Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 1:07, 28 Mar 2007 Temat postu: Gynalgin |
|
|
Czy któraś z Was ma doświadczenie z Gynalginem? To tabletki dopochwowe. Lekarz powiedział mi, że on nie wpłynie na jakość śluzu, no i ok, bo niby jak miałby wpłynąć. Za to te tabletki rozpuszczają się w pochwie i jej resztki przez cały dzień wydostają się na zewnątrz razem ze śluzem i nie mogę odróżnić jednego od drugiego
Na szyjce nie polegam, wyczuwam jakieś tam różnice w twardości, ale nie ufam sobie jeśli chodzi o te badania. Co robić? Muszę brać ten lek jeszcze parę dni, prawdopodobnie do skoku temperatury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 6:01, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też właśnie biorę gynalgin, ale nie mam problemów z odróżnieniem śluzu. Większość tabletki wypływa rano i jest bardzo rzadka - jak mleko. Może dlatego, że zgodnie z zaleceniem innego lekarza (kiedyś wcześniej już brałam gynalgin) moczę tabletkę przed założeniem. Widzę więc wyraźnie śluz w ciągu dnia. Poza tym pobieram śluz z szyjki, wieczorem, przed założeniem kolejnej tabletki - i ten to już jest bardzo wyraźny - może Tobie też to pomoże? No chyba że masz śluz płodny baardzo rzadki (ale wtedy można by spróbować zwrócić uwagę na śliskość).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:37, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez należe własnie do "gynalginowych"...
Ale zaczełam je brac juz w 3 fazie (na przemian z Abothylem), takze nie przejmowałam sie za bardzo, ze nie widze zadnego śluzu, tylko resztki tabletki...
Teraz mam przerwe na @, no ale zostało mi jeszcze kilka tabletek.
, potem po wszystkim jeszcze Laktovaginal..
Cholera, własnie sobie uswiadomiłam, ze mi branie tych wszystkich leków wypadnie na granice 1 i 2 fazy... , no to sobie na bank nie zaeksperymentuje z "ostatnim suchym dniem", moze i dobrze...
U mnie np Lactovaginal zaburza obraz śluzu..
A Gynalgin, no własnie nie mam doswiadczenia, jak to wygląda w 2 fazie, i czy np "maskuje" sluz Bj..., bo z pewnościa zamaskował niepłodny sluz w fazie 3...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:44, 28 Mar 2007 Temat postu: Re: Gynalgin |
|
|
micelka napisał: | Co robić? Muszę brać ten lek jeszcze parę dni, prawdopodobnie do skoku temperatury. |
micelko, moze zastosowac regułe temperaturowa, jesli sluz będzie zaburzony....
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:49, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Micelko no właśnie, a co z tempką, nie ufasz jej?
Ja wiele razy brałam gynalgin, niestety... Ale zawsze widziałam śluz płodny, no był wymieszany z grudkami tabletek, ale dawał się rozpoznać, bo jednak był ciągnacy. Przygladaj sie uważnie. Albo też przed włozeniem zbadaj śluz z szyjki, jesli mozesz. Albo ogólnie zobacz czy jest na niej śluz płodny. Wieczorem przecież jest mniej tej tabletki albo juz wogóle wypłyneła całkiem.
Gorzej ze śluzem niepłodnym, bo faktycznie trudno wyczuć a już zwłaszcza z tzw dniem suchym. Ale jak masz 3. tempke wyższą i nie widzisz sluzu, no to raczej będzie wszystko jasne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:13, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki, będę się uważniej przyglądać
|
|
Powrót do góry |
|
|
brunette
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:47, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie znalazłam nic pasujacego do mojego problemu,ale ten temat był mi najbliższy.
Tez mi dzisiaj lekarz przepisał Gynalgin-mam delikatne upławy(czego ja sama nie zauważyłam-albo białą lepką wydzielinę klasyfikowałam jako śluz a były to upławy?). dodatkowo dostałam Diclac (czopki) na zapalenie.
Jestem w 38dc, skoku nie widać,nie wiadomo, czy będzie czy też przyjdzie krwawienie. I jak teraz? zacząć stosować lek od dziś czy czekać na krwawienie? I jak ze śluzem? nie zaburzy?
I jeszcze tylko takie pytanie natury technicznej: czy w czasie leczenia mogę iśc na basen czy niezbyt to wskazane? Bo tak na babski rozum,to na basenia mozna coś "załapać"....
Ostatnio zmieniony przez brunette dnia Wto 18:01, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:44, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, też mam obecnie gynalgin na jakieś bakterie (przekomarzamy się z M., kto przywlókł to świństwo "z miasta" ). No i aplikuję sobie toto na noc i do tej pory (4 dni) wypływała taka biała wydzielina, pozostałości tabletki. A dzisiaj sobie idę siusiu i mało z ubikacji nie spadłam, bo mam wkładkę straszliwie żółtą! I to taki żółty, że aż po oczach daje... A przecież nawet sama tabletka jest biała. Dodam, że nic innego nie zażywam (no, folik ), więc skąd te kolorki???
|
|
Powrót do góry |
|
|
brunette
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:01, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
też miałam trochę żółte- lekarz powiedział,że to właśnie "świnstwo" tak zabarwia czyt.resztki bakterii. Więc może u Ciebie to właśnie skutki terapii
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:09, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No to miałam jakieś słoneczne bakterie A swoją drogą, z tego, co pamiętam z wymazu, wykryto u mnie coś typu "heliobacter" albo "helicobacter" (choć to chyba się w brzuchu ma?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pią 14:59, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
dostałam również gynalgin miałam robioną cytologię i wyszła II grupa
czekam teraz do @ i po niej zaczynam leczenie(znowu )
zastanawiam się czy mężowi też coś zaaplikować??? tak profilaktycznie.
Jak myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:10, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam II grupę od zawsze, nawet w "bezpiecznych" czasach dziewictwa I nigdy mi na to nie zwracano uwagi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:14, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
mk, ale ten gynalgin to tylko dlatego, że wyszła II grupa? Bez dalszych badań co tam jest?
II grupę podobno dużo kobiet ma, ja miałam tylko będąc w ciąży, tak zawsze do tej pory I, i niech tak zostanie.
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 15:14, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pią 15:46, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
wyników cytologii nie miałam w rękach ale lakarka cos tam wspominała,że jest II grupa(stan zapalny) i jest zalecenie -leczyć
nie dopytywałam się zabardzo,bo to nie pierwsze moje leczenie
dziwne jest to,że praktycznie nic nie czuję
kiedyś jak złapałam grzybka to myślałam,że się wścieknę tak piekło i swędziało
Ostatnio zmieniony przez mk, dnia Pią 15:47, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
brunette
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:01, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja właśnie dostałam gynalgin,bo lekarz dostrzegł "wewnętrznie" jakieś zapalenie i upłwy,choć nic nie czułam. Przy pierwszym leczeniu miałam pamifucyn(czy coś takiego) i clotrimazolum zewnętrznie. Wtedy lekarka powiedziała,żeby partner też się smarował,by zabić świnstwa,które mogą na nim żyć . I teraz przy każdym leczeniu mąż dostaje maść. Co do cytologii - mi też nawet jeszcze jako dziewicy wychodziła II gr, ale lekarka powiedziała,że to nie jest groźne,tylko trzeba się obserwować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|