..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Oswojone są, młodziutkie z domowej hodowli-jak je wołali to przybiegały, na nas nie reagują na głos na razie.

Mają dwie klatki mega duża z różnymi bajerami,z mnóstwem miejsca na igraszki i naszą mniejszą na przebywanie kiedy nas nie ma.

Szalu nie ma, ale miłe są.

ika

Koszatniki sa fajne, tak tylko Ci piszę, że jak podrosną to moga zacząć niszczyć plastikowe i drewniane elementy Mruga

Cera

Trudno.

Karafka

Ooo super

one sa slodkie! Tylko trzeba im kore czy lisciebznosic, nie pamietam dokladnie ale wiem, ze one wymagajace sa bardzo z zarciem.

strzyga

i tak jak szyszyle lubią kąpiele piaskowe. trzeba im kule z piaskiem do klatki włożyć to się będą w niej myć

Cera

Tak tak, pisakowe sa niesamowicie.

Karafka

Zrob jakies fotki Wesoly

musza byc urocze!

strzyga

CO NA KLESZCZE DLA KOTA???
skutecznego.
moja mama kupiła fiprex kot. kot po 1 aplikacji tydzień nie miał kleszcza i znowu to samo - przyłazi z 1,2,3 kleszczami na raz.
Pomijając aspekt zdrowotny ja się tego po prostu brzydzę!!!

Cera

Mi powiedzal wet,że one się uczepią-moje tak miały ale wyschną odpadną.

Mam foty, zapodam.
[link widoczny dla zalogowanych]

strzyga

te raczej były ochlane niż ususzone

ika

strzyga jest jeszcze frontline, ale to ma ta samą substancję czynną co fiprex więc nie wiem czy będzie lepszy. Podobno lepszy, ale tez duzo droższy

strzyga

oooo, zawsze to własnie u psów stosowałam, tylko nazwy nie mogłam sobie przypomnieć. ale skoro ta sama substancja czynna to bez sensu...
czyli jestem skazana na wyrywanie mu tych kleszczy??? ja nie wiem gdzie on łazi, ale naprawdę potrafi nawet 3-4 przynieść na raz po 1 dniu...
a jak one są w nim to on cierpi bo chce się połasić, a ja go nie dotknę po prostu. poza tym boję się, że one się odczepią gdzieś w mieszkaniu i jeszcze przelezą na małego (nie wiem czy to w ogóle jest możliwe)

Cera

Hm, moze źle dajesz? Moje były i po 2-1 dniach były suche. Odpadały.

strzyga

no to nie dałam im szansy. nie wyobrażam sobie, żeby mi kot po domu z kleszczem w mordce 2 dni chodził

a jakaś obroża możeby lepiej odstraszała te cholerstwo?

fajne szkodniki, a nie hałasują w nocy?

Cera

Oby nie obróżka, ja swoim włochaczom zakupiłam i im wyżralo do krwi sierść na szyjkach i rany miały.
Hm, dziwne naprawdę, mi 4 tygodnie jak nic działało. Hm, nie wiem.

Śpią cichutko jeden na drugim na placka i na dodatek pochrapują. Fajne niesamowicie ale nie a to jak kot.