|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:35, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli zalecałabyś mi poczekać jeszcze z 1 m-c?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:39, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
moj kot po kastracji posikiwal jeszcze krotki czas i tylko w okreslonych miejscach, potem mu przeszlo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:05, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
okoani napisał: | Czyli zalecałabyś mi poczekać jeszcze z 1 m-c? |
Jeśli jeszcze nie znaczy, to tak.
Ze swoim (tzn. swoich rodziców) kotem też bym poczekała, ale niestety lał tak, że go mama z domu chciała wywalić.
Sikał tak przez 3 tygodnie zanim się zdecydowałam na kastrację.
Po zabiegu mu przeszło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:21, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
koty mozna pozniej troche kastrowac, zeby zdarzyly rozwinac ta kocurza glowe. za szybko wykastrowane wygladaja nijako
ale za pozno tez lepiej nie kastrowac. jakos wszystkie koty pozno kastrowane mialy wieksze problemy, byly bardziej chorowite. niby nie ma przeciwskazan, ale po wielu latach praktyki moja szefowa to zauwazala. dlaczego tak jest, to nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:42, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie stoczyłam ze sobą trudną bitwę odnośnie wpłacenia kasy na Caritas dla Haiti.
Uznałam, że po naszej tutaj dyskusji niewpłacenie lub wpłacenie czegoś śmiesznego (a początkowo taki miałam zamiar) w porównaniu z kasą, jaką ostatnio wydałam na swoje zwierzaki, byłoby nie fair.
No nic.. kupno kuchni się jeszcze trochę odwlecze...
Myślę, że teraz jest świetna okazja, żeby właśnie ruszyć tyłki i pomóc ludziom, skoro tak niektórych z Was razi pomaganie zwierzętom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:49, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mam chwilkę więc podaję, co mnie zaszokowało w tych artykułach:
- weterynaryjne zalecenia, żeby uśmiercaniem karpi zajmowali się tylko ludzie, którzy posiadają wykształcenie co najmniej zasadnicze zawodowe.
Jak pisze autor - urzędnicze dziwadło.
Dam sobie głowę uciąć, że lepiej karpie zabija prosty chłop ze wsi, bo ma po prostu doświadczenie i być może większy szacunek do zwierząt. .
- Klub Gaja walczy o karpie od lat, wykupując i wypuszczając z powrotem i narażając przy tym na podwójne cierpienia. W roku 2002 wypuścił 36 karpi, ale już w 2004 86 karpi
A co do Tokarczuk, twierdzi ona, że zabijając karpia łamiemy 5 przykazanie i mówi: "Ludzie idą na pasterce do komunii, zabiwszy kilka godzin wcześniej karpia. Nawet nie uważają, że złamali przykazanie. Ani nie byli głodni, ani nie musieli zabijać."
Moim zdaniem to jakiś nonsens.
Kwestia karpia to dla mnie sprawa sumienia po prostu, mam prawo go przechowywać i zabić, ale nie bestialsko.
U nas w domu, jak byłam dzieckiem, zawsze karpie pływały w wannie, nikt ich nie dusił w reklamówkach.
Było tak, bo to logiczne, że ryby żyją w wodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:58, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A u mnie w domu (dawno dawno temu) też zawsze pływał karp (to oczywiste, że w wannie, nie w torebce), ale zawsze był on przyniesiony z bazarku do domu w reklamówce bez wody (staraliśmy się biec z nim jak najszybciej, ale...). Tak samo jak setki innych duszących się z siatkach, gdy gospodynie domowe stały w kolejce po jemiołę, bombki i inne takie...
I cieszę się (zaryzykowałabym stwierdzenie, że nawet Bogu dziękuję), że w tym roku żywych karpi duszonych w torebkach na bazarkach nie widziałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:27, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | ale zawsze był on przyniesiony z bazarku do domu w reklamówce bez wody |
A u mnie w wiaderku. Może dlatego, że tata i bracia to wędkarze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:36, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Może dlatego. U mnie w rodzinie nie ma wędkarzy.
A karpia zawsze kupowała Mama.
Potem Tata zabijał go prądem - wg mnie bardzo humanitarnie, bo w ciągu sekundy było po rybie.
Później Mama została zmuszona do kupowania mrożonego karpia, ale i tu nie obyło sie bez dramatów. Karp mrożony siedział w lodówce, a po 2 dniach został wyciągnięty i leżał na stole w kuchni. Ja zmywałam naczynia i niechcący go potrąciłam.
Spadł na podłogę i zaczął się ruszać!
Wpuszczony do wody pływał normalnie, więc mowy nie ma o skurczach mięśni w martwym już karpiu! Pływał chyba z pół godziny, aż Tata przeprawił go na tamten świat.
Później przez 2 lata nie było karpia na święta (mieliśmy traumę).
W tym roku Mama kupiła tuszkę (bez głowy - na bank martwą) - choć my z siostrą protestowałyśmy nawet przeciwko tej tuszce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:05, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
tak w temacie bezsensownych doświadczeń na zwierzętach: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:17, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
u mnie wędkarzy w rodzinie brak ale karpia zawsze przynosiło się w wiadrze i nikomu do głowy nie przyszło że może być inaczej. Kasik a co to jest kocurza głowa? Że psyche czy cos innego"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kukulko chodzi o ksztalt glowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:58, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja chyba wolę wielu rzeczy nie wiedzieć.
Wolę się odwrócić i zamknąć oczy.
Z natury zawsze byłam odporna na wszelkie drastyczne sceny, zdjęcia, filmiki itd. Prosektorium też nie stanowiło dla mnie problemu, ani zajęcia w rzeźni.
Ale kilka lat temu obejrzałam film, na którym jenoty były żywcem obdzierane ze skóry. Potem takie z odrąbanymi stopami, bez skóry, bez nosów pełzały na stercie "mięsa". Ten film nie dawał mi zasnąć przez kolejne pół roku. Wywrócił moje życie do góry nogami, sprawił, że boję się klikać w drastyczne filmiki, boję się wszystkiego...
Zgniotło mi to psychikę i po kilku latach nadal szczegółowo pamiętam każdą sekundę tamtego filmu! Wyryło mi się to w pamięci tak mocno, że niczym zetrzeć nie potrafię.
Wczoraj dostałam petycje i linka do jakiś scen, gdzie psy są żywcem obdzierane ze skóry. Wpadłam w panikę na sam widok tytułu maila i nie kliknęłam w nic, w żadna petycję, bo się panicznie wystraszyłam.
Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pią 21:59, 15 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:29, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka, chyba wiem o czym mówisz, ja tez kiedyś nieopatrznie kliknęłam na drastyczne zdjęcie, trwało to ułamek sekundy, ale wystarczyło żeby przez wiele tygodni nie móc sie pozbyć z pamięci tego obrazu
trzeba być na prawdę odpornym żeby pracować w niektórych zawodach
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:50, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Ale kilka lat temu obejrzałam film, na którym jenoty były żywcem obdzierane ze skóry. Potem takie z odrąbanymi stopami, bez skóry, bez nosów pełzały na stercie "mięsa". |
...teraz ten obraz będzie mnie prześladował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 74, 75, 76 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 74, 75, 76 Następny
|
Strona 14 z 76 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|