..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  Uwstecznianie Idź do strony Poprzedni  1, 2          Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 19:47, 18 Sie 2006    Temat postu: talitha napisał: A normalnie Siedzę sobie przy stole, książka na stole leży, obieram ziemniaki do reklamówki, patrzę w książkę a obieram na czuja, czasem na pyre okiem rzucę czy całą obrałam i tyle Podobnie przy krojeniu pomidorów, drylowaniu wiśni, ucinaniu ogonków od fasoli szparagowej i tym podobnych długotrwałych robotach kuchennych. podziwiam... ja jakoś nie mogę czytać przy robotach kuchennych, próbowałam i poobcinałam sobie niektóre części ciała . ale za to MYśLę wówczas intensywnie i rozwiązuję w głowie wszystkie swoje problemy. dobre i to... Powrót do góry Edwarda junior admin Dołączył: 27 Lip 2006 Posty: 12488 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 20:04, 18 Sie 2006    Temat postu: Gagusia napisał: my robimy ogórki od kilku lat, bo też lubimy takie własnej roboty. dodam, że z roku na rok ja mam przy tym coraz mniej roboty, ograniczam się do obrania i pokrojenia chrzanu i czosnku, a resztę robi mój mąż. w ogóle w robieniu przetworów bierze bardzo czynny udział, chociaż ogólnie do kuchni mu nie spieszno Gagusia ty wiesz, że przeoczyłam Twój post. WYBACZ MI!!! Tam w pewnym momencie jest taka monotonia Edward - Trulek - Edward - Trulek i tak 15 razy. Teraz żem spojrzała uważniej. A może to wina tego uwsteczniania, że nie widzę! Właśnie chrzan i czosnek ot co potrafię. I jeszcze umyć ogórki ewentualnie bym mogła. Tak jak u nas w tym roku - mąż chciał truskawki, więc kupiliśmy - ja umyłam i wyszypułkowałam reszta była jego. Się facet wziął za zasypywanie, wlewanie wody do słoiczków, pasteryzowanie.... Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16710 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 20:19, 18 Sie 2006    Temat postu: Edward zastanawiam się czy nasi męzowie, to jacyś kuzyni czy co... hmm Powrót do góry Edwarda junior admin Dołączył: 27 Lip 2006 Posty: 12488 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 20:23, 18 Sie 2006    Temat postu: fiamma75 napisał: Edward zastanawiam się czy nasi męzowie, to jacyś kuzyni czy co... hmm Znaczy co Twój lubi truskawki, lubi robić słoiki czy może pasteryzowanie go szczególnie pociąga... Może i kuzyni. Kto wie. Jak masz jakieś głębsze poszlaki to mi na priv możesz przysłać skąd jesteś to będziemy dochodzić wspólnych korzeni... Powrót do góry Niania Site Admin Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 7927 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 20:30, 18 Sie 2006    Temat postu: jak byłam piękna i młoda to czytałam około 100 książek na rok hehehe teraz jak 2 przeczytam to dobrze.... kiedyś pisałam sama opowiadania.. teraz 1 na kilna miesięcy.... basen, ćwiczenia,TV... nie pamiętam co to jest. jedyna przyjemność (naług) z której obficie korzystam /zawstydzona/ co bedzie później - boję się myśleć... Powrót do góry juka za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 4578 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Pią 20:35, 18 Sie 2006    Temat postu: później będzie lepiej, bo będziesz zmuszona lepiej się zorganizować. nikt mi nie wierzy, że przy trójce dzieci nie jestem bardzie zapracowana niż przy pierwszym, a jednak tak jest. Powrót do góry fiamma75 za stara na te numery Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 16710 Przeczytał: 3 tematy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 12:45, 19 Sie 2006    Temat postu: Edward napisał: fiamma75 napisał: Edward zastanawiam się czy nasi męzowie, to jacyś kuzyni czy co... hmm Znaczy co Twój lubi truskawki, lubi robić słoiki czy może pasteryzowanie go szczególnie pociąga... Może i kuzyni. Kto wie. Jak masz jakieś głębsze poszlaki to mi na priv możesz przysłać skąd jesteś to będziemy dochodzić wspólnych korzeni... Chyba to wszystko, to znaczy jak chce przetwory, to sobie robi sam A co do kuzynów, mój mąż do dziś nie może się ich doliczyć. Jest ich bodajże ok. 30-40. Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 11:41, 21 Sie 2006    Temat postu: Ja też kiedyś byłam molem książkowym. Chlip, chlip. Chyba najwięcej czytałam w podstawówce, bo kilka książek tygodniowo, w liceum i na studiach też było nieźle, a teraz... Szkoda gadać... Ojciec mi zawsze powtarzał, żebym czytała, ile się da, póki mogę, bo potem będzie już coraz gorzej z czasem. Złościłam się na niego okropnie, ale miał, niestety, rację Praca, praca i praca. Poza tym ja nie znoszę czytać na raty. Czytanie książki po rozdziale co kilka dni to dla mnie straszna męka. Lubię mieć wygospodarowane kilka dni, tak żeby siąść i przeczytać od deski od deski. Dlatego najwięcej czytam w wakacje. Ideał urlopu to dla mnie leżak i plaża. Cały dzień można sobie czytać, a jak się robi za ciepło, nura do wody. A tak na codzień głównym zjadaczem czasu jest u mnie internet. Kiedyś przy jedzeniu czytałam, a teraz sadowię się z kolacją albo śniadaniem przed kompem... Talitha - zdradź, jak się czyta przy drylowaniu wiśni, bo ja jak dryluję to wszystko dookoła jest w soku. Powrót do góry talitha z NPR za pan brat :P Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 17:01, 30 Sie 2006    Temat postu: kajanna napisał: Talitha - zdradź, jak się czyta przy drylowaniu wiśni, bo ja jak dryluję to wszystko dookoła jest w soku. O, dopiero teraz zauważyłam pytanie - to chyba kwestia wieloletniej wprawy, bo jakoś bez problemu mi to się udaje. A może kluczem jest tu trzymanie wiśni i tego ustrojstwa do drylowania na innym poziomie niż książki czyli książka na stole a wiśnie na drugim krześle. A wy mi lepiej zdradźcie skąd bierzecie czas na forum ?! Ja chciałabym się wiecej poudzielać ale jak w końcu siadam popołudniem do kompa to raczej poczytam co napisałyście, na własne pisanie nie starcza ni czasu ni sił... :sad: Powrót do góry kajanna za stara na te numery Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4032 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Śro 17:08, 30 Sie 2006    Temat postu: Hmm, różne poziomy nie przyszły mi do głowy - to chyba niezbyt wygodne... Ja się już przyznałam - siedzę cały dzień przed kompem, to zerkam sobie co jakiś czas. Ale na dłuższe posty to też czas mam raczej wieczorem, bo w ciągu dnia musiałabym się za bardzo od pracy oderwać. No i chyba sporo forumek jest jeszcze niedzieciatych. Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni  1, 2 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2 Strona 2 z 2   Skocz do: Wybierz forum Czytelnia----------------Cykl kobietyNPR Praktyka----------------Nasze wykresyStarania o dzieckoCiążaZdrowie Wokół tematu----------------Skuteczność w zapobieganiuRodzina=dzieci,mążGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Inne problemy z npr Na uboczu----------------PogaduszkiStrefa gadania o wszystkim i niczymKuchniaPropozycjeTargLinkowniaAlbumSekretne rozmowyoddział zamknięty  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM Regulamin Na skróty:CzytelniaPraktykaWokół tematuNa uboczuRodzina=dzieci,mążStrefa gadania o wszystkim i niczymCiążaNasze wykresyStarania o dzieckoPogaduszkiInne problemy z nprZdrowieNPRKuchniaSkuteczność w zapobieganiuGdy nie ma dzieci w domu, to... :)Cykl kobietyLinkownia