..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

A my (tzn. mąż i ja) odebraliśmy inaczej. Prezydent nam się podobał, a Duda wypadł bladziutko.

fresita

Ja się zastanawiałam z mężem czy uzyskam od prezydenta odpowiedź na dręczące mnie kilka pytań, m.in w sprawie OFE, afer w PO, wywalonych do kosza milionach podpisów w różnych sprawach.
Niestety nie dowiedziałam się tego, za to dowiedziałam się, że emeryci powinni być wdzięczni za wydłużony czas pracy, bo żyjemy coraz dłużej i chcemy dłużej pracować. Czyli jak zwykle- to ja głupia nie zrozumiałam lotnej myśli prezydenta, bo ja nie chcę pracować do 67 roku życia, chcę "pożyć" z mężem na emeryturze, pomóc dzieciom czy gdzieś pojechać. A nie dulczeć w robocie do 67 roku życia, kiedy to nie będę mogła utrzymać ani kredy ani moczu

sylwuska90

racja fresita.
Dziś natknęłam się na ciekawą wypowiedź prezydenta.
[link widoczny dla zalogowanych]
hehehe ale się śmiałam. Niezły start dla młodych. I jak ma się w Polsce zmienić?

emma

Fresita za tą krede i mocz masz lubię to ode mnie.
Rotfl

Telefon oplułam.

Acayra

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]

Wypowiedź rzecznika UJ
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja (oglądąłam całość)się zgadzam z fresita, poza tym u dziennikarzy brakło mi kilku pytań.

PS Od lat mnie zastanawia idea oddawania głosów nieważnych. Nie bardzo rozumiem, czemu ma słuzyc, no chyba że temu, by inni wybrali za osobę głosująca niewaznie.
Poza tym jaki to problem z głosu niewaznego zrobic głos wazny, niekoniecznie w tę strone, w która by ów nieważnie głosujący chciał. Tak, ja wiem, w komisjach wyborczych rygor itp, ale mozna to zaręczyć?
No chyba że ktos stawia dwa krzyzyki...

[link widoczny dla zalogowanych]

gam

debata ... grubiaństwo kontra kultura
poziom retoryki u obecnie urzędującego, brak słów ...
nie zastosowanie się do regulaminu debaty, przerywanie, wymachiwanie kartkami
ale Polacy lubią takie igrzyska Confused

fresita

gam, nieee, teraz to się charyzma nazywa Mruga

fiamma75

Cóż, wolę człowieka z krwi i kości niż niemrawego gogusia

fresita

Ale on tej krwi i kości dopiero na debacie dostał

wcześniej jawił się raczej jak ospały misio Mruga

gam

koszatniczka

Dona

wg trwam.. wygral zdecydowanie Duda, wg mainstreamu... no..., zdecydowanie wygrał Komorowski... Mruga

no naprawde... kazdy widzi co chce widziec... Mruga

ja nie ogladalam, oceniam tylko po fragmentach z urywek.. wiec nie mam zdania, mi debata nie jest potrzebna do podjecia decyzji...

nadal nie moge uwierzyc to ze ludzie sie łapia na strach przez PiSem...

w kwestii kredytów... mozna by tak wiele spraw odebrac....ze "o tym sie cos nalezy" a ja przez to bede miec gorzej... na tym zalezy najbardziej w obecnej Polsce, skłocic społeczenstwo, podzielic, wzbudzic zazdrosc i niechec "a czemu górnikm sie nalezy, ja tez pracuje a mi sie nie naleza zadne trzynastki itd", a czemu komustam jeszcze sie cos nalezy.....

elemka

Dona no właśnie. Każdy widzi co chce widzieć.
Debata pokazała, że ani jeden ani drugi. Duda mnie denerwował tym przyklejonym uśmieszkiem. Komorowski całym swoim zachowaniem. Wygarniali sobie wzajemnie jakieś brudy. Najgorsze jak za partyjnych kolegów.

Obrzucali siebie nawzajem. Jeden zmienia zdanie jak wiatr zawieje, drugi samą postawą odrzuca. I bez przesady z tą kulturą. O tyle o ile Komorowski ma jej mniej niż Duda to żaden z nich wybitnie nie wypadł w tej debacie. Jeden jak i drugi wymijali się od odpowiedzi. Jeden atakował, ale drugi nie był mu dłużny. A i Duda też mógł się powstrzymać o komentarza o oszukiwaniu widzów. NIe spodobało mi się to strasznie.

sylwuska90