Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adwersarz
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:59, 04 Lis 2010 Temat postu: Czy owulacja może się spoznić 2 tygodnie a branie polopiryny |
|
|
Witam, jak w temacie, pytam ponieważ nie znalazłam nigdzie odpowiedzi na to pytanie w internecie a tu jest dużo osób o wiele bardziej świadomych prawidłowości cyku. Przez jakieś półtora tygodnia na początku cyklu brałam polopirynę w dość dużych ilościach na przeziębienie + kolano. Czas owulacji określam tylko tak orientacyjnie ponieważ zawsze przez około dzień odczuwam intensywny ból od owulacji, śluzu mam zwykle dużo i też określam na oko, nie prowadzę żadnych zapisów tego. Wtedy gdy miałam mieć owulacje ból się nie pojawił za to pojawił się parę dni temu z opoznieniem około 2 tygodni, śluzu praktycznie nie ma a te malutkie ilości są średnio rozciągliwe i przezroczyste. W ulotce polopiryny pisze cyt. "Lek ten należy do grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, które mogą niekorzystnie wpływać na płodność u kobiet. Jest to działanie przemijające, które ustępuje po zakończeniu leczenia." Czy branie polopiryny mogło mi przesunąć owulacje? Testy ciążowe negatywne a okresu jak nie było tak nie ma (spóznienie około 9 dni). Będę wdzięczna za odpowiedz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:58, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jaka to metoda? chyba okulistyczna, bo na oko
trudno pomóc, owulacja oczywiście mogła się przesunąć, ale cz i kiedy była bez wykresu trudno mi określić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:05, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż dokladnie tak jak Aniąt sobie myślę, że całkiem możliwe, że doszło do przesunięcia owulacji: działanie leku + przeziębienie mogą na to wpływać.
To właśnie potwierdza, jak zgubne jest u kobiet nieobserwujących się zakładanie, że owu występuje około 14 dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:18, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
metoda okulistyczna swietne okreslenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
adwersarz
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:22, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zrozumcie mnie zle, to nie jest żadna metoda, stosuje taką prymitywną obserwacje jako dopełnienie bardziej tradycyjnej antykoncepcji. Aczkolwiek z 30 na 31 zakładając że lada chwila dostane spózniony okres kochaliśmy się z narzeczonym a 2 dni pozniej miałam ten ból przypominający ból owulacyjny. Mnie by to ucieszyło jakby okazało się że jednak mogę być w ciąży bo już zdążyłam się na to nastawić, po prostu zastanawia mnie czy to mogła być spózniona owulacja. To był trochę lżejszy ból niż zwykle, zazwyczaj boli mnie tak jakby ktoś mi nalał płynnego ołowiu w macice i kazał z tym skakać, cały dzień chodzę zgięta w pół. Dziękuje za szybkie odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 6:24, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
my sie tu z ciebie nie nabijamy, czesto jest tak, ze osoba stosuje kalendarzyk, zachodzi i niechciana ciaze a wine zwala bo to przeciez metoda naturalna.moze i naturalna ale to z Naturalnym Planowanem Rodziny ma niewiele wspolnego w kazdym razie zachecamy do obserwacji swojego organizmu(mierzenie temperatury plus pozostale wskazniki) pozwala to wykryc nieprawidlowosci w cyklu i potwierdzic czas zblizonej owulacji.tak na oko ciezko powiedziec zachecam i pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:53, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
adwersarz napisał: | zazwyczaj boli mnie tak jakby ktoś mi nalał płynnego ołowiu w macice i kazał z tym skakać, cały dzień chodzę zgięta w pół. Dziękuje za szybkie odpowiedzi |
Fajny opis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kropla
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:54, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
adwersarz doskonale Cię rozumiem. Ja też wyznaczam III fazę głównie na bólu, który mnie też zgina w pół. Jest to najprawdopodobniej reakcja mięśni na nagły skok progesteronu, czyli hormonu, który pojawia się zaraz po owulacji. Ale ja to wywnioskowałam po latach obserwacji, do tego dokładam szczyt śluzu, którego nie sposób przegapić, i dla pewności mierzę jeszcze dwa, trzy razy temp. by upewnić się, że nastąpił skok. Więc jak dla mnie za mało masz danych, żeby na pewno wiedzieć, że kochaliście się przed owulacją, ale jest to bardzo prawdopodobne. Ale z tą ciążą też bym uważała, bo na forum jest mnóstwo dziewczyn, które się starają zajść i nic im z tego nie wychodzi przez długie miesiące
|
|
Powrót do góry |
|
|
adwersarz
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:57, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
sytuacja się rozwiązała, następny test wyszedł negatywnie, dostałam okres po 19 dniach spóznienia, już się bałam że może się jakoś uszkodziłam tym braniem polopiryny i nie obędzie się bez łażenia po lekarzach. Z tym mierzeniem temp nawet się przymierzałam jakiś czas temu kiedy kupiłam termometr elektroniczny ale zauważyłam że jest duża rozbieżność pomiaru wiec się nie nadaje, a rtęciowym się boje bo mam ciągle wizje z pękajacym termometrem we mnie . Na razie zamierzam zapisywać zmiany śluzu na owulatorze i może kupie jakiś dokładniejszy termometr jak znajdę dobry elektroniczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|