Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:00, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
calcium, dlatego ma dosc zredukowana diete, ale nie mozesz tak dzialac jak u psa czy kota, siana mu nie mozna odebrac ..., dostaje tez specjalne jedzenie, pellets-Urioplex sie nazywa. do tego predyspozycje widocznie. po pol roku pecherz znow caly w szlamie, zdjecia rentgenowskie wala na kolana jak sie to widzi, jedna wielka biala plama! chyba trzeba bedzie co 4 miesiace go plukac jest bardzo slaby, nie chce jesc, robilysmy bez narkozy, bo w jego stanie to nie wiedzialysmy czy ja wytrzyma. ale byl dzielny, chociaz bardzo cierpial dostaje antybiotyk, przeciwbilowe, kroplowki. wieczorem znow jedziemy.
do tego znow ma problem z zebami, krzywe po jednej stronie i ostre sie robia. jak sie wylize to trzeba bedzie to zrobic, ale to juz trzeba narkoze.
no i wez tu czlowieku nie miej kasy...
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Śro 16:01, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:07, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
biedne stworzonko ... jednak szczęście w nieszczęściu, że ma tak troskliwą panią
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:31, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
eh... faktycznie kiepsko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:32, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
najgorsze jak ktos sie dziwil po co to robimy, mozna go wkoncu uspic
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:49, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż... jeśli ktoś traktuje zwierzę jak żywą zabawkę, kolejny przedmiot, to w głowie mu się nie mieści, że nie pozwoliłaś mu zdechnąć (bo uśpienie też kosztuje). Tacy ludzie po prostu nie rozumieją pojęcia odpowiedzialności za zwierzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:19, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiku, mam nadzieję że cos troszke lepiej z Klausikiem???? Biedotka maleńka.
Glupimi tekstami sie nie przejmuj! Ja na leczenie świnki morskiej wydałam sumy liczone w "stówach". Też usłyszałam ześwinka tylko 40 zł kosztuje mozna kupic nową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:41, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no zjadl troche, nawet jablka kawalek. wode daje mu do pyszcza przez strzykawke. 18:45 mamy sie stawic u wet.
problem w tym, ze mam bardzo duzo nauki teraz i malo czasu dla niego, jutro musze rano wyjsc, wroce wieczorem. bedziemy musieli jakos z N. sie umowic na poludnie, zeby ktos dal mu pic, etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:01, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Takich niewrażliwców to pełno. Też jeden mój kolega się dziwił pewnych moich zachowań wobec zwierząt. Jego pies też był operowany tylko dlatego, że jego ojciec się uparł, że będą psa leczyc (pożył jeszcze ładnych pare lat po tym), bo przy nim i jego mamusi, to by był bez większego zastanowienia po prostu uśpiony.
Mnie i matkę to w ogóle niektórzy sąsiedzi za walnięte uważają, bo potrafiłyśmy nieraz przynieśc do domu gołębie z pocharatanymi skrzydłami i na balkonie doprowadzac do ładu, żeby potem mogły spokojnie odleciec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:41, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Biedny kroliczek, wspolczuje bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:17, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
biedny Klaus
a z takimi zebami to co sie robi ze to az narkozy trzeba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:31, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Klausiowi troche lepiej, nawet zaczal trawke podjadac bede mu dawac leki przeciwbolowe, poic, niech sika a jak bedzie juz fit to robimy na drugi tydzien zeby.
kukulko, kroliki sa bardzo wrazliwe i nie mozna ich za mocno stresowac, a skracanie zebow tych calkiem z tylu jak jest duzo do roboty jest bardzo nie przyjemne dla nich. moj Klaus bez narkozy sobie tego zrobic nie da. Ale niektorzy lekarze robia bez narkozy na sile, potem kroliki maja doslownie traume. nie mam zamiaru mojego na to wystawiac, tymbardziej, ze dzisiejsze narkozy sa naprawde dobre i mniej nia jemu szkody narobie niz jak bysmy to robily na zywca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:23, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
też na nas patrzyli jak na wariatów jak ratowaliśmy "świnka" morskiego... jeden wet stwierdził, ze jak ma rok to już stary jest i długo nie pociągnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:36, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mrówka napisał: | też na nas patrzyli jak na wariatów jak ratowaliśmy "świnka" morskiego... jeden wet stwierdził, ze jak ma rok to już stary jest i długo nie pociągnie... |
Aż szkoda gadać.....I to wet...
Świnki żyją dość dlugo - potrafią do 7 lat! Mój prosiaczek ma 4,5 roku i ma sie calkiem dobrze 9pomimo operacji i chorób jakie przeszedł w 1 roku życia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:40, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
swinki 7 lat? w szoku jestem...
a co do krolikow nie wiedzialam z eim trzeba ucinac zeby (jedynie ze pazury to slyszalam)
a jak z zebami sobie te króle radza w naturze? czy to tylko te ozdobne hodowlane odmiany maja takie problemy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:02, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kukulko, kroliki w naturze chyba lepiej zuzywaja te zeby niz te domowe. ale nie wszystkie maja problemy. moj ma teraz ostre szpice i moze tez sobie nimi zrobic krzywde, o problemach z jedzeniem nie wspominam.
do nas do pracy przychodzila babka co 3 tygodnie z krolikiem, bo mu tak szybko rosly te przednie siekacze, a wygladalo to mniej wiecej tak:
a swinki to potrafia spokojnie 7 lat dozywac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|