Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zmiana dokumentów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:36, 06 Lut 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
wtedy trzeba miec 2 adresy zameldowania - 1 stały, 1 czasowy
bez zameldowania mozna mieszkac do 2 tygodni, powyzej 2 tyg trzeba miec czasowe

powyżej 2 tygodni - to jak pojadę do sanatorium na trzy tygodnie to mnie tam meldują? absurdalny przepis, chyba prehistoryczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:27, 06 Lut 2011    Temat postu:

fiamma75 napisał:
buba napisał:

Wiadomo, że zmiana nazwiska to jakiś kłopot, ale nie wyobrażam sobie nawet, żeby zostać przy swoim i nie przyjąć nazwiska męża!


a czemu? Z ciekawości pytam.
Dla mnie wszystkie 3 opcje są zupełnie naturalne i wyobrażalne: zmienić nazwisko na męża, mieć dwa (tę opcję wybrałam) lub zostać przy swoim.


Jedna rzecz, to jakoś dla mnie to taka symboliczna sprawa, od teraz jesteśmy małżeństwem, rodziną, mamy jedno nazwisko (ale różnie ludzie robią, wiem o tym, moja mama ma dwa nazwiska - swoje i taty), a druga rzecz, że nie lubię swojego, więc jest dodatkowa motywacja (dla mnie bardzo ważna). Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:04, 06 Lut 2011    Temat postu:

Czyli może tak być, że wymagają przy różnych meldunkach, ja miałam wszystkie urzędy w jednej dzielnicy.
Ja bym nie chciała podwójnego nazwiska, myślałam o zostaniu przy swoim, ale wybrałam męża bo krótsze. Nie podobają mi się podwójne i zawsze się zastanawiam, jak zejdą się dwie osoby z podwójnym, to jakie wybiorą po ślubie, poczwórne? Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:58, 06 Lut 2011    Temat postu:

agu - w Polsce nie można mieć więcej niż 2 nazwisk Ja akurat mam podwójne nazwisko, ale Nasze dzieci będa miały tylko po mężu, więc do takiej sytuacji nie dojdzie Mruga Ale miałam w klasie w liceum kolegę o podwójnym nazwisku.
Kiedyś na ślubie koleżanki bardzo spodobało mi się zakończenie kazania przez księdza o połączeniu się serc, żyć i właśnie nazwiska Kwadratowy nie pamietam już dokładnie słów, ale pięknie to zabrzmiało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oszka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:43, 07 Lut 2011    Temat postu:

Dona, dzięki za linka do dyskusji o nazwiskach. Ale... zaraz na pierwszej stronie trafiłam na Twój wpis z 2006:
Cytat:
Ale po pierwsze, maz by mi nie pozwolił zostawic panienskiego, on jakiegos hopla ma, ze zona to musi miec nazwisko męza


No dla mnie taki argument to nie jest argument, tylko wymuszenie... Gdyby mój mąż miał podobnego hopla, nigdy nie zostałby moim mężem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:59, 07 Lut 2011    Temat postu:

Oszka napisał:
Dona, dzięki za linka do dyskusji o nazwiskach. Ale... zaraz na pierwszej stronie trafiłam na Twój wpis z 2006:
Cytat:
Ale po pierwsze, maz by mi nie pozwolił zostawic panienskiego, on jakiegos hopla ma, ze zona to musi miec nazwisko męza


No dla mnie taki argument to nie jest argument, tylko wymuszenie...


jejku, to przeciez jest taka bzdurna sprawa,
dla mnie przyjęcie nazwiska bylo czyms tak naturalnym i oczywistym jak nie wiem.. wspólne zamieszkanie...
i dla mojego meża tez...

i jestem mu wdzieczna za tego 'hopla', ze nie przyszlo mi do głowy komplikowanie sobie życia i kombinowanie z nazwiskami..

nie było żadnego wymuszenia..

Oszka napisał:

Gdyby mój mąż miał podobnego hopla, nigdy nie zostałby moim mężem...


myślisz ze sprawa wyboru nazwiska to az tak kluczowa kwestia, żeby z tego powodu nie wychodzić za mąż za wspaniałego człowieka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oszka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:40, 07 Lut 2011    Temat postu:

Dona, nie chcę się rozpisywać na ten temat na tym topiku, skoro istnieje tamten, więc tylko krótko:
- kluczowe jest tu dla mnie słowo "pozwolić". Rzecz jest oczywiście do dogadania między małżonkami, ale decyzja należy do danej osoby
- sama też nie kombinowałam z nazwiskami - po prostu każde z nas zostało przy swoim
- jeśli spotkałabym się z taką jak Twojego męża reakcją u "kandydata na", byłby to dla mnie sygnał, że należy się dwa razy zastanowić nad małżeństwem, bo istnieje uzasadniona obawa, że a) zbyt mocno różnimy się poglądami na kwestie dla mnie istotne i b) jeśli w tej sprawie ma hopla, to w licznych innych też może mieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:09, 07 Lut 2011    Temat postu:

Oszka, chyba trochę przesadzasz.
Poza tym, to jest też kwestia ujęcia w słowa, nie sądzę, żeby Dona miała męża tyrana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:44, 07 Lut 2011    Temat postu:

a myśmy z mężem o tym w ogóle nie rozmawiali. sprawa wyszła dopiero przy składaniu papierków do ślubu Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:47, 07 Lut 2011    Temat postu:

Hehe, my rozmawialiśmy i myślę, że mój luby też mógłby mieć "problem", gdybym chciała swoje zostawić.
Ponoć kiedy mama zdecydowała się na dwa nazwiska, to dziadek od strony taty poczuł się wręcz urażony...
Taka męska duma, czy coś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:53, 07 Lut 2011    Temat postu:

Ja na długo przed zaręczynami powiedziałam, że albo zostanę przy swoim nazwisku, albo będę mieć dwa (od początku bardziej prawdopodobna wersja). Także mąż właściwie nie miał nic do gadania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
silva
Moderator



Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:14, 07 Lut 2011    Temat postu:

bardzo chciałam zostawić swoje panieńskie, poza tym na studiach znali mnie pod panieńskim...
ale oba tak długie, że brzmiałabym niczym Pawlikowska-Jasnorzewska i darowałam sobie, choć czasem żałowałam
do dziś niekiedy zastanawiam się, jak się nazywam, gdy mam podpisać poważne dokumenty w banku czy u notariusza, bo wiem, że pomylić się nie mogę, a w takich napiętych momentach od razu chcę się panieńskim podpisywać Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oszka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:25, 07 Lut 2011    Temat postu:

buba, wszystko zależy od tego, co rozumiemy przez "tyran" Mruga
A swoją drogą w takim razie chrzanię męską dumę - w każdym razie takie jej przejawy Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:27, 07 Lut 2011    Temat postu:

A widzisz, ja z przyjemnością pozostanę "uległa" i pokornie przyjmę nazwisko lubego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:36, 07 Lut 2011    Temat postu:

okoani napisał:
Ja na długo przed zaręczynami powiedziałam, że albo zostanę przy swoim nazwisku, albo będę mieć dwa (od początku bardziej prawdopodobna wersja). Także mąż właściwie nie miał nic do gadania


to wychodzi na to ze ty Ty jestes "tyranem" w domu i nie dajesz mężowi decydować Mruga

Oszka.. oczywiście, że przesadzasz..
faktycznie nie ma co ciągnąc dyskusji,
podejrzewam , że ok 90% kobiet zmienia nazwiska i przyjmuje nazwisko męza...robi to zgodnie z wielowiekową tradycją, moze popsiocza troche na papierologie przy zmianie dokumentów. ale cóz z tego.. robi sie to tylko raz,

Ale jak widac, sa przypadki, ze jednak te odmienne nazwiska moga przyspozyc czasami kłopotów... wiekszych niz problem z wymiana dowodu...(szczególnie w przypadku, gdy na swiecie sa juz dzieci)

[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
- Mogę jedynie szacować dane z moich własnych obserwacji - mówi Barbara Romocka - Tyfel, zastępczyni dyrektorki Urzędu Stanu Cywilnego miasta stołecznego Warszawy. - Na pewno zdecydowana większość kobiet przyjmuje nazwisko męża. Zdarza się, że panie pozostają przy swoim nazwisku, ale kiedy pojawia się dziecko, składają wniosek o dwuczłonowe.



i co istotne jeszcze..

Cytat:
Nazwisko stanowi o symbolicznej tożsamości kobiet. Wyraża ich niezależność lub przeciwnie, zespolenie z mężem. Sprawa istnienia kobiet w historii to jeszcze inna kwestia. Nawet jeśli zostaną przy nazwisku rodowym, prawie zawsze będzie to nazwisko ich ojca. Kobiety nie mają nazwisk, które mogłyby uznać za całkowicie swoje - mają tylko imiona.


Osobiscie nie znam zadnej mezatki, która zostawiłaby swoje panienskie nazwisko, ja o swoim zapomnialam juz dawno....

a o sławionej "meskiej dumie" z przyjecia nazwiska przez żonę mysle ze wielu mężczyzn ma takie przekonania jak moj m.
i nie jest jakimś przypadkiem z kosmosu...że mu bardzo na tym zalezy..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin