..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika · Wysłany: Wto 15:05, 13 Mar 2012 Temat postu:

E tam, mój na razie sie cieszy z tej fridy

Leży zdowolony i się śmieje do mnie

Maria · Wysłany: Śro 0:06, 14 Mar 2012 Temat postu:

Smyk mocno protestuje, ale musial sie przyzwyczajac, gruszka-badziew.

ika · Wysłany: Śro 19:47, 14 Mar 2012 Temat postu:

U mnie katar się już bardzo zaawansowany zrobił, bez tej fridy to by była porażka i nieprzespane noce. Miał być dzisiaj szczepiony no lae niestety został wykluczony do następnego tygodnia.

Edwarda · Wysłany: Śro 21:48, 14 Mar 2012 Temat postu:

A mój dziś zaczął kaszleć, b. intensywnie i bardzo dużo. Dawno tak nie miał.
Ale tylko kaszel, bez gorączki, bez innych objawów. I szalał jak zawsze.

Rozwinie się z tego choroba czy nie?

Cera · Wysłany: Śro 21:51, 14 Mar 2012 Temat postu:

ika · Wysłany: Śro 21:59, 14 Mar 2012 Temat postu:

Właśnie ja mam małą bardziewną gruszkę i może zaopatrzę się w jakąś lepsza zwykłą.

Edwarda · Wysłany: Śro 22:04, 14 Mar 2012 Temat postu:

Małgorzatko, brzydki zapach wydzieliny to już pewnie bakteria! Idź z córką do lekarza

Cera · Wysłany: Śro 22:08, 14 Mar 2012 Temat postu:

Edwarda, ona idzie do szpitala.

Edwarda · Wysłany: Śro 22:16, 14 Mar 2012 Temat postu:

Ojej

Sorry, nie doczytałam. A temat jest o domowych sposobach na leczenie, więc tym się zasugerowałam

Cera · Wysłany: Śro 22:25, 14 Mar 2012 Temat postu:

Spoko.

buba · Wysłany: Śro 23:23, 14 Mar 2012 Temat postu:

Małgosiu a z jakiego powodu Martusia idzie do szpitala?
Biedna mała. Smutny

kasiurek1983 · Wysłany: Czw 10:22, 15 Mar 2012 Temat postu:

dziekuje za info - mozliwe ze to te wody jeszcze - bo faktycznie bardzo geste ale mnie to denerwuje ze jej to chary bo wydaje mi sie ze mloda sie meczy - kupilam gruche i nic nie poszlo, zakroplilam woda (sol fizjologiczna) i kupilam fride no i wyszlo ciezko bylo ale .... mala sie darla potem wzielam sie na sposob i przy wydechu malej ciaglam ze tak powiem i poszlo w nocy super ale dzis rano znow - boje sie ze jej mleko moje do noska leci - bo mi poprostu tryska pokarm

a te gluty takie zielonkowo zolte ale geste ..... myslalam ze to katar ale jakby to bylo to by jej cieklo jak ja do odbija daje a to nic nie chce wyjsc dopiero po soli fizjologicznej lezeniu na brzuchu i srendim ciagnieciu tej fridy wychodzi glucior gesty .....

acha ..jako ze mam mame pigule (pielegniarke) dowiedialam sie czegos dla mnie waznego finansowo ...te sole fizjologiczne dla dzieci co sa po ponad 20 złotych to nic innego jak sol fizjologiczne 0,9% dawana do zastrzykow czy kroplowek ...i idac tym tropem kupilam te sol doz astryzkow zaplacialam 1,30

ika · Wysłany: Czw 13:23, 15 Mar 2012 Temat postu:

kasiurek włąsnie sobie dzisiaj rano myślałam, żeby Ci napisac, ze to mleko może byc. NIe martw się tym mlekiem, mojemy tez nosem mleko kapie jak je czasami. Czytałam po forach to wielu dzieciom tak lecialo, ale potem przestawało jak podrosły. Dzisjaś nawet się cieszyłam bo z tym mlekiem mu smarki wylatywały więc trochę roboty sam odwalił za fride

Ja tez nie kupuję soli w areozolu, tylko takie małe ampułki do inhalacji. Po 20 groszy sztuka Wesoly

strzyga · Wysłany: Czw 13:32, 15 Mar 2012 Temat postu:

U nas z dziwnego porannego parodniowego kaszlu wyszło dziś zapalenie gardła Smutny

dobrze, ze jednak go zapisałam do pediatry i z nim poszłam.
ps. przed nami była babka z dziewczynką, która spazmy miała od samego tego, że weszła do przychodni, a jak tylko zobaczyła panią dr to był ryk - i większość czasu spędzonego w gabinecie.
U nas też był ryk - jak trzeba było już wyjść z gabinetu