..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

koszatniczka

Ptysiak, jak się uparłam na dobieranego to plotłam do skutku. Ręce bolały, ale trudno Mruga

zacznij od plecenia do spania, poćwiczysz i przy okazji też dobrze zrobisz włosom - nie lubią wycierania o poduszkę Wesoly

babajaga

mi właśnie łatwiej sobie, bo mogę mocniej dociągać te pasma i mam wyczucie. Jeden dobierany francuski to trudno, tzn nie trudno, ale nie lubię bo mi się ręce męczą. Ale stosunkowo łatwo jest dobierane dwa połączyć w jeden zwykły. Często tak robię. Zaczynam przy skroni i dobieram np tylko od dołu, a nie z obu stron, lecę do tyłu, później to samo z drugiej strony i to co się spotka z tyłu splatam w jeden warkocz.
Te na boku to robię tak że ten splot idzie na wierzchu tzn widać warkocz, a nie tylko płaskie pasma jak we francuskim.
Robić łatwo, wytłumaczyć trudniej...

Ptysiak

Żeby nie być niesłowną, spróbowałam się spleść i na dzisiaj udało mi się zrobić zwykły warkocz. Nie wyszedł tragicznie, więc może jutro wstanę pół godziny wcześniej, żeby móc w warkoczu wyjść do ludzi Mruga

Muszę popracować nad tym, żeby nie brać tych pasm całymi łapami tylko jakoś zgrabniej palcami Mruga

Lisc, chodziło Ci może o coś takiego? https://www.youtube.com/watch?v=DO6ZQ9tY4pw&spfreload=10

Babajaga, jak przejdę przez etap dobieranego i będę uczyć się francuskiego, to wrócę do Twojego posta, obiecuję

lisc

Ptysiak

Lisc, Tak myślałam, że tylko podobne, skoro mówiłaś, że jest to łatwe

Dzień w dzień warkocz, więc może niedługo zacznę stawiać kroki w dobieranym Wesoly

Wychodzi ze mnie próżność, więc po 3 dniach w warkoczu własnej roboty, chciałabym się nim pochwalić

babajaga

Ładny, za każdym razem jak widzę warkocz dłuższy niz mój to jedtem lekko zazdrosna Mruga

z drugiej strony korci mnie żeby kiedyś obciąć na krótko
poszukaj na youtube tutoriali jak sobie samej zapleść różne wymyślne warkocze, bo inne jest ułożenie rąk jak plecie się komuś, a inne jak sobie. Sama żałuję że w liceum nie umiałam tak fajnie się czesać jak teraz, tyle lat zmarnowanych bez warkoczy dobieranych...
Powodzenia!

emma

Jaki masz ładny kolor, Ptysiaku.
A może uda ci się taki z avatara zrobić, taki luźny?

lisc

ale masz pięknie długie włosy!!

Ptysiak

Dziękuję

lisc

Mam! Spróbuj tego "oszukanego" warkocza dobieranego Wesoly

https://www.youtube.com/watch?v=UlvCRFn0SmE
Ja raz zrobiłam (ale bardziej od środka głowy, tak zupełnie od boku jak na filmiku to nie lubię) i jakoś wyszło, a też niestety nie umiem sobie czegoś sensownego zapleść sama.

agu

dzięki za podpowiedź Justek! Podzieliłam młodej włosy na trzy, splotłam dobierane i wytrzymały prawie do wieczora Wesoly

to i tak ekstra

Justek

Cieszę się że się że zadziałało Wesoly

kukułka

Wygrzebuje, bo mi sie jakies fryzury do samodzielnego zrobienia marzą (włosy długie do polowy pleców, falowane, lekko sie puszą).

Busola

Hej. Chcę w końcu pofarbować włosy. Miałam plan że blond u fryzjera ale za drogo i stchórzyłam. Sama farbą. Ale nie wiem co pokombinować kier mam już blisko pół siwych. A mój kolor bardzo ciemny. Chce sporo jaśniejsze niż mam. Myślałam żeby pomalować farbą która się częściowo zmyje. Ale ona może nie zamalować siwych. Tylko pozostałe rozjaśnić. Co sądzicie?

strzyga

Wziąć jasną normalną farbę, przeznaczoną do siwych włosów (nie wszystkie odcienie blondu sie nadają!!). Jednak bym polecała u fryzjera przynajmniej na pierwszy raz.

Ps. Ile to za drogo? Ja płacę ok. 120-150 zl za ciecie, balejaż z 3 kolorów i uczesanie.