..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

konstancja

kukułko, rozumiem że nie życzysz sobie mojego politycznego "biadolenia" na tym forum?

mamma

Justek

Konstancjo myślę że to forum nie jest zbyt odpowiednie na takie "biadolenie polityczne" jak to nazwałaś. A szczególnie nie w wątku "Intymne rozmowy" jeśli masz ochotę to może załóż odpowiedni temat. Uważam że inicjatywy społeczne są ważne ale uważam tak jak Kukułka że takim gadaniem tu na forum nic się nie zmieni a tylko napsuje krwi

konstancja

ok, zrobił się off-top, nie zakładam wątku bo polityka jest w temacie Spór o krzyż.
Taki już mam charakter i tak mnie wychowano że ojczyzna to jedna z najważniejszych wartości, dlatego łatwo się rozgaduję i wzburzam. Nie zgadzam się jednak że "biadolenie" w internecie niczego dobrego nie zrobi, jestem w patriotycznych grupach na fb, mam kontakt z mnóstwem ludzi, którzy dzień w dzień "biadolą" czyli robią co mogą aby obudzić świadomość społeczną. Celem obecnej władzy jest obrzydzenie ludziom samego słowa "polityka". Najlepiej niech tylko pracują, jedzą i śpią i nie interesują się co robi "góra", a do wyborów pójdą wyszkoleni przez medialną papkę

Justek

Konstancjo ale Kukułka Ci dobrze odpowiedziała

kukułka

kukułka

Konstancjo,to jest tak,ze internet jest od wymiany opinii i przekazywania informacji, od przekonywania innych jest realne życie. Jezus nie zbawił i nie zbawia świata przez internet, tylko przez to, ze żył między nami i za nas umarł. Jeśli coś przekona kogoś do zmiany poglądów, to tylko świadectwo czyjegoś życia. Dyskusja, zwłaszcza na tematy emocjonujące, takie.jak polityka czy wiara, ma to do siebie, ze występuje w niej pewne psychologiczne zjawisko zwane polaryzacja stanowisk-im bardziej kogoś przekonujesz usilnie, tym bardziej on będzie obstawac przy swoim, a wtedy z kolei Ty utwardzacz się jeszcze bardziej w opozycji do tego kogoś. Dlatego największa moc ma świadectwo realnego życia. Nauczać wszystkie narody nie oznacza wiecznie dyskutować. Tylko powiedzieć prawdę i robić swoje w życiu. Jeśli nie czytałaś książki Chestertona pt Kula i krzyż, to przeczytaj koniecznie. Tam jest dokładniej opisane to, co tu ,uciekam przedstawić pokrótce o tej niepotrzebnej czasem walce. I jeszcze pytanie, ale nie musisz na nie odpowiadać, takie tylko dla Ciebie-ile czasu z realnego potencjalnie świadectwo wego życia straciłaś na politykę w necie? Nie lepiej no przez dyskusje o wszystkim i niczym zachęcić znajoma kioskarkę, żeby przeczytała może pierwszy raz w życiu niektóre gazety,które sprzedaje?

konstancja

Rozmawiam w świecie realnym ile mogę, uświadamiam, zachęcam, jadąc pociągiem zostawiam egzemplarze Gazety Polskiej Codziennie, bo wielu nawet nie wie że taka wychodzi od jakiegoś czasu. Ale jednocześnie robię to w internecie, który ma nieporównanie większy zasięg. Nie zgadzam się że tylko realne życie jest od działania, gdyby nie internet o wielu fundamentalnych rzeczach oraz akcjach bym się pewnie nigdy nie dowiedziała.
Widzę że przypięłyście mi już na stałe łatkę "wojującej" i nawracającej na siłę. To nieprawda, nawet teraz w tym off-topie nikogo nie przekonywałam tylko pokazywałam w jakim stanie jest kraj na przykładzie płac.
Trochę niekonsekwentna ta Wasza awersja do "biadolenia" na forum które składa się w znacznej części właśnie z biadolenia : głównie na NPR ale też na problemy rodzinne, KK i td - to wszystko można podciągnąć pod biadolenie. Poza tym przeczytałam sporo dyskusji w których było naprawdę ostro i pojawiało się przekonywanie na siłę (tak to odebrałam) oraz pewność co do swoich racji do tego stopnia że atmosfera robiła się nieprzyjemna. Ale to normalne, gdy spotyka się tyle różnych opinii ludzkich, mnie to nie oburza, jesteśmy ludźmi i mamy swoje emocje a od "poprawności politycznej" i "tolerancji" robi mi się niedobrze.
Kukułko Ty też potrafisz bardzo dosadnie wyrazić swoje zdanie, miewasz ostry język i wcale łatwo nie ustępujesz

justek, zgoda co do tego że zrobiłam off-topa i to nie wątek na takie dyskusje. Ale nie zgadzam się że to forum nie może poruszać tematu polityki skoro porusza depilację miejsc intymnych albo kredyty na mieszkanie

. I jest już taki temat, dość chętnie odwiedzany zresztą

kukułka

Wiem,ale nie w odnirsieniu do polityki, bo ta względem niektórych spraw jest drugorzędna. Vide kwestia Jezus a polityka.

konstancja

Kukułko a Ty działasz jakoś dla ojczyzny w świecie realnym ?

Justek

konstancja

nie podoba mi się tytuł tego wątku. Ojczyzna i jej losy to zbyt poważna sprawa.A właśnie z nią się łączy ściśle polityka. Słowo "biadolenie" zawiera w sobie element deprecjonujący. Biadolić można że się stłukło porcelanę. Jeśli można, prosze o zmianę na zwyczajnie "polityka" albo coś w tym stylu

Edwarda

Trudno. Jaki tytuł dałam taki dałam.

A niektórym się nie podoba, że wciąż piszesz o polityce i że brniesz dalej w dyskusji, mimo, że ludzie piszą, że mają dość. I co, robisz z tym coś?

I roboty z przenoszeniem miałam mnóstwo, więc potraktuj to przeniesienie jako uwagę moderatora, bo tym ono jest!

Sama użyłaś wyżej słowa biadolić i od Ciebie wzięłam

konstancja

Po pierwsze tego słowa użyła kukułka a ja je przejęłam i używam z pewnym sarkazmem.
Po drugie, tak, robię z tym coś, nie brnę od przedwczoraj w tej dyskusji, choć justek mnie jeszcze dziś podszczypała (czy takie wracania do połajanek nie szkodzi sprawie zamiast ją wyciszyć?) zresztą wielokrotnie przepraszałam, A temat wrócił na swe tory.
Po trzecie, nie miałam pojęcia że to ciężka praca przenoszenie dyskusji (zmiana tytułu też?) nie wiem, mam się czuć winna? jak napisałam temat intymnych już jest wolny od polityki.
Po czwarte, pamiętam że o wiele większy off- top zrobiłam (teraz jest pt istnienie Boga, dysputy teologiczne) w wątku kukułki pt swiadectwo a słowa nie usłyszałam zarzutu. Aż się wnioski same nasuwają

P.S. A czemu ten temat ma być w oddziale zamkniętym ? Shocked

Justek

Może po prostu robiłaś tyle off-topów że się przelała czara goryczy? Ty zawsze uważasz że wnioski są takie oczywiste!