..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

A ja się zastanawiałam czemu kaktus jest przechylony mimo że go przesadzałam ostatnio....\

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

buba

Świetne.

Justek

Genialne

ika

Przesłodkie Wesoly

To te co urodziła ?? Duże już Wesoly

Nana

hahahaha
pierwszy raz widzę pluszowe kaktusy

strzyga

Tak, to te.
To co? Któraś chętna na kociaczka? Mruga

ika

Eh...ja nie....z moimi mam problem taki że Smutny

Chyba bede im domu szukać nowego, albo męża z domu wyrzucę

Justek

a co się dzieje?

ika

Biały zaczął sikac na łóżko w ich pokoju - łóżko do wywalenia. No i głupie komentarze ze strony mojego męża i wkurzanie się non stop przez to przybralo na sile

W sumie mu się nie dziwię bo mnie też to sikanie wkurza, ale ja jestem związana emocjonalnie z nimi, a on ani ich nie lubi ani nic a jeszcze musi znosić ich sikanie

Tzn. Rudy jest grzeczny jak zwykle, tylko biały świruje. Nie wiem czy to nie przez Leona, bo on był zawsze strachliwy a teraz Leon zaczął łazić za nimi i może sie stresuje ? Nie wiem co robic Smutny

Justek

nie wiem co Ci poradzić Smutny

szkoda mi Ciebie bo wiem jak uwielbiasz te koty. Porozmawiajcie jak widzi to Twój mąż. A kuwetę jakbyś postawiła blisko miejsca gdzie on sika? bo jak raz nasikał to czuje zapach i sika tam dalej. Wiem jak mój kot kiedyś upodobał sobie jednego kwiatka

strzyga

chyba bym zabiła kocura, który by mi tak zasikał łóżko, ze by było do wyrzucenia. normalnie kłaki by fruwały w powietrzu.

ika

strzyga to jest moje stare łóżko z domu od rodziców, w kotów pokoju stoi. Nie zależy mi na nim i tak miało stać tylko tak o, żeby nie wyrzucać, a jakby ktoś chciał spać u nas. No ale teraz jest do wywalenia.
Z mężem nie mam co rozmawiac bo z nim rozmawiam i on mi powie, że gdby te koty tak nie brudziły, nie zrzucały kłaków i w ogóle. A koty to zwierzeta nie powiem im, że mają nie zrzucac kłaków, nie sikac, nie robić kupy itd. I nawet jak mi wczesniej nie sikały po domu, to temu teraz tak odwaliło, że sika non stop w to mojesce, jest już tak przesikane na wylot, nawet nie ma co kombinowac go oduczac, tylko trzeba to wywalić. Zreszta to się gromadzi już od dłuższego czasu. Biały co rusz coś głupiego wymyśla Smutny

Już na tyle ustępstw poszłam, że już nie mam siły dalej walczyć, zwłaszcza, że to czy tamto zlikwidujemy, a on od nowa coś jeszcze innego wymyśli.. Smutny

Jak się kłócę z mężem to 90% przez koty własnie, ja je wiecznie bronię w dodatku a one co rusz to coś zbroją Smutny

Justek

A jakbyś poszukała domu tylko dla białego? wiem że to ciężko ale może chociaż jeden zostanie

Karafka

wydaje mi sie, ze to przez leona. nowa sytuacja przerosla kota. albo odczekacie albo do oddania. tylko sikajacego kota nie wiem czy bedzie latwo oddac. moze u nowych robic jeszcze gorzej. a rodzice nie moga go wziasc? zna otoczenie przynajmniej.

ika

justek z chęcią bym oddała tylko białego, ale one są do siebie bardzo przywiazane... chyba ze im na sobie aż tak nie zależy jak mi się wydaje, ale sie lubią, przytulają i w ogóle. Poza tym wziełam białego, żeby rudemu nie było smutno jak nas nie ma

Mi tez się wydaje, ze go to troche przerosło, bo on zawsze był tchórzem i mał problemy z zachowaniem. Rudy nigdy by się nigdzie nie sikał poza kuwetą i w ogóle jest cudowny, bezproblemowy. Biały kopie kwiatki, zjada je, strąca różne rzeczy, robi kupy przed kuwetą nawet w nieskazietelnie czystej no i teraz sika...

Mi się wydaje, że by go oddał ale gdzieś do domu z ogrodem....tylko się boję, że by je coś przejechało Smutny

Jeszcze zbadam mu ten mocz, może faktycznie to jakieś zapalenie dróg moczowych, bo tez czytałam że może byc przyczyną, ale wydaje mi się, że do jednak problem w psychice Smutny