieć, że masz wątpliwości, że do końca wcale nie chcesz tego małżeństwa itp??? I że bierzesz ślub dlatego bo Twój narzeczony i tak nie odejdzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Strona 10 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|