Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wspólnoty wewnątrzkościelne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:29, 21 Lut 2009    Temat postu:

dorotkl napisał:
Tak powinno być, że wszystkie wspólnoty muszą mieć jakiś wspólny mianownik.

Bzdura, właśnie przez to, część ludzi by nie poszła do żadnej wspólnoty/grupy, bo tam wszędzie by napotkali to, co ich drażni. Każda grupa, wspólnota musi być inna, ale nie może robić nic, bo by było niezgodne z nauką Kościoła albo miało cechy sekty.

Właśnie różnorodność w Kościele przyciąga ludzi, bo... są różni. Jednej grupy uwypuklają różaniec inne modlitwę charyzmatyczną, jedne posługują na rekolekcjach, inne w domu dziecka, jedne mają taką strukturę i reguły wyboru odpowiedzialnych, a inne - inne.

Kiedyś byłam w takiej wspólnocie, którą próbowano przerobić na kopię życia parafii... część ludzi odeszła, nowi nie chcieli przychodzić, bo to był taki miks wszystkiego, chociaż bardzo katolickiego po trochu i nieczego na wysokim poziomie, i z taką częstotliwością, żeby ludzie w to naprawdę głęboko weszli. Potem trafił się mądrzejszy duszpasterz, ale też nie chciał naprawdę słuchać ludzi i za reformy zabrano się za późno i niefachowo, tak że w końcu grupa przestała istnieć.


Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Sob 18:22, 21 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotkl
znawca NPR



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:28, 21 Lut 2009    Temat postu:

Bystra napisał:
dorotkl napisał:
Tak powinno być, że wszystkie wspólnoty muszą mieć jakiś wspólny mianownik.

Bzdura, właśnie przez to, część ludzi by nie poszła do żadnej wspólnoty/grupy, bo ten wszędzie by napotkali to, co ich drażni. Każda grupa, wspólnota musi być inna, ale nie może robić nic, bo by było niezgodne z nauką Kościoła albo miało cechy sekty.

Wspólny mianownik = Jezus Chrystus. To właśnie miałam na myśli Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:50, 21 Lut 2009    Temat postu:

dorotkl napisał:

Wspólny mianownik = Jezus Chrystus. To właśnie miałam na myśli Mruga

Myślałam, że to oczywiste skoro piszemy o grupach/wspólnotach religijnych Wesoly, chociaż bywają takie grupy, w których pierwszego miejsca, niestety, Jezus nie zajmuje np. niektóre niezewangelizowane kółka różańcowe czy niektóre parafialne grupy charytatywne, gdzie mówi się tylko o akcjach, wynikach, problemach i zupełnie tego nie odnosi do Boga..


Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Sob 18:53, 21 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorotkl
znawca NPR



Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:34, 21 Lut 2009    Temat postu:

Pisałam to w kontekście artykułu o ruchu rodzin nazaretańskich. Bo wynikało z niego, że ludzie zamiast czcić Jezusa czczą księdza który ma "charyzmat maryjny". Dla tego cieszę się, że kościół zajął się tą sprawą bo mogło to pociągnąć ludzi w niewłaściwym kierunku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:01, 24 Lut 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JW23
pierwszy wykres



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:01, 25 Lut 2009    Temat postu:

Wczoraj czytałam sobie zaległego Gościa Niedzielnego i tam piszą o neokatechumenacie. Nie wiem czy coś w tym wątku było na ten temat bo tak troszke pobierznie przeglądałam.
Prawdę mówiąc jestem nie tylko nowicjuszem w npr, ale dopiero od pewnego czasu zaczynam zagłebiać sie bardziej intensywnie w sprawy wiary i jestem troche nie na czasie
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:22, 17 Mar 2009    Temat postu:

Dekret Arcybiskupa Kazimierza Nycza w sprawie Ruchu Rodzin Nazaretańskich

[link widoczny dla zalogowanych]

przyznam szczerze, jestem w szoku... Confused Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:43, 01 Wrz 2013    Temat postu:

Ostatnio na FB natrafiłam na grupę Drogi Neokatechumenalnej i zaczęłam spokojnie czytać sobie opis:

Cytat:
Droga Neokatechumenalna jest jedna z wielu wspólnot Kościoła Katolickiego. Jest jednak bodaj jedyną zatwierdzoną przez samego papieża wspólnotą: ma wszelkie dokumenty niezbędne do swego funkcjonowania, w tym Statuty zatwierdzone przez Stolicę Apostolską definitywnie 11 maja 20008r (Uroczystość Zesłania Ducha Świętego).

(...)

Dlatego wszystkie dyskusje w tej grupie powinny być zgodne z treścią Pisma Świętego (w tłumaczeniu Biblii Jerozolimskiej), nauczaniem Ojców Kościoła, Katechizmem Kościoła Katolickiego, najnowszym nauczaniem Ojca Świętego oraz dogmatami Kościoła Katolickiego. W sprawach dotyczących Drogi będzie brany pod uwagę również statut Drogi Neokatechumenalnej. Podważanie znaczenia i treści nauk zatwierdzonych przez papieża Benedykta XVI, a dotyczące Drogi Neokatechumenalnej, może być traktowany jako grzech śmiertelny.



Nie za bardzo wiem, jak to rozumieć.
Nie mniej jednak boję się Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:53, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Cytat:
Podważanie znaczenia i treści nauk zatwierdzonych przez papieża Benedykta XVI


To chyba jest najbardziej istotne...
Bo w gruncie rzeczy twórcy Drogi bardzo starają się okazywać solidarność i posłuszeństwo Ojcu Świętemu (każdemu). I nauki które głoszą to nie jakieś herezje a rzeczywista porządna katecheza.

Problem zaczyna się gdy się posłucha neonów w pierwszych latach drogi...

Ech uogólniam oczywiście, ta wspólnota nie była dla mnie. Myślę, że wielu ludzi pogubionych w życiu i relacji z Bogiem lub szukających stałego kontaktu ze Słowem Bożym we wspólnocie znajdzie tam to czego potrzebuje.

Są tam piękne przykłady chrześcijańskiego życia, a wspólnoty tworzą ludzie i dlatego często wygląda to jak wygląda.
Inna sprawa, że ta duchowość to taka duchowość ludzi z południa - pełna ekspresji, otwartości, otwartej radości... trochę się to u nas nie sprawdza Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brain
za stara na te numery



Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:06, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Może źle rozumiem, ale właśnie istotne jest całe zdanie, to co zrobiłaś, to wg mnie wyrwanie z kontekstu

Zobacz:

Cytat:
Podważanie znaczenia i treści nauk zatwierdzonych przez papieża Benedykta XVI, a dotyczące Drogi Neokatechumenalnej, może być traktowany jako grzech śmiertelny.


Nie można urwać zdania po Benedykcie XVI. Z tego zdania wynika, że grzech śmiertelny dotyczy sytuacji, gdy podważamy znaczenie i treść nauk zatwierdzonych (owszem przez Papieża), ale dotyczących Drogi Neokatechumenalnej.
Innymi słowy - kto podważa nauki Papieża nt. DN grzeszy ciężko.
Jakie są te nauki dot. D.Neo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:04, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Chodziło mi o to, że podważanie słów Papieża może być traktowane jako grzech śmiertelny (a swoją drogą nie wiedziałam o tym...) a to że dotyczą DN to wynika z tego, że "podpięli" się pod nie

Ale oczywiście masz rację - jeżeli dobrze rozumiem - trąci to pychą...
Statut Drogi masz tu
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:53, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Wto 15:46, 01 Kwi 2014    Temat postu: jaka wspólnota?

Mamy z mężem pomysł, żeby się "wkręcić" bardziej w życie religijne - chcemy spróbować czegpoś nowego - może wspólnota, jakieś spotkania, rekolekcje...?

Wiem, że było podobne zagadnienie omawiane w którymś z wątków Susy, ale ja bym chciała bardziej konkretnie - we Wrocławiu.
Nawet, jeśli nie ma tu tłumów z tego miasta, to są przecież organizacje ogólnopolskie, poza tym jest tu sporo osób, które się o niebo lepiej orientują i choćby rzucą linkiem, a niekoniecznie osobistym jakimś doświadczeniem.

Ja przez całe studia byłam w bractwie akademickim, w niedziele chodzę do dominikanów, a czasem na grupę medytacji chrześcijańskiej, a mąż czasem medytuje, ale nie lubi w grupie. On to raczej dopiero od pewnego czasu odkrywa, że katolicyzm nie jest taki znowu gupi Mruga Więc z jego względu może niekoniecznie jakieś "zaawansowane" akcje typu Odnowa w Duchu Świętym, tylko jakiś rodzaj formacji? Albo luźnych spotkań, dyskusji?... A może właśnie się mylę i Odnowa mogłaby "zadziałać" pozytywnie? Myślę że neokatechumenat, skoro na podstawie plotek nie pasuje mi, to tym bardziej mężowi, bo on jest alergicznie nastawiony do Instytucji i Wymagań (już sam KK to dla niego, tak istynktownie, bardziej ograniczenie, niż ułatwienie i dopiero się powoli oswaja).

Ogólnie umówiliśmy się tak, że ja, jako bardziej w tenmacie, przedstawiam panu mężu listę propozycji, o których pomówimy i będziemy próbować. Dlatego bardziej mi chodzi o propozycje, które mają jakiś sens, a nie odpowiedzi od wyroczni - tu już uprzedzam problem, że każdemu co innego pasuje Mruga

z góry bardzo dziękuję!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:39, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Wto 15:46, 01 Kwi 2014    Temat postu:

Byłam na swięcie grupy 33 (duszpasterstwo osób stanu wolnego) na który byli też zaproszeni małżonkowie, którzy kiedyś należeli do tej grupy i ksiądz zaapelował do nich by w małżeństwie nie przestali formacji religijnej by włączyli się do jakieś grupy religijnej.

Nie znam jakie wspólnoty działają w okolicach Wrocławia, ale co znalazłam wyszukając w google.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:42, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Wto 15:47, 01 Kwi 2014    Temat postu:

nie jestem z Wrocławia ale myślę, że jest tam Oaza rodzin (ruch światło życie) to wspólnota typowo dla rodzin, moi rodzice należeli wiele lat i sobie chwalili, poza tym może Akcja katolicka albo żywy różaniec...
my z mężem jako studenci należeliśmy przez jakiś czas do Odnowy (tam się zresztą poznaliśmy:-) ) i podobało się nam wszystko zależy od konkretnej wspólnoty, konkretnych ludzi moim zdaniem, zależy na co trafisz, na neokatechumenacie byłam kiedyś na paru spotkaniach i mi się nie spodobało osobiście.

A ja mam podobne pytanie, wie ktoś czy jest jakaś wspólnota typowo dla małżeństw poza Oazą rodzin? Z Krakowa jestem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misiczka
mistrz NPR-u



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:49, 23 Lis 2010
PRZENIESIONY
Wto 15:47, 01 Kwi 2014    Temat postu:

Jeśli chodzi o "luźne" formy, to chodzimy z doskoku (przed dziećmi częściej) na wykłady w ramach dominikańskiej szkoły wiary, potrzeby bycia w zorganizowanej wspólnocie nigdy nie mieliśmy ani osobno ani razem, więc nie mogę się wypowiadać. U nas w Gdańsku działa przy dominikanach duszpasterstwo absolwentów - takie przedłużenie akademickiego, może u Was też jest coś takiego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 9 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin