Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:12, 19 Lis 2011 Temat postu: Katowice, Sosnowiec-gdzie znajdę dobrego ginekologa? |
|
|
Koleżanka poleciła mi doktor Mackiewicz, ale ona już trzy razy odwołała wizytę. A do dr. Szczawińskiej, która jest polecana mam za daleko.
Nie chodzi mi o konsultację wykresów, ale przedślubną diagnostyką czy ze mną wszystko jest dobrze, rady jak przygotować się do tego że może począć się dziecko przez zdrowy tryb życia oraz w przyszłości takie mądre poprowadzenie ciąży, by bez komplikacji urodzić zdrowe dziecko.
Gdzie polecilibyście w Katowicach lub Sosnowcu dobrego ginekologa i koniecznie kobietę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:56, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
na [link widoczny dla zalogowanych] jest (chyba na tamtejszym forum) gdzieś lista.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:07, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale nie ma tu Katowic i Sosnowca Także nie otrzymałam na tamtym forum danych do ginekologa.
Byłam w Krakowie u doktor Szczawińskiej, ale tak daleko nie będę jeździła w sprawie prowadzenia ciąży.
Pół roku do ślubu a ja nie wiem gdzie iść do ginekologa
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:26, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
a dlaczego to ma byc kobieta? męzczyżni sa o nieeboo lepsi w tych sprawach, delikatniejsi np.
|
|
Powrót do góry |
|
|
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:45, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bo rozbierać się będę tylko przed mężem ... wstydzę się rozebrać do naga przed obcym facetem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:59, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja też tak myślałam dopóki nie poszłam rodzić córki nie mialam wyboru, na dyżurze byli sami mężczyźni, jak mnie jeden niezauważalnie zbadał stwierdziłam, ze do mojej ginki juz nie wrócę. Teraz mam ginekologa kobietę, nawet delikatna i kompetentna ale juz nie miałabym oporów przed dobrym ginem mężczyzną.
Moja koleżanka chodzi do samych mężczyzn, powiedziała mi kiedyś , że czułaby sie dopiero niekomfortowo gdyby dotykała ją w okolicach intymnych kobieta, bo ona jest heteroseksualna a nie homo także każdy ma swój punkt widzenia mnie już w tej chwili nie rusza czy to kobieta czy mężczyzna, byle by był kompetentny i delikatny
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16716
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:31, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
fresita napisał: | a dlaczego to ma byc kobieta? męzczyżni sa o nieeboo lepsi w tych sprawach, delikatniejsi np. |
guzik prawda - wszystko zależy od lekarza. Moja ginka bada akurat delikatnie a najbardziej chamsy gin. których w życiu spotkałam to byli faceci, ale nie wysnuwam z tego wniosku, ze gin. faceci są chamscy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:34, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym chyba do faceta też nie poszła (wiadomo jak będzie trzeba, to co innego, na ten moment wolę nie).
Wszystkie moje "wstydliwe" wizyty typu kardiolog, ginekolog były u lekarza kobiety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania M
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:31, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja wiele lat też miałam opory aż trafiłam do faceta i chyba pierwszy raz nie bolało mnie badanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:20, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
mi to laska, byle byl dobry. teraz chodze do faceta do tej wszystkie kobiety gin byly okropne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:54, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
e próbuje sobie przypomnieć ginekologa kobiętę - tak, jedna była - miałam 15 lat i to był mój pierwszy raz w gabinecie ginekologicznym
potem tylko w szpitalu jedna ginka w czasie 2-giej ciaży; a tak to w przychodni - mężczyzna, w 1 ciąży mężczyzna, w czasie porodu mężczyźni (anestezjolog była kobietą) potem prowadzenie 2 ciąży facet i poród tak samo (tu nawet anestezjolog był chłop)
także -jakoś mi dziwnie iść do kobiety hahaha paradoks nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:32, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ja na pierwszy raz jak miałam 18 lat poszłam do kobiety, potem to już rybka. A jak mnie bolało przy zapaleniu przydatków to modliłam się w duchu, żeby trafić na dobrego...
w ciąży na pierwszą wizytę umówiłam się do tego, który mi wtedy pomógł, ale on przyjmował tylko prywatnie, więc potem się gdzie indziej zapisałam. Trafiłam na kobietę - miała zawsze taką wyfiokowaną fryzurę - to mnie zastanawiało Na końcówkę przeniosłam się do faceta (który de facto prowadził jeszcze ciążę mojej mamy ze mną ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:04, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | wszystko zależy od lekarza. |
no pewnie
u mnie akurat tak się składa, że w mieście są tylko dwie panie ginekolog, które staram się omijać szerokim łukiem
bo są w porównaniu do ginekologów mężczyzn niemiłe (zwłaszcza jedna) i w badaniu niedelikatne
a co do ginekologów mężczyzn - miałam nieprzyjemność być na wizycie u zwyczajnie chamskiego gościa (ale słyszałam, że już u nas nie pracuje)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:24, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja musiałam iść do gin jak miałam 14 lat i trafiłam do kobiety była tak wredna i niedelikatna że zraziłam się do kobiet gin na całe życie. Jeszcze raz trafiłam potem na kobietę ale ona tylko potwierdziła moje uprzedzenie. A jak rodziłam to jedyną nieprzyjemną osobą okazała się pani ginekolog
Tak więc też słyszałam że bywają delikatne kobiety w tym zawodzie ale to dla mnie jak legenda "gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:47, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja trafiłam na świetną babkę, prowadziła przez kilka miesięcy moją ciążę w ICZMP. Ale to w Łodzi.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pon 11:48, 21 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|