..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Gagusia

dopadł mojego dzidziusia. dzidziuś jest mało szczęśliwy, bo chciałby się bawić, a z zapchanym nosem to niezbyt wygodne. troszkę męczący był dzisiaj dzień, teraz ułożyłam go spać, trzymajcie kciuki za w miarę spokojną noc...

juka

podobno jest mnóstwo zachorowań na wirusowe zapalenia płuc u dzieci - chyba taka zima temu sprzyja... w zeszłym roku moje dzieciaki nie chorowały w ogóle, nawet kataru nie miały, a teraz na zmianę chyrlają, od października Confused

. nawet antybiotyki się u nas w domu pojawiły a chyba ze 3-4 lata nie było. makabra. zastanawiam sie nad jakimś uodparnianiem - jak byłam dzieckiem podawano mi taki lek - padma, który (podobno) zadziałał rewelacyjnie.

Tomek

Preparat "Padyma 28" produkcji Tymofarm. Do kupienia bez recepty w opakowaniach 60 lub 100 sztuk. Zawiera całą masę przeróżnych ziół. Działanie: "Preparat usprawnia krążenie obwodowe i posiada właściwości immunomodulujące". Wskazanie: profilaktyka i leczenie chorób naczyń obwodowych.

Podpisano - nadworny medyko-ulotkowicz Very Happy

juka

bóg zapłać za przeszukanie ulotek

Gagusia

a mój dzidziuś już właściwie zdrowy, przynajmniej tak wygląda, troszkę tylko chrypi. chyba na maminym mleku tak szybko się pozbierał, bo żre jak opętany od piątku Very Happy

bakteria

Kurde, wchodzę w obszary problemów wcześniej zupełnie mi nieznanych Mruga

Chodzi o to, że Witek poza gardłowym charczeniem i warczeniem (pięknie się przy tym śpi... A raczej nie śpi

) ma też czasami lekko katarkowy oddech (świszczy). Codziennie kilka razy czyszczę mu nos solą fizjologiczną. Rano zrobiłam to samo i co? Wyciągnęłam patyczkiem z jednej dziurki dużego żółto-zielonego gluta, który zdecydowanie utrudniał mu oddychanie. W drugiej dziurce glut był już biały - "zdrowszy" Mruga

Mam się matwić? Poza tym nie miał ani nie ma etapu wodnistego kataru, tylko mu się zebrało takie dziadostwo. Wiem, że taki kolor katarku może niepokoić, ale może to tylko syfy z otoczenia (mleczko, kurz?)? Co radzicie?

fiamma75

obserwuj czy to jednorazowe czy się będzie powatarzać

kukułka

i nos duzo w pionie

Dracena

Noworodki mają skłonność do takiego chrumkania i chrząkania - niekoniecznie przez katar, ale też przez różne rzeczy, które im w nosach zalegają, typu kurz. Wesoly

Spróbuj go na brzuszku kłaść do spania - na moje chrząkadła działa i działało rewelacyjnie.

Agrafka

Od wczoraj mój synek też zaczął tak charczeć, jak by miał w nosie jakieś ogromne kozy! Nie cały czas, ale jak już zacharczy, to aż mi go żal. Kataru nie ma.
Zastosowaliśmy wodę morską, użyliśmy aspiratora do noska, nic nie "wydobył", a charczenie jak było, tak było Sad

fresita

plucz mu nosek caly czas woda morska, powinno ruszyc za jakis czas jesli zbiera mu sie na katarek

vanillka

Agrafka, też to przerabiamy - charczy i chrumka jakby miał katar, a nosek czysty. Byłam nawet u lekarki - powiedziała, że to tzw. sapka niemowlęca, która mogła powstać np. przez to, że małemu się kiedyś ulało przez nosek i to podrażniło śluzówkę. Teraz ta podrażniona śluzówka jest lekko obrzmiała i to powoduje te odgłosy. Zaleciła nam sól fizjologiczną lub morską do noska, a doustnie wapno i witaminę C. I absolutnie nie używać aspiratora, bo to tylko podrażnia i wysusza śluzówkę. Powiedziała też, żeby się uzbroić w cierpliwość, bo to się leczy trudno i długo Confused

fresita

sapka tez moze byc ale nie musi objawem nietolerancji pokarmowej lub alergii.

Nana

Przejrzałam temat i i tak nie wiem jak pomóc mojemu maleństwu. OD przedwczoraj ma katar - nie taki kichający, ale smarki są i często nie pozwalają mu oddychać przez nosek. Od lekarki dostałam delikatny spray do nosa (który dostałam też ja gdy byłam w ciąży), wapno i wit.c. Tylko nie potrafię czekać ok tygodnia na wyleczenie (bo przecież katar trwa zazwyczaj od tygodnia do 7 dni), a małemu jest ciężko. Pytanie więc - jak jeszcze mogę mu pomóc, prócz noszenia w pionie, częstego karmienia ? Na brzuchu położyć do spania nie mogę, bo mały od razu ćwiczy pompki (

).
I pyt. nr 2 - co zrobić, żeby siebie uchronić przed przeziębieniem - cały czas biorę witaminy dla karmiących, więc czy mam jeszcze dodatkowo brać np. wit. c? Mały nie jest alergikiem, więc pozwalam sobie na herbatę z cytryną, staram się jeść czosnek (ble) .. a i tak powili czuję drapanie w gardle...

minnesota

na dzieciach się nie znam Wesoly

Ostatnio czytałam że wit. C i inne podobne środki niewiele dają, jeśli się nie ma deficytu - chyba najlepiej po prostu "dbać o siebie" - jeść, spać, ruszać się, wietrzyć, mało się stresować, no i dobrze nawilżać błony śluzowe - chociażby herbatką Mruga