|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:36, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
mój mąż ma to w planach
ja się jeszcze nie ustosunkowałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:50, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
ja raczej zamierzam tak robić elusiaczek, sama odkąd pamiętam wiedziałam, że to tylko przebierańcy nie wyobrażam sobie wmawiać dziecku że to prawdziwy mikołaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:51, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówie że nie ma Mikołaja, ja się upierałam że jest w Niebie jako święty a te tu to przebierańcy. Ale chłopcy i tak początkowo mi nie wierzyli.
Teraz starszy już wie. Ale dalej wierzy, że ten Mikołaj z nieba daje prezenty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:24, 28 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Oj, mnie drażni to zbieranie na prezenty w przedszkolu, ale co zrobić
W zeszłym roku to w ogóle się rozchorował i te "prezenty" dostał w styczniu.... więc w ogóle badziewnie.
U nas naturalnie utarło się, że jest św. Mikołaj. Wszystkie prezenty są podpisywane 'od św. Mikołaja' dla każdego z rodziny - czy to babcia czy mama, czy dziecko czasem się tylko dodaje jak ten św. Mikołaj się naprawdę nazywa
Skutkiem tego moje dziecko wzięło ostatnio gazetkę od lego, przyszło i pokazując na poszczególne zestawy zażyczyło sobie "ten od mamy, ten od taty, ten od babci, ten od dziadka, a ten od św. Mikołaja"
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:39, 28 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wyobrażam sobie odbierać dziecku tej radości z prezentów od Mikołaja i samej wiary w niego. Ja nie wierzyłam w przedszkolne i uliczne Mikołaje tylko takiego co jest w Niebie i pojawia się w domu i zostawia prezent. Wszystkie inne spotkane przez ciocie i babcie i z wycieraczki to wiedziałam, ze kłamstwo, od Mikołaja były tylko te z listu zostawione 6.12. koło łóżka. Nie wyobrażam sobie, żebym moje dzieci miały nie przeżywać tej samej radości więc przez najbliższe kilka lat na pewno nie będą znać prawdy. Dowiedziałam się w łagodny sposób..tzn sama już podejrzewałam, zapytałam i rodzice powiedzieli prawdę ale nie była to trauma
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:42, 28 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
my zanosimy skarpetkę do przedszkola (bez składki), w domowej też coś drobnego będzie... poza tym dzieci zamawiają prezent, który dostają w Wigilię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:42, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Moja do przedszkola na razie nie chodzi, ale czytałyśmy ostatnio bajkę o Mikołaju który przychodzi przez komin. No i mój tata coś tam jej wspominał, że trzeba być grzecznym żeby dostać prezent od Mikołaja.
Ja natomiast opowiadałam jej historię o Świętym, i mówię że teraz ludzie którzy się kochają i lubią robią sobie nawzajem prezenty. A mikołaj w czerwonym stroju i z brodą to jest przebrany pan, ale od niego też czasem można dostać prezent. Ale ona i tak chyba trochę wierzy że jest jakiś Mikołaj który przyjdzie do niej przez zamknięte drzwi (komina nie mamy ). Jak to dziecko, nie bardzo umie rozróżnić co jest realne i możliwe, a co nie (?)
Mnie zawsze denerwowało, że nie dało się zobaczyć Mikołaja, nie wiem czemu miałoby służyć to oczekiwanie. Dziecko tak czy inaczej czeka na prezent, niespodziankę. Mi nawet nie o okłamywanie chodzi, ale raczej o to, żeby dziecko nie było rozczarowane że nie dostało tego co chciało. Moja jest jeszcze mała, ale taki na przykład 6-latek potrafi już wymyślić taki prezent, na którego rodzica zwyczajnie nie stać. I co wtedy? Jakieś inne dziecko dostanie coś fajnego, a moje będzie czuło, że Mikołaj jest niesprawiedliwy, bo dał mu gorszy prezent. Nie wiem, może przesadzam, ale trochę się obawiam takiej sytuacji. Wolę mówić, że jest to zwyczaj, kiedy bliskie osoby sprawiają sobie radość i obdarowują się prezentami.
Emmo, a jak Ty tłumaczyłaś to swoim chłopakom?
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:32, 01 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Ze św. Mikołajem jest ten problem, że umarł Ja planuję mówić o św. Mikołaju biskupie w kontekście obcowania świętych. A obdarowywanie się prezentami jako naśladowanie świętego. Wtedy można mówić, że złe zachowanie dziecka, zasmuca św. Mikołaja. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|