..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

milunia

nie wiem czy ta kolędowa reklama bardziej mnie wkurza czy wywołuje litość... w każdym razie wyłączam radio jak to słyszę

Edwarda

Ja też nie mogę słuchać pani reklamującej allegro Wsciekly

I z innej beczki - "Zatanistka" to też chory pomysł

Misiczka

Jest to owszem, denerwujące, ale to przecież nasz wybór, nie musimy w to wchodzić i robić świątecznych zakupów juz w listopadzie. Mnie to najbardziej żal tych półnagich pań, które w grudniu zawsze marzną na wielgachnych billboardach reklamujących bieliznę (że to niby prezent po choinkę?).

A co do tego, że brak czasu i w sumie fajnie, że można wcześniej, to fakt, jak się prezenty obmyśli pod koniec listopada, to przynajmniej oszczędza się sobie nerwowego biegania tuż przed świętami. I wbrew pozorom właśnie dzieki temu można znaleźc czas, żeby sobie tuż przed swiętami spokojnie razem posiedzieć itp.

Dracena

Ja mam w tym roku większość prezentów już od miesiąca przygotowane.

Widać wpadłam w matnię myślenia o świętach w listopadzie.

Olenkita

Mnie tam nie przeszkadza myslenie o prezentach w listopadzie. Moge juz je kupic i w sierpniu

Wkurza mnie tylko ze tak wciskaja te swieta na chamca, robia pranie mozgu, graja na emocjach itp. Dla mnie roznice stanowi dobra organizacja, planowanie i kupowanie wczesniejsze prezentow a epatowanie swiatecznymi dekoracjami w listopadzie. Do dobrego zorganizowania sie nie potrzebuje tej calej przedwczesnej otoczki.

novva

W archidiecezji krakowskiej zainicjowano nawet akcję "Ratujmy Adwent".
[link widoczny dla zalogowanych]

Aniąt

Myślę, że jeśli ktoś chce, znajdzie czas na modlitwę, roraty itp. Współczuję tym, którzy żyją TYLKO supermarketową atmosferą. Ja i tak długo kupuję prezenty, bo nie mam za dużo czasu no i nie mogę dźwigać Mruga

ale dzieci nie biorę, bo nie chcę, by zalała ich fal pseudokolęd i szał zabawek

rolada22

Ja URWAŁAM SIĘ Z CHOINKI i zabrałam dzieci ze sobą, nie było tak źle.

novva

W tym roku trochę nawalamy z prezentami i zamawiamy sporo na ostatnią chwilę. Jeśli sklep się nie wyrobi, to będzie kicha - prezentów brak, a za zamówienie i tak trzeba zapłacić.
Dużo osób musicie obdarować? Nam wychodzi 18 - nie licząc nas samych.

strzyga

ja jakieś 4 osoby u mnie /w tym dwie liczone jako 1/, od fizyka trochę więcej...

bakteria

No, z tym jest ciężko... Z mojej strony 8 osób, ze strony M. 3 osoby + jeszcze my sami... ech, jeszcze tylko jeden prezent w drodze - mam nadzieję, że dojdzie, bo to dla teściowej

okoani

Z racji tego, że mieszkamy blisko rodziców męża, a daleko od moich, to Święta spędzamy własnie u tych drugich. W tym roku mój brat postanowił zaszaleć i zorganizować Wigilię na 18 osób

ehh... nie lubię takich rodzinnych "spędów", ale cóż...

brunette

nas bedzie 6,w pierwszy dzień przyjdzie jeszcze brat z bratową. Ja lubię takie "spędy".Zawsze w któryś dzień przyjeżdzały kuzynki z rodzicami i mogło nas być naprawdę sporo.Przynajmniej się rozmawia,coś się dzieje,a nie tylko jedzenie i tv.Zawsze był spacer-w tym roku nie mogę iść Smutny

Chyba będzie trzeba wyciągnąć gry z szafy Wesoly

A jakie wy macie sposoby spędziania tego czasu, by nie musieć oglądać odgrzewanych kotletów w telewizji i cały czas nie jeść? Mruga

walecznaS

micelka

Zawsze można śpiewać kolędy do upadłego, rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać... Wesoly