Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:37, 22 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
heh, pewnie tak
Jadziu, a masz jakieś koleżanki z którymi się spotykasz?
Czasem pogadanie przy brzdącach i zimnej kawie dobrze robi na psychę
jak dziecko śpi to ja zazwyczaj buszuję po internecie, ale z rzeczy które robię dla siebie to organizujemy z męzem wypady w weekend na spacer poza miasto
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:11, 22 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Oj Jadziu tu taki twój stary wpis i zero reakcji tyle dni.
W życiu bym nie wpadła, że taki wątek jest w zdrowiu.
Trudny to czas, na mnie brak snu działa potwornie. Też się boję jak to będzie.
Ale wiesz, przy drugim dziecku jest się bogatszym w wiedzę. I choć jest dwójka, przez co jest trudniej to ma się wiedzę i świadomość. A to dużo.
Gdy tylko miną te pierwsze tygodnie na pewno to poczujesz. Hormony się wyrównują, może da się bardziej wyspać.
Ja przy pierwszym myślałam, że wszystko zło co trwa będzie już tak zawsze. Przy drugim wiedziałam, że to zło nie trwa wiecznie, że się kiedyś kończy i że tak naprawdę to z każdym tygodniem, miesiącem jest lepiej.
Znajdź sobie koniecznie cos co poprawia humor. Choćby głupotę, ale musi być. Poszukaj wsparcia. Zaraz będzie dużo cieplej to będzie można wyjść na dwór. Do ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
WiolkaKlaman
pierwszy wykres
Dołączył: 13 Kwi 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:22, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ehh moja bliska przyjaciółka jest właśnie w trakcie leczenia depresji poporodowej, powiem wam ciężka sprawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:39, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie na szczęście to była tylko chandra i przeszło po 1,5 msc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:02, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Kp doprowadziło mnie prawie do deprechy... Zreszta dalej na mnie zle działa widok np. Medeli stojącej na stoliku. Byłam jedna noga w gownie... To idzie bardzo szybko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:59, 17 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Karafka, Ty miałaś problem z kp zanim zaczęłaś się do niego przygotowywać...
Chyba sporo problemów bierze się ze stawiania sobie wymagań ponad możliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:27, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z agu. Na sobie też czasem doświadczam tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:51, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
No u mnie też problemy z kp przyczyniły się do tego obnizonego nastroju. A mówią, że kp takie naturalne jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
|