|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:19, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja badałam normalnie, nawet nie wiedziałam że nie można. A nawet jak masz niedużą to warto usunąć. Ja miesiąc temu miałam taki zabieg to nawet nie odczułam że miałam coś robione a mam z głowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:30, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Sęk w tym, że jeszcze żaden ginekolog mi tego nie zaproponował każda mówi że mam i że mi to wyleczy ginalginem i tak od kilku lat
Justek - sama zaproponowałaś to ginowi czy on Cie skierował na taki zabieg?
Muszę się w końcu wybrać do jakiegoś, a teraz się bardziej stresuję, bo to we Francji i nie wiem czego się po nich spodziewać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:34, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
poprostu sie spytaj o usuniecie, bo od lat sie leczysz i nie wyleczylas sie jeszcze.
nie wiem jak wyglada system zdrowotny we francji wiec ci nie pomoge.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:40, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Racja Kasik. Bardzo rozsądne.
Czy ktoś jeszcze ma fobię na punkcie ginekologów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:42, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jeden lekarz nawet nie powiedział mi że mam, trafiłam do drugiego i kazał ja po prostu obserwować a trafiłam do trzeciego przez czysty przypadek i od razu powiedział że to najlepiej usunąć bo po co ma się to rozwijać i od razu dostałam skierowanie. Pytałam się, bo słyszałam że po takim zabiegu to nie bardzo już rodzić ale on zdementował to i powiedział że nawet to sprzyja zachodzeniu w ciążę. Nie wiem ile w tym prawdy ale szyjka faktycznie ładnie mi się zagoiła, zmiany nie były rakowe więc tym bardziej sie cieszę że to usunęłam i dowiedziałam się jakiego typu to zmiana była.
Ja za bardzo nie lubię chodzić do gina ale wiem że trzeba i staram się być dość często. To jak z dentystą, lepiej częściej zrobić przegląd niż potem cierpieć. A jak się chodzi raz na pół roku to już stres jest dużo mniejszy
Ostatnio zmieniony przez Justek dnia Śro 13:51, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:53, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś czytałam taki tekst o nadżerkach, że jedne są naturalne a inne powstają w wyniku patologicznych zmian. Ta moja jest raczej niegroźna, bo zdiagnozowana jeszcze przed rozpoczęciem współżycia - jak byłam nastolatką.
Chyba sie rzeczywiście zapytam gina o usuniecie, bo przez nią mam mnóstwo infekcji - kiedy czytałam historie minnesoty, to jakbym czytała o sobie
Dzieki Justek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
patinkaaa
pierwszy wykres
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:43, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Hmm...ja też mam malutką nadżerkę, zdiagnozowaną jakieś 3 lata temu, ale lekarz powiedział, że na razie nie ma co jej ruszać, dopóki nie będzie się powiększać. Mówił też właśnie o tym, że jeśli nie rodziłam, to lepiej jej nie usuwać. Co do infekcji, to kiedyś lata temu cierpiałam na nie, ale w ostatnich czasach nic mi raczej nie dolegało. Zawsze się zastanawiałam, skąd się takie nadżerki biorą. Moja mi jakoś specjalnie nie dokucza, choć czasem mam wrażenie, że ją czuję. Nie wiem, mój obecny lekarz też ją widział, ale nie mówił nic o usuwaniu, więc chyba na razie nic nie będę z tym robić.
Koszatniczka, jeśli Twoja nadżerka Ci dokucza, to chyba nie ma sensu się z nią męczyć, lepiej faktycznie usunąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:07, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też miałam ze 2 lata temu nadżerkę, po czym kilka miesięcy temu na wizycie lekarz stwierdził, że szyjka wygląda ok, czyli chyba sama zniknęła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:33, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja miałam nadżerkę na pierwszej wizycie u gina, ponoć wrodzona (podobnie miała moja mama i kuzynka), miałam ją wypalaną dwukrotnie kwasem, wtedy też była II gr. cytologii, teraz wszystko ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:40, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mam nadżerkę po porodzie, ale infekcje dokuczają mi od zawsze. Moja była jakaś gruczolakowa, cokolwiek to znaczy. Mi ona aż tak bardzo nie dokuczała, jak się badałąm to ją czułam ale słyszałąm właśnie stwierdzenie że się usuwa po planowanych porodach, ale skoro lekarz sam mi powiedział że usuwamy to się ucieszyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:52, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Justek, z tym usuwaniem po porodach to chyba chodzi o wypalanie, różne metody są, akutat ten kwas porodom nie wadzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:13, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To co ja miałam niby też wypalanka się potocznie nazywa ale ja się nie znam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirunia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:33, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Może ktoś wie, czy infekcja wpływa na temperaturę, nie wiem czy to przez to mam taki zębaty wykres? czy może przez hormony?, nie badałam ich jeszcze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:37, 19 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Infekcja może miejscowo podnieść temperaturę i przez to wpływać na czytelność wykresu. Nie jest to oczywiście reguła, ja mam infekcje dość często i tylko raz obserwowałam zaburzenie temperatury przy bardzo nasilonej grzybicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:52, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
chyba w tym temacie będzie najwłaściwiej....
Byłam tydzień temu u mojego internisty z prośbą o skierowanie na badania moczu, krwi. Tak ogólnie chciałam się przebadać, po porodzie jeszcze tego nie robiłam, a że strasznie chudnę to pomyślałam, że warto
Wypisał całą litanie badań...wszystko wygląda super oprócz moczu.
Ja tam nie wiem, nie znam się...ale miałam wrażenie, że lekarz także
Zaniepokoiły go krwinki czerwone (0-2) krwinki białe (4 - 8 ) bakterie (dość liczne), białko opal
Najpierw powiedział, że pewnie byłam tuż przed albo zaraz po okresie, więc mówię że nie miesiączkuje, bo karmie i nie powróciła mi jeszcze płodność.
Potem pyta ile ma dziecko, więc skoro ma pół roku to na pewno wina szaleństwa hormonów w związku z powracającą płodnością i dlatego taki wynik.
Ja mu na to, że raczej płodności nie widać i przy pierwszym synu długo nie powróciła, a on mi na to, żebym przestała już karmić i że w takim razie to jakaś infekcja i na pewno mnie coś piecze!!! i przepisał globułki
Pomijając mojego fantastycznego interniste (na mojej wiosce nie ma innego) to się zastanawiam czy to możliwe abym miała jakąś infekcje nie wiedząc o tym??
Nic mnie nie boli, nie piecze, nie mam upławów, ani nic innego i nie mam zamiaru brać tych globulek.
Ale te dość liczne bakterie to chyba nie najlepiej, że są i to białko?
Podpowiedzcie coś mądre głowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Zdrowie Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23 Następny
|
Strona 7 z 23 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|