..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

Wy chyba przeceniacie możliwości prezydenta. Nie panuje u nas ustrój prezydencji, prezydent ma stosunkową małą władzę w porównaniu do innych państw.

kukułka

Yhy, ale niech prezydent korzysta z praw, które ma. Bo jeśli najpierw podpisuje dokument, a potem kieruje go do sprawdzenia jego zgodności z konstytucją (kilkakrotnie była taka sytuacja) to dla mnie to pokazuje jego zależność od rządu, a nie samodzielność.
Jeśli jako historyk z wykształcenia mówi, że konstytucja 3 maja była drugą w Europie, jeśli jest w Kościerzynie-Kozlu (będąc w Kędzierzynie - Koźlu) to ja naprawdę takiego prezydenta nie chcę już dłużej.
Pokazał juz tez, jak traktuje zdanie społeczeństwa w sprawach referendum. Unika debaty itd itp.
Zbyt dużo wiem o historii, aby go wybrać.

channel

A ja jestem przeciwna Dudzie. Jeszcze niedawno się wahałam (głosowałam na Kukiza), ale po jego wypowiedzi o "frankowiczach", nie zamierzam oddawać na niego swojego głosu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam kredyt na mieszkanie - w złotówkach - bo chciałam uniknąć ryzyka kursowego bo się go bałam. Płaciłam ratę o ok. 300 zł większą niż płaciłabym gdybym miała kredyt we frankach. I teraz jakby mogło być jak proponuję ów kandydat "frankowiczom" przewalutują banki kredyt po kursie z dnia udzielenia kredytu. Banki będą stratne i zrekompensują sobie to na klientach poprzez większą marżę przy kredycie, opłaty za konto, czy wzrost oprocentowania. I co...odbije się to na MNIE tylko dlatego że byłam zapobiegawcza!

To nie jedyny powód - choćby chwiejność poglądów w sprawie IV.

Tak na dobrą sprawę - NIA MA na kogo głosować! Ale na wybory trzeba iść! Pamiętam koniec lat 80 i początek 90 kiedy frekwencja wynosiła 90% !!!!!

hermiona

No jakby pomogli coś tym frankowiczom to sama bym pod sejm pojechała z transparentami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Karafka

Frankowiczow to tak mi szkoda ze hej

Busola

jak po debacie?
wkurzali mnie - każdy mówił gotowe formułki, przygotowane wcześniej, nie odpowiadali wcale na pytania, tylko obaj odwracali kota ogonem, żeby tylko dopiec drugiemu. Niestety może trafiłam na tę gorszą część debaty - jak sobie nawzajem zadawali pytania, a piwerwszej ogólnej nie miałam czasu oglądać Smutny

Ale mi to co widziałam tylko potwierdziło, że najlepiej oddać nieważny głos. Jakby tych głosów było dużo, to też by coś znaczyło - że się ludzie wkręcać nie dadzą. Obaj kandydaci są siebie warci - niestety Smutny

.

kukułka

W temacie frankowiczow:https://bylambankowymtrolem.wordpress.com/2015/05/02/bylam-bankowym-trolem/

fresita

W kwestii brania kredytów walutowych- nie zawsze było tak, że ci, którzy wzięli we franiu czy ojro, liczyli na niskie stopy procentowe itd. Większość tych klientów według banku nie miała zdolności, aby wziąć kredyt złotówkowy. Ale walutowy banki chętnie dawały i zachęcały do niego. Na konto frankowiczom wpłynęły plny a nie franki, a ratę kredytu bank sobie sam obliczał i pobierał kwotę w pln przeliczając frania po własnym kursie. Dopiero od niedawna "obcowalutowcy" mogą kupować walutę w kantorze i sami spłacać raty, oszczędzając przy tym niemałe pieniądze!
PS. ja mam kredyt w pln Mruga

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]
tu dokładniej
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego:

1. Zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę.

A ja mieszkam tam, gdzie jest "banda na bandzie":
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

sylwuska90

Też właśnie to czytałam...
ciekawe...
Myślę, że ta debata proponowana przez Kukiza byłaby kluczowa i interesująca. No, ale szanowny pan Komorowski się nie zgodził.... ciekawe dlaczego..
Oglądałam teraz urywki debaty i przyznam, że jakoś tak sztywno i nie czuje się usatysfakcjonowana jej wynikami. Za wiele ataków na siebie zamiast konkretów.

hermiona

mnie też wkurzyła ta debata tylko. Komorowski atakował PiS jakby co najmniej Kaczyński tam siedział, a Duda atakował Komorowskiego. Ja jak Busola nie widziałam pierwszej części.

koszatniczka

debata była beznadziejna, przyznaję. Duda wypadł słabo, a Komorowski chamsko.
Żaden nie był merytoryczny. To ja już wolałam tę poprzednią, kandydacie mieli cos do powiedzenia

emma

He he, też nie widziałam pierwszej części a nawet dwóch czy trzech. Słychać mogłam w miarę gdy zaczęli sobie zadawać pytania. I bardzo mi się nie podobało. Przepychanka słowna.
Ale mój mąż od razu powiedział mi, ze prezydent wychodzi jakoś nieszczerze (myślę, że przez to jego złe akcentowanie

) a Duda zapunktował ostatnią wypowiedzią kiedy zwrócił się do ludzi i poprosił o zaufanie.