|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:46, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | no właśnie skazać od ręki albo wysłać na leczenie a nie sądy |
wydaje mi się, że właśnie to napisałam...
kukułka napisał: |
cuda wianki i rozdmuchiwanie w mediach że pierwszy wyrok w takiej sprawie. No i co z tego że pierwszy?
|
Zawsze jak coś jest pierwsze, jest nowością, to jest wokół tego szum. Prawda stara jak świat.
kukułka napisał: |
ale mam wrażenie że Frejdzie wcale nie chodziło o aspekt słuszności kary |
Ale ja nie odpowiadałam na to, co Frejda napisała, tylko na to, co Ty napisałaś.
Z Frejdą się zgadzam, też jak czytam niektóre wypowiedzi ludzi 'kochających' zwięrzęta, czy ekologów to mnie krew zalewa. Ani zwierzę, ani przyroda nie jest ważniejsza od człowieka.
Same z mamą uśpiłyśmy naszą ukochaną sunię, gdy doszłyśmy do wniosku, że więcej kasy na jej leczenie nie wydamy, bo babcia też akurat jest po ciężkim zawale po szpitalu i pieniądze są potrzebne. Ale to nie było też od tak, że zrobiłyśmy to od tak sobie - sunia miała chyba ze 14 lat, miała ropomacicze i w klinice generalnie nas oszukali - miał ją operowac konkretny weterynarz, a operację zrobił kto inny i ją schrzanił. Sunia bardzo cierpiała, a weterynarze tylko wyciągali kasę na kolejnych wizytach. W końcu inny weterynarz (już nasz "znajomy") zgodził się ją uśpic, mówiąc tylko, że źle zrobiłyśmy, nie zwracając się wcześniej do niego. Ale jak po nocy jechałyśmy, to akurat tylko tamta klinika była czynna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:27, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No i znowu złapałam mysz. W opiekaczu. Fizyk zażartował "podłącz do prądu"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:41, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja sie zgadzam z wyrokami w sprawach zwierzat, bo ludzie, ktorzy sa w stanie dla zabawy oslepiac kocieta i rzucac nimi o sciane to bestie, zwyrodnialcy...i nie ma dla nich miejsca w spoleczenstwie...bo nastepne bedzie niemowle, staruszka, przechodzien na ulicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
smużka tak ja lubię koty a jednocześnie uważam że kot zdycha a człowiek umiera. Zresztą nie wiem czy wiesz ale kilka wieków temu człowiek też "zdychał" czyli tracił dech. Po prostu. Jak rozumiem nie mam prawa mieć kota tylko dlatego że mam dzieci i to na nie muszę mieć kasę a nie mogę odłożyć kilku tys na operacje... Takie myślenie wg mnie to przesada i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:27, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | A ja sie zgadzam z wyrokami w sprawach zwierzat, bo ludzie, ktorzy sa w stanie dla zabawy oslepiac kocieta i rzucac nimi o sciane to bestie, zwyrodnialcy...i nie ma dla nich miejsca w spoleczenstwie...bo nastepne bedzie niemowle, staruszka, przechodzien na ulicy. |
Zgadzam się z Marią. I powinno się nagłaśniać skazania za znecanie się nad zwierzętami. Może to da do myślenia tym, którzy katują, może będzie przestrogą. Bo jak do tej pory nie słyszałam, żeby ktoś został ukarany za znęcanie się nad zwierzętami, odbierają im zwierzę i tyle. I to też w najlepszym przypadku.
W pracy mojego brata chłopaki zrobili sobie taką zabawę -wstrzyknęli kotu pod skórę benzynę i go podpalili. Fajnie? Żadnej kary, pobawili się, pośmaili...mała szkodliwość...
Ja bym nie porównywała tych spraw do znęcania się nad dzieckiem czy w ogóle człowiekiem. Wg mnie to są inne sprawy. Chodzi o prawo do życia. Ludzkie życie jest zawsze na pierwszym miejscu.
I jeszcze coś - co ma porównywanie - "ratować psa czy człowieka" do katowania zwierząt????
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Nie 18:28, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:42, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
po raz setny mówię że się chyba nie zrozumieliśmy. Ja nie uważam że za znęcanie się nad zwierzętami nie powinno być kary. Bo powinna. Mnie chodzi szerzej- o dyskusję światopogladowa po prostu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:01, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | smużka tak ja lubię koty a jednocześnie uważam że kot zdycha a człowiek umiera. |
Mam takie samo zdanie.
Moim zdaniem zwierzętami trzeba się opiekował, troszczyć się o nie, uczyc miłości do braci mniejszych ..jednak dzisiejszy świat tak się zagalopował, że zwierzak staje się ważniejszy od człowieka a tak być nie powinno. niektóre organizacje zaciekle walczą o życie dla wymierajych gatunków (bo biedne i bezbronne, nie mogą same o siebie się zatroszczyć), przykuwając się do drzew, wykrzykując dziwne hasła, wieszając slogany ..by później w wywiadzie dla TVP powiedzieć, że są jak najbardziej ZA aborcją, bo to jest prawo kobiety, żeby o sobie decydować ... No wybaczcie ale jak dla mnie to jest przynajmniej i delikatnie mówiąc nienormalne a wręcz zwyrodnialcze.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pon 0:03, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:59, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A mną wstrząsają wszelkie przypadki znecania się nad zwierzyną. Wczoraj np. w wiadomościach - pewien dziadek wydzierżawił budynki gospodarcze dla renty czy jakoś tak i w efekcie krowy i świnie non stop na dworze, część na noc w garażach blaszakach na noc zamyka No sorry - on ich nie przygarnął jak się psa bezdomnego przygarnia z dobrego serca i daje chociażby niezdrowe resztki ale trzyma dla korzyści! A skoro nie ma warunków to nie powinien, zresztą już te zwierzyny padają To i tak z nich użytku mieć nie będzie a jedynie zamęczy je.
Ale to i tak mało drastyczny czyn, widziałam gorsze
Są oczywiście jacyś ekolodzy furiaci, którzy ewidentnie przeginają, ale takie przypadki znęcania się nad zwierzętami powinny być surowo karane bo to coś zupełnie innego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:11, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Też widziałam wczoraj tego gościa w wiadomościach.
Jakby prąd miał, to by cement wymieszał i dach krowom postawił.... I co jeszcze? Jakby TV miał, to by zobaczył jak obora wygląda i wtedy mógłby ją zbudować, tak? Wrr...
Ekofuriaci trochę mnie irytują (np. "dzień zjedzonego" jest dla mnie nie tylko żałosny, ale uraża moje uczucia związane z obchodami dnia zmarłych.. Bardzo mi to nie pasuje!).
Ale poza tym, to sądzę, że zieloni robią wiele dobrego, bo gdyby nie ich krzyki na wiele rzeczy nikt by nie zwrócił uwagi.
A to czy popierają oni aborcję, czy nie -to już inna bajka. Myślę, że programowo nie mają narzuconej tej kwestii.
Aborcja to trudny temat - Ja jestem przeciwko, a także przeciwko karze śmierci, ale jeśli chodzi o eutanazję, to mam mieszane uczucia i prawie (!) jestem za.
A zdychanie?
Dla mnie to negatywne określenie i moje zwierzęta umierają lub przechodzą za TM, inne odchodzą, gasną... ewentualnie padają (jeśli mowa np. o stadach zwierząt gospodarskich lub dzikich)... Ja tak mówię. Słowo zdechł w przypadku mojego zwierzaka, którego kochałam, nie przeszłoby mi przez gardło. Zdychają pchły na moim psie, nie on sam.
Czemu o lesie można powiedzieć, że umiera?
Czemu zagrożone gatunki wymierają a nie wyzdychają?
A kilka wieków temu ludzie się nie myli - dziś jednak średnio mnie to kręci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:18, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | ale mam wrażenie że Frejdzie wcale nie chodziło o aspekt słuszności kary bo to chyba dla nikogo nie ulega wątpliwości. Ja jej wypowiedź rozumiem jako pretekst do dyskusji o zbyt rozbudowanych prawach zwierząt (nie chodzi o prawo do życia i braku dreczenia) przeczytajcie proszę jeszcze raz jej wypowiedź |
Nie ma to jak polonistka! Dokładnie o to mi chodziło.
Chyba wszyscy zgadzamy się, że bestialskie traktowanie zwierząt powinno być karane.
Nie mam teraz czasu, bo zaraz wyjeżdżam do pracy, ale w wolnej chwili przytoczę fragmenty, które mną ruszyły.
Smużka napisał: |
Tak samo jak nie śmieszyło, a cieszyło mnie to, że Viva wreszcie wywalczyła coś w sprawie karpi na święta. |
A mnie to właśnie śmieszy. Bo gdy ktoś zabije dzisiaj karpia w domu to może ponieść karę, za to, że nie miał prawa, bo nie miał stosownuch uprawnień.
Smużka napisał: | Czy też najpierw muszę doprowadzić do zakazu aborcji na całym świecie, a dopiero potem będzie mi wolno np. ratować szczury z laboratoriów lub dorzucać się do wykupu owych rzeźnych koni? |
Nie, ale nie mogę zrozumieć postawy, że ktoś jest za aborcją, a ratuje karpie, konie, albo szczury.
A dlaczego mamy zabierać szczury z laboratorium? Na kim wtedy będziemy testować? Na ludziach?
kasik napisał: |
ile mamy czekac, ile mamy uswiadamiac ze zywe karpie sie mecza przed swietami? jakim prawem? bo my mamy prawo sobie wybrac zywego kapia? bo taka tradycja? zanim zmieni sie nastawienie ludzi do zwierzat mijaja lata, a z kazdym rokiem gina w cierpieniu niewinne zwierzeta. TAK BYC NIE MOZE!!! |
A jakiego karpia mamy sobie wybrać? Nieżywego? Nie rozumiem o co chodzi.
Zresztą tu nawet nie chodzi o to czy zabijać czy nie. Bo można zabijać, ale może to robić tylko wykwalifikowany w tym kierunku człowiek! Absurd!
Ostatnio zmieniony przez Frejda dnia Pon 10:39, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:23, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | [ niektóre organizacje zaciekle walczą o życie dla wymierajych gatunków (bo biedne i bezbronne, nie mogą same o siebie się zatroszczyć), przykuwając się do drzew, wykrzykując dziwne hasła, wieszając slogany ..by później w wywiadzie dla TVP powiedzieć, że są jak najbardziej ZA aborcją. |
Tez mnie to kiedys bulwersowalo az nie uswiadomilam sobie, ze jedno z drugim nie ma nic wspolnego!! Sa za aborcja niektorzy z tych ludzi ale to co, znaczy to ze walka o prawa zwierzakow wymierajacych jest od razu zla? Jezeli ktos walczy o slusza sprawe to walczy o sluszna sprawe, reszta pogladow danej osoby nie ma nic do rzeczy, od czegos trzeba zaczac. Gorzej jak sa za aborcja i na dodatek palcem nie rusza by zrobic cos dobrego. Walka o wymierajace gatunki jest bardzo wazna bo jak powiedziala SMuzka, to takze dla dobra czlowieka choc sobie tego nie uswiadamiamy. My w wiekszosci nie jestesmy za aborcja no i co z tego wynika? Przyczynia sie sam ten fakt to do jakiegos wiekszego dobra? Czy chodzicie na marsze, protesty i rozdajecie ulotki?
Kiedys mi ktos probowal obrzydzic ekologie i wegetarianizm takimi haslami, szlag mnie prawie nie trafil. Bo wege to sie o zwierzaki troszczy a kurcze zarodek dla takiego to zlep komorek itp. A ja nie dosc ze nie za aborcja to jestem bardzo za eko stylem zycia bo uwazam, ze skoro Bog dal nam to wszystko to trzeba sie o to troszczyc a nie niszczyc i zuzywac. W kosciele uslyszalam na rachunku sumienia: czy troszczysz sie o ziemie, jej zasoby, czy segregujesz smieci itd! I sie z tym 100% zgadzam. Episkopat w Irlandii wydal broszurke pt Placz Ziemi i zwraca uwage wszystkich na ekologie.
I nie znaczy to ze cos jest wazniejsze. Po prostu trzeba dzialac na wszelkich frontach. Trzeba gdzies zaczac. Sa zaciekli obroncy zycia, sa zaciekli obroncy zwierzat i w ten sposob wszystkie fronty obstawione.
Poza tym fakt, ze ktos jest ZA, nie znaczy ze sam by to zrobil. Mozna pomyslec, ze Ci zieloni mogliby sie wlasnie skoncentrowac na prawach czlowieka. Tyle ze wtedy ani czlowiek ani zwierzeta by nie mialy obroncow. Bo MY z reka na sercu niewiele robimy w tej sprawie. Modlitwa modlitwa. ALe jeszcze trzeba dzialac.
Ostatnio zmieniony przez Maria dnia Pon 10:36, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:23, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
@Frejda
Ostatni cytat nie jest mój!
Proszę popraw.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 10:24, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:44, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No i czesto to wszystko wynika z nierozumienia o co w temacie chodzi. My nie mozemy zrozumiec jak mozna byc za aborcja i walczyc o karpie a oni nie rozumieja tego, ze prawa zarodka sa wieksze od prawa czlowieka, ktory juz chodzi po ziemi. I pukaja sie w glowe na widok tych, ktorzy zbieraja podpisy pod petycjami itd.
My wiemy, ze zarodek to juz czlowiek i ma takie same prawa jak kazdy inny, oni tego nie rozumieja.
Oni wiedza, ze np zbyt intensywny polow ryb w pewnych obszarach ziemi prowadzi do wyginiecia raf koralowch. A to pociaga za soba dalsze okropne skutki dla ekosystemu. A czy my zdajemy sobie z tego sprawe? Zastanawiamy sie nad tym?
A i jedni i drudzy sa potrzebni. Bo gdy wygina zwierzaki i rosliny...z nami bedzie krucho. A ziarnko do ziarnka, juz nie jest dobrze.
Ostatnio zmieniony przez Maria dnia Pon 10:54, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:06, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mysz w opiekaczu do tostów:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Fizyk miał problem, żeby ją potem stamtąd wyrzucić. Ale w nocy wydawało mi się, że jakieś piski słyszę, więc chyba wróciła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:08, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zapomnialam wspomniec, ze slyszalam w Polsce teksty, ze mam uwazac z tymi pogladami, ze mam nie wchodzic z wegetarianizm i ekologie bo wciagnie mnie szatanski New Age
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 74, 75, 76 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 74, 75, 76 Następny
|
Strona 9 z 76 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|