Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:45, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nana napisał: |
Zapachowych stroików nie znam. Moja mama często robi goździki w pomarańczach. Nie lubię goździków i ten zapach jest dla mnie zbyt intensywny (nie wiem, WalecznaS, jak możesz tego nie czuć) |
czuję ale tylko jak wącham z bliska ale żeby tak pomieszczenie pachniało to nie
spróbuję z pomarańczą bo robiłam z mandarynką
zapach wanilii czy cynamony bardziej mi się podoba ale goździki też, zwłaszcza w połączeniu z jakimś innym zapachem
a znacie jakieś świeczki zapachowe, które faktycznie pachną?
albo olejki do kominków (chodzi mi o kominki takie z podgrzewaczami - tymi świeczuszkami małymi)
kiedyś miałam chyba niemieckie olejki, zapach bardzo trwały, intensywny
kupiłam sobie zapach taki do kontaktu z limitowanki świątecznej o zapachu jabłka z cynamonem i chciałabym jeszcze inny zapach ale to chyba nie jest obojętne dla zdrowia żeby tak na dłużej sobie pozwolić
a poza tym ładnie nie wygląda i chciałabym coś naturalnego jako ozdobę
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:38, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Brandy udawało mi się kupić za ok. 25 zł, a po dodaniu kawy i mleka zwiększa toto objętość ( i traci trochę mocy). A Baileys to wydatek 50-60 zł (?), więc powinno wyjść taniej. Nie ma szans, żeby smakowały identycznie, ale wg mnie warto spróbować. (ja nie lubię ani brandy jako takiej, a tym bardziej whiskey- a w momencie jak zostaliśmy jakąś obdarowani to i ją mi się zdarzyło przerobić, tylko musiała się dłużej "przegryzać", żeby zabiło smak whisky )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trulek
za stara na te numery
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:06, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Nasze dzieci wierzą w Mikołaja 6 i 8 lat. Myślę że niektórych to zdziwi
Św Mikołaj to jedyna rzecz którą moja Mama przemilczała w rozmowie ze mną. Był też czas w którym pytałam: "Jak to jest ? Innym dzieciom rodzice kupują prezenty a nie Św. Mikołaj! " Mama odpowiadała ze zdziwieniem: "To do nich już Św. Mikołaj nie przychodzi ??" Hmm w sumie racja przecież do dorosłych nie przychodzi zwykle a skoro Ktoś czuje się na tyle dorosły - Mikołaja nie potrzebuje...
U nas Mikołaj wygląda tak:
- w domu dzieci dostają z listy narysowanych prezentów zabawki nad ranem,
- w przedszkolu jest paczka,
- w szkole dodatkowe wyjście na przedstawienie,
- w pracy M paczki+imprezy dla dzieci,
więc ogólnie celebrujemy .
Najwięcej emocji jest z tym domowym Mikołajem co przynosi to co się narysuje a wyobraźnia jest ogromna np fioletowy balon z oczami. A Mikołaj nie musi wszystkiego przynieść z rzeczy narysowanych w liście bo dzieci do obdarowania ma dużo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 0:28, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Tak Dona napisałaś o tym, że Twój uświadamiał dzieci w przedszkolu, że cicho siedziałam, że mój przedszkolak wierzy w Mikołaja
A co w tym złego? |
oj juz tam złego...
nigdzie nie pisałam ze złego..
w ogole to teraz Piotrus opowiada o Świetym Mikołaju... swietym...patronie...
a nie o tm brzuchatym staruszku z reklamy Coca-Coli...
sama sie zdziwilam jak mi o tym opowadala nauczycielka ze swietlicy, ze taki temat podjal...
Odkad pmietam u mnie w domu prezeny te od Mikołaja były wręczane (chowane pod poduszka ) własnie 6 grudnia...a nie w Wigilie...
teraz to trzeba robic podwójnie wszystko... bo raz od "mikołaja" a potem "pod choinke"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:38, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Przyszło wczoraj ze żłobka z pokazywaniem: "hu hu ha! [dmuchanie w złożone łapki] co to? kołaj! [klaskanie]"
Ja bardzo lubię prezenty, u nas zawsze dostawali wszyscy, chociaż coś malutkiego. W tym roku jeszcze nic nie kupiłam, ale się po mały przymierzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:38, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie w domu to na 6 grudnia Mikołaj przynosił tylko jakieś słodycze ale tylko w czyste buty pamiętam jak zawsze 5 grudnia było rodzinne czyszczenie butów a większe prezenty to na wigilię.
A z tym zapachem to też kiedyś kombinowałam, nawet skórki pomarańczowe na kaloryfer pozawieszałam ale efekt zerowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:03, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
a olejek zapachowy - cytrynowy, pomarańczowy, cynamonowy plus taki kominek na tea-lighty? ( [link widoczny dla zalogowanych] ) - to na 100% będzie dawało zapach
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:07, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie 6 grudnia przychodził Mikołaj (w nocy, ależ to były emocje).
A w Wigilię Aniołek.
I w jednym i drugim przypadku to było tak niepostrzeżenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:11, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
moja do 2 września tego roku wierzyła w św. mIkołaja, ale jak przekroczyła progi 1 klasy została brutalnie uświadomiona więc opowiedziałam jej historię biskupa Mikołaja i przyznałam,że to rodzice tak się "bawią" w naśladowanie świętego, bo to szczególny czas(Boże Narodzenie) i każdy chce sprawić radość ukochanej osobie, poza tym dorośli też chcą się trochę bawić przyjęła ze zrozumieniem, łypnęła okiem i mówi: no, czuję, że z Zebową Wróżka sprawa ma się pdobnie? przyznałam że tak
Na początku grudnia Amelka pisze list(w tym roku pisanymi literkami ) dostanie coś z listy pod podusię i my z mężem też robimy sobie takie drobiazgi na święta też robimy prezenty drobne dla wszystkich(wiadomo,że najładniejsze dostają dzieciaki)
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:18, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Twoja wierzyła w zębową wróżkę? Chyba jest pierwszym polskim dzieckiem, o którym słyszałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:28, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
o tak w i moim rodzinnym mieście i w stolicy każdy dentysta się je pytał jak traciła mleczaki, czy przyjdzie do niej zebowa wróżka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:32, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Zębowa wróżka pojawiła się w jakiejś bajce, od razu wyjaśniłam moim dzieciom, że taka naprawdę nie istnieje. Krasnoludki itd też. Ale Św. Mikołaj to tak istnieje od zawsze, to na razie u nas zostaje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:35, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
u nas tez w pewnym momencie funkcjonowala ta 'bajka'...bardziej pod wplywem innych dzieci...które dostawały pieniazki za utracone ząbki
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:37, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
w moich rejonach nie ma czegoś takiego - świętowaliśmy jej pierwszy stracony ząb, nawet jej coś podarowałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|