..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

a może to kwestia długiego karmienia?

walecznaS

Nikt nic nie słyszał, co w takim przypadku ze szczepieniem zrobić ??? Ile czasu po wirusówce czekać?

Karola

walecznaS

Ja karmiłam 1 rok i 2 mies. i też córka sama zrezygnowała i jak widać z jej odpornością jest średnio, ale to głównie wina problemów z migdałkiem.

Aniąt

Ogromnie się boję, jak to będzie z Martusią - główny problem to ten, kto się będzie nią w czasie ewentualnych częstych chorób zajmował...

fresita

oj moze nie bedzie tak zle Wesoly

walecznaS

Dominika znów katar ma, ja już nie wiem, czy trzeci migdałek zawsze tak sie objawia??? Lekarka tłumaczy to w ten sposób- migdałek jest sprawcą kataru (?), który spływając podrażnia drogi oddechowe i pojawia się kaszel, płuca, oskrzela zawsze w badaniu są "czyste".
Przerabiał ktoś problem trzeciego migdałka?
Teraz to już i tak dobrze, wcześniej był niedosłuch (jedno ucho), po lekach ilość płyny w uchu się zmniejszyła i niedosłuch znikł, ale nieprzyjemny zapach z ust (nie od zębów bynajmniej) czasami się pojawia. Do tego chrapanie, na szczęście też nie zawsze.

gaga

Witajcie

Dopiszę się tutaj. Moja córka poszła w tym roku do przedszkola i chodziła ... całe 3 dni Smutny

Od czwartku ma katar taki, że się dusi, gorączkę. Od urodzenia nie była zbyt odporna. Jak miała dwa miesiące dostała pierwszy antybiotyk, bo mąż z pracy przywlókł jakąś infekcję i ona od razu to złapała mimo, ze się do niej nie zbliżał a ja karmiłam piersią. Były takie zimy, ze właściwie ciągle chorowała, mimo że do przedszkola nie chodziła. W tym roku nawet w lipcu angina ją dopadła Shocked

Boję się o syna bo ma dopiero 4 miesiące a już mu katar "sprzedała"(mimo, ze też go piersią karmię). A z przedszkola wiadomo, co chwila coś będzie przynosić (żeby tylko katar to byłoby dobrze Wink

)
Zastanawiam się nad zaszczepieniem jej przeciwko grypie, bo w ośrodku powiedzieli, że są specjalne szczepionki dla takich małych dzieci, ale się trochę boję bo to jednak dziecko. Szczepił ktoś takiego malucha? Wiecie może czy mogą być jakieś powikłania?

kukułka

Z grypą myślę jest inny problem, bo ona ma dużo wersji i mutacji, a szczepionka obejmuje ileś tam z nich tylko. Słowem, ja bym się bała, że to nic nie da.

gaga

A ja wiem, że daje i to bardzo dużo. Mąż też często choruje. Przynajmniej dwa razy w sezonie grypowym, a co roku się szczepi. Jak się raz nie zaszczepił to była masakra. Cały sezon grypowy przechorował, o wiele dłużej wychodził z choroby. Czasem musiał po trzy razy zmieniać leki na silniejsze podczas jednej infekcji. Kto tego nie przeszedł nie zrozumie Confused

Zapomniałam, córka jest alergikiem, miewa duszności. Testy nic nie wykazały, ale lekarz powiedział, że jest za wcześnie na testy.

kukułka

Duszności mogą być z niedoleczonego zapalenia oskrzeli też (syn tak miał, testy też miał, nawet małym dzieciom tam poniżej roku testu robią u nas, pierwsze słyszę, że ten wiek to za wcześnie.

gaga

Akurat się pojawiły w tym roku kiedy nie miała zapalenia oskrzeli, za to mieliśmy remont i się w domu straszliwie kurzyło. A jeżdżę z nią do Tarnowskich Gór na Lipową do tego Zakładu Pulmonologii. Prowadzi ją dr Brzoza. Ja osobiście nie słyszałam o tym zakładzie złego słowa

fiamma75

Zmień lekarza. Podejście, że nie robi się testów to stara szkoła. Mój synek też alergik, pierwsze testy z krwi miał w wieku 1,5 roku, jak miał ponad 2 latka to testy płatkowe na reakcje typy późnego, jak 3 - klasyczne testy skórne. Są różne rodzaje testów, bo sa różne typy reakjci alergicznych. to, że na jednym nic nie wykaże, to nie znaczy, ze na innych nic też nie ma. Dzięki testom udało się wychwycić alergeny, jest na diecie, nastąpiła poprawa. Podobnie moja koleżanka, wpierw chodziła do lekarza, który nie chciał testów, dawał tylko leki, zmieniła na poradnię przykliniczną, przeszła na dietę zgodnie z testami, objawy jak ręką odjął i to bez leków.
Gago, pamiętaj, że alergik choruje niestety częściej. Mój też po 6 dniach w przedszkolu został w domu z początkiem zapalenia oskrzeli. Co do duszności -u alergika mogą wskazywać na początek astmy i niestety na alergie wziewne. Nie ma uczulenia na kurz?

gaga

a ja ją faszeruję Zyrteckiem już prawie rok i może niepotrzebnie Wsciekly

W rodzinie męża jest wielu astmatyków, czy to może być dziedziczne?

A na temat tego szczepienia przeciw grypie może ktoś coś doradzić?

kukułka

Astma może być też z nieleczonej alergii, też stawiam na wziewna ( kurz, roztocza).
A czy duszności są jakoś skorelowane z porami roku lub zmianami pogody?
Budzą ją w nocy? Pomaga wystawienie dziecka do okna wtedy?
Ja bym zyrteku w ciemno bez testów nie dawała, zwłaszcza tak długo.
Gaga, u nas jest dobra poradnia, tylko się trzeba wcześniej zapisać że skierowaniem od pediatry ( terminy na za miesiąc, za dwa od daty zapisu), mogłabym Was nawet zapisać, bo to trzeba osobiście, tylko bym musiała mieć Wasze skierowane.
Mój chrzesniak jest alergik iem z dziedziczna astma, więc astma może być dziedziczna, a może być też na tle alergicznym, tak czy inaczej jeśli to astma lub alergia, to to trzeba leczyć konkretnie i dokładnie (testy!), bo im dalej tym gorzej może być i kiedyś mogą ja złapać takie duszności, że bez sterydy dziwnego czy innego ani rusz, a wtedy liczą się sekundy. Mnie się sun 2 razy o mało nie udusił, wyglądało jak wziewna alergia bardzo silna, ale na szczęście to była niedoleczone oskrzela tylko. Ale i tak dawkę sterydy dostał i nosi go cały czas przy sobie, do przedszkola też, bo skąd mogę wiedzieć, czy znów mu się tak nie zdarzy. I on ma wykluczona alergię, a co dopiero dziecko, które nie ma.
Atak był nagły, całe szczęście wiedziałam, co trzeba robić, jak nie ma się leków ( wystawić na zimne powietrze, ciało owinąć kocem, wtedy oskrzela się obkurczaja), bo tamtym razem niewiele brakowało, by się udusił, i to na balkonie już! A, ja byłam z 2 dzieci w domu bez męża i samochodu, w nocy!
Nie chce Cię straszyć, ale z dusznosciami nie ma żartów, nieleczone mogą się nasilić, a potem to już sekundy i można nie zdążyć nawet z karetką.Słowem, ja bym nagle się zajęła alergią, nie szczepieniem na grypę.